Premier o rozmowie z Merkel: wyraziłem dezaprobatę wobec łamania standardów UE

2019-07-16, 21:30

Premier o rozmowie z Merkel: wyraziłem dezaprobatę wobec łamania standardów UE
Premier Mateusz Morawiecki. Foto: Shutterstock

- UE nie powinna łamać swoich własnych standardów, swoich własnych rozwiązań, które przyjmuje - powiedział dziennikarzom premier Mateusz Morawiecki. Podkreślił, że podczas rozmowy z kanclerz Niemiec Angelą Merkel "wyraził niezadowolenie" i dezaprobatę wobec tego typu działań, w związku z brakiem wyboru Beaty Szydło na stanowisko szefowej komisji ds. zatrudnienia.

Posłuchaj

Mateusz Morawiecki po wyborze Ursuli von der Leyen: głosy PiS były języczkiem u wagi (IAR)
+
Dodaj do playlisty
  • Premier rozmawiał z kanclerz Niemiec Angelą Merkel
  • Poruszono kwestię odrzucenia kandydatury Beaty Szydło na szefową komisji zatrudnienia UE
  • Szef rządu "wyraził dezaprobatę" wobec łamania standardów UE
  • Na razie nie ma decyzji, czy Polska wystawi inną kandydaturę

O szczegóły rozmowy z kanclerz Niemiec premier został zapytany na wtorkowej konferencji prasowej w Warszawie.

- Wyraziłem swoje ogromne niezadowolenie i dezaprobatę wobec łamania pewnych konwenansów, pewnych norm, pewnych standardów Unii Europejskiej. UE nie powinna łamać swoich własnych standardów, swoich własnych rozwiązań, które przyjmuje. Wśród tych rozwiązań było to, że komisja ds. zatrudnienia, stanowisko jej przewodniczącego, zostało przypisane dla grupy EKR. Kandydatem EKR była pani premier Beta Szydło, myślę, że najlepszy kandydat w Europie na to stanowisko - podkreślił premier na wtorkowej konferencji prasowej.

>>> [CZYTAJ TAKŻE] Michał Dworczyk o głosowaniu nad kandydaturą B. Szydło: doszło do złamania umów i ustaleń

Powiązany Artykuł

kaczyński 1200 pap.jpg
Prezes PiS: A. Merkel zadzwoniła do premiera z przeprosinami ws. B. Szydło

"P

Według niego, Beata Szydło nie została wybrana na przewodniczącą komisji ds. zatrudnienia "ze względu na zacietrzewienie posłów lewicowych, lewackich, również socjalistycznych".

- Niestety ta umowa nie została dochowana. Powiedziałem o tym pani Ursuli von der Leyen, powiedziałem o tym kanclerz Niemiec Angeli Merkel. Rozmawiałem również o tym i wyraziłem moje ogromne niezadowolenie w rozmowie z panem prezydentem Francji Emmanuelem Macronem. Będziemy zastanawiali się, w jaki sposób z tej patowej sytuacji wyjść. Bo jest to patowa sytuacja dla obu stron. Bardzo niezręczna równie dla drugiej strony, tej która w sposób niedojrzały, bardzo zacietrzewiony dokonała takiego niestosownego ruchu - oświadczył szef polskiego rządu.

Premiera dopytywano, czy PiS będzie chciało zaproponować na stanowisko szefowej komisji ds. zatrudnienia ponownie Beatę Szydło, czy też inna europosłankę, b. minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbietę Rafalską. Mateusz Morawiecki odpowiedział, że tu nie jest kwestią "tylko to, kogo polska delegacja proponuje".

"Szansa została zaprzepaszczona"

- Pani premier (Szydło), która jest znakomitym reprezentantem całej tej sfery społecznej, sfery zatrudnienia, podejmuje przede wszystkim sama decyzję w tej sprawie i podjęła taką decyzję, trudną, dając szansę naszym partnerom - staram się łagodnie określać te osoby z tej komisji, które głosowały przeciw pani premier - na ponowne zagłosowanie. Ta szansa została zaprzepaszczona; ta ręka do zgody, wyciągnięta przez naszą delegację, została odtrącona - zaznaczył szef rządu.

Według premiera "kolejne głosowanie (ws. stanowiska szefowej komisji zatrudnienia i spraw społecznych w PE) będzie podlegało dyskusjom i negocjacjom".

Mateusz Morawiecki zapowiedział, że będzie rozmawiał o tym przede wszystkim z Szydło. Jak zaznaczył, to ona "została tu potraktowana w sposób, nad którym naprawdę powinni się bardzo głęboko zastanowić ci eurodeputowani z ugrupowań lewackich, lewicowych, komunistycznych, którzy osobę o takim życiorysie i wspaniałych osiągnięciach odrzucili".

Powiązany Artykuł

pe-1200-pap.jpg
"Wygrała dzięki głosom PiS". Politycy o wyborze Ursuli von der Leyen

Dopytywany, czy Beata Szydło, Elżbieta Rafalska lub inna kandydatura na to stanowisko zostanie teraz wystawiona, Mateusz Morawiecki odpowiedział, że nie ma decyzji w tej sprawie.

 - Kandydaci polskiego rządu na europejskich komisarzy zostaną zaprezentowani dopiero po zakończeniu negocjacji w sprawie podziału stanowisk w Komisji Europejskiej - podkreślił. Szef rządu mówił, że stronie polskiej zależy na objęciu tek związanych z gospodarką.

>>>[CZYTAJ TAKŻE] Beata Szydło nie zostanie szefową komisji zatrudnienia w PE. "To odwet"

***

W poniedziałek wieczorem Beata Szydło w tajnym głosowaniu po raz drugi nie została wybrana na stanowisko szefowej komisji zatrudnienia i spraw społecznych w PE. Za jej kandydaturą opowiedziało się 19 europosłów, przeciw było 34, od głosu wstrzymało się dwóch eurodeputowanych.

paw/

Polecane

Wróć do strony głównej