Błażej Spychalski: ogłoszenie terminu wyborów jest kompetencją prezydenta
2019-07-10, 17:01
- Zgodnie z art. 98 ust. 2 Konstytucji ogłoszenie terminów jest wyłączaną kompetencją prezydenta, który ważąc wszystkie racje z wielu stron sceny politycznej taką decyzję podejmie. Prezydent ma na to czas do 14 sierpnia. Oczywiście decyzja nie zapadanie w ostatnim dniu, ale do dyspozycji jest ponad miesiąc - mówił w Polskim Radiu 24 Błażej Spychalski, rzecznik prezydenta Andrzeja Dudy.
Posłuchaj
- Nie ma konfliktu pomiędzy prezydentem Andrzejem Dudą a premierem Mateuszem Morawieckim. Jest bardzo dobra współpraca – mówił Błażej Spychalski, komentując dyskusję o możliwym terminie wyborów parlamentarnych w związku z wypowiedzią premiera Matusza Morawieckiego.
W sobotę szef rządu powiedział na konwencji programowej PiS, że "rząd nie jedzie na wakacje". "Od wczesnego rana do nocy pracujemy do 12 października, niech będzie 11, bo cisza wyborcza, w sobotę można odpocząć" - powiedział szef rządu. Komentatorzy zwracali uwagę, że premier wskazał terminu 13 października jako datę wyborów parlamentarnych.
Rzecznik prezydenta odniósł się do tej wypowiedzi Mateusza Morawieckiego. - Premier mówił o pewnego rodzaju propozycji. Z konstytucyjnie możliwych terminów wyborów parlamentarnych mamy do dyspozycji czas od 13 października do 10 listopada. Wielu polityków wnosi do prezydenta swoje racje. Premier przytoczył swoje, Paweł Kukiz skierował do prezydenta pismo w tej sprawie. Warto podkreślić, że mówimy o dwóch kwestiach, dniu ogłoszenia terminu wyborów oraz wyznaczeniu samej daty wyborów. Prezydent bierze te wszystkie racje pod uwagę i bada podnoszone kwestie. W stosownym czasie podejmie decyzję - podkreślał gość audycji.
Powiązany Artykuł
Joanna Lichocka: Andrzej Duda będzie naszym kandydatem w wyborach prezydenckich
Błażej Spychalski odniósł się także do zbliżających się obchodów 80. Rocznicy wybuchu II Wojny Światowej. – Chcielibyśmy, aby prezydent Donald Trump był tego dnia w Polsce. Podczas ostatniej wizyty w Stanach Zjednoczonych prezydent Andrzej Duda w sposób bezpośredni zaprosił prezydenta USA. Dla nas najważniejszy w tym kontekście jest symbol, to że przywódcy wolnych, demokratycznych krajów świata chcą 1 września, w 80. rocznicę wybuchu II Wojny Światowej być w Polsce, razem pokazać, ze nigdy więcej nie można doprowadzić do sytuacji, w której taki konflikt mógłby mieć miejsce - zaznaczył rzecznik.
Więcej w zapisie rozmowy.
Rozmawiał Antoni Trzmiel.
PR24/PAP/ka
____________________