Zbigniew Ziobro zapowiada apelację ws. wyroku za zabójstwo Pawła K. "15 lat dla sprawcy to kpina"

2019-07-20, 07:33

Zbigniew Ziobro zapowiada apelację ws. wyroku za zabójstwo Pawła K. "15 lat dla sprawcy to kpina"
Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Foto: P. Tracz/ KPRM

Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro poinformował, że wydał polecenie prokuraturze złożenia apelacji w sprawie wyroku skazującego na 15 lat więzienia Adriana C. za śmiertelne ugodzenie nożem Pawła K. Wyrok w tej sprawie zapadł w piątek.

  • Minister sprawiedliwości zapowiedział żlożenie apelacji ws. wyroku dot. Adriana C.
  • Zbigniew Ziobro przyznał, że kara 15 lat pozbawienia wolności orzeczona przez sąd to kpina
  • W ocenie Ziobry wyrok na Adriana C. wskazuje na konieczność zaostrzenia kar

- Wydałem polecenie prokuraturze złożenia apelacji. Jeśli by ona nie przyniosła efektu, to z całą pewnością prokurator generalny skieruje kasację – powiedział PAP szef resortu sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Chodzi o piątkowy wyrok Sądu Okręgowy w Warszawie, który skazał na 15 lat więzienia Adriana C. za śmiertelne ugodzenie nożem Pawła K., pracownika Tramwajów Warszawskich. 

- Uważam ten wyrok za skandalicznie niski i niesprawiedliwy – ocenił Ziobro. - Mamy do czynienia z sytuacją, w której bandyta z premedytacją dźgał człowieka, nie raz, nie dwa, ale sześć razy nożem, mając świadomość, że każdy z zadanych ciosów może spowodować śmierć - dodał. 

Powiązany Artykuł

Ziobro.jpg
Zbigniew Ziobro: bitwa o zmianę polskiego sądownictwa jest trudna

Wskazał, że Adrian C. "w sposób okrutny zamordował człowieka, tyko dlatego, że ten zareagował na chamskie zachowanie". - Zamordował człowieka, którego nie znał, który znalazł się w zasięgu jego noża; ojca trojga dzieci, przyzwoitego człowieka – ocenił minister.

 "15 lat dla sprawcy do kpina"

Według Ziobry "ten okrutny mord zasługuje na najsurowszą karę dożywotniego pozbawienia wolności". - Uważam, że nawet kara 25 lat, której zażądała prokuratura, nie oddaje zła i taka kara moim zdaniem nie byłaby adekwatna. Ale kara 15 lat jest już kpiną ze sprawiedliwości, kpiną z cierpienia rodziny, dzieci, które dowiedziały się, że sprawca wyjdzie tak naprawdę po 12 latach, bo przecież dostał możliwość warunkowego wyjścia na wolność po 12 latach, a to – w polskich warunkach – oznacza niemal automat – oznajmił szef resortu sprawiedliwości. Zwrócił uwagę, iż "sam sąd stwierdził, że sprawca działał z premedytacją, (…) działał z bezpośrednim zamiarem pozbawienia życia". - W takiej sytuacji kara (orzeczona przez sąd) jest całkowicie niezrozumiała - podkreślił. 

W ocenie Ziobry wyrok na Adriana C. wskazuje na konieczność zaostrzenia kar. - Ten wyrok pokazuje zasadność domagania się przez mnie zaostrzenia kar za najcięższe przestępstwa. Nie można pozwolić, aby sądy mogły, w przypadku tak brutalnych przestępstw, skazywać na tak – można powiedzieć – symboliczne wyroki, jak za okradzenie kilku sklepów czy włamań do banków, bo to są (takie – PAP) kary, a nie za zamordowanie niewinnego człowieka – wyjaśnił minister. 

Dodał: "Na takie zachowania państwo musi reagować z całą stanowczością i twardością, również z szacunku dla uczyć żony, która straciła męża, dla dzieci, które straciły ojca". 

Powiązany Artykuł

ziobro-kato-1200.jpg
Zbigniew Ziobro: dobra zmiana nie tylko z nazwy, mamy mierzalne fakty

Wyrok dla Adriana C.

W piątek Sąd Okręgowy w Warszawie skazał na 15 lat więzienia Adriana C. za śmiertelne ugodzenie nożem Pawła K., pracownika Tramwajów Warszawskich. Sąd stwierdził, że 27-latek działając z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia zadał Pawłowi K. sześć ciosów nożem o długości ostrza 10,5 centymetra; trzy w klatkę piersiową, dwa w nadbrzusze oraz jeden w okolicę lędźwiową. 

Jednocześnie zastrzegł, że warunkowe zwolnienie może nastąpić nie wcześniej, niż po odbyciu 12 lat więzienia. Zasądził, też od oskarżonego nawiązki po 200 tys. zł na żonę i dzieci Pawła K. 

Sąd podkreślił też, że oskarżony był "dosyć trzeźwy, nie był zamroczony", dlatego sąd nie daje wiary oskarżonemu i jego linii obrony, że nie wiedział, co robi i niczego nie pamięta. 

Wyrok nie jest prawomocny. 
Obrończyni oskarżonego adwokat Katarzyna Kaczorowska zapowiedziała apelację.

koz

Polecane

Wróć do strony głównej