Zabójstwo 10-letniej Kristiny. Dlaczego w Polsce niemożliwe jest wprowadzenie kary śmierci?

2019-06-19, 17:56

Zabójstwo 10-letniej Kristiny. Dlaczego w Polsce niemożliwe jest wprowadzenie kary śmierci?
Zdj. ilustracyjne. Foto: Shutterstock

Brutalne zabójstwo 10-letniej Kristiny z Mrowin wstrząsnęło społeczeństwem, a w internecie wywołało dyskusję na temat kary śmierci. Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro przyznaje, że sprawców najpotworniejszych zbrodni powinno się eliminować. Podkreśla jednak, że w UE kara śmierci nie jest dopuszczana. Także zdaniem prawników, nie ma już możliwości jej wprowadzenia.

Posłuchaj

22-latek podejrzany o zabójstwo 10-letniej Kristiny został przewieziony do zakładu karnego przystosowanego dla więźniów niebezpiecznych. (IAR)
+
Dodaj do playlisty

W czwartek, 13 czerwca Sejm uchwalił nowe przepisy, dzięki którym będzie można m.in. stosować karę bezwzględnego dożywocia dla sprawców najcięższych przestępstw. To najwyższy wymiar kary jaki, po podpisaniu przez prezydenta ustawy o nowelizacji Kodeksu karnego, będzie obowiązywał w Polsce.

- Taką trwałą eliminacją, skoro nie ma kary śmierci, będzie kara bezwzględnego dożywocia - powiedział Zbigniew Ziobro. Podkreślił, że od zawsze był zwolennikiem kary śmierci, ale w UE nie jest ona dopuszczana.

Powiązany Artykuł

Minister Ziobro 1200.jpg
Zbigniew Ziobro: zabójca 10-latki z Mrowin otrzyma możliwie najsurowszy wyrok

- Chodzi o karę śmierci nie za każde zabójstwo, tylko za najokrutniejsze z okrutnych zabójstw, te które zasługują na szczególne potępienie, popełnione z najniższych pobudek, z premedytacją, zaplanowane, takie okrutne, dla którego uczciwą, adekwatną odpowiedzią do winy sprawcy powinna być tego rodzaju kara eliminująca - zaznaczył minister sprawiedliwości.

Zabójstwo 10-letniej Kristiny z Mrowin na Dolnym Śląsku wstrząsnęło Polską. Dziewczynka w czwartek, 13 czerwca około godziny 13 wyszła ze szkoły. Ostatni raz była widziana 200 metrów od domu. Jej ciało znaleziono tego samego dnia w lesie - sześć kilometrów od Mrowin. Jak podała prokuratura, przyczyną śmierci dziewczynki były rany kłute klatki piersiowej i szyi.

Podejrzany o zabójstwo jest 22-letni Jakub A. Prokuratura Okręgowa w Świdnicy postawiła mu zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Przyznał się do winy. Zbrodnię planował już od pewnego czasu. We wtorek sąd zdecydował o jego aresztowaniu.

Więcej na ten temat piszemy tutaj<<<

"Nie widzę powodów, żeby rozczulać się nad takimi ludźmi"

- Zwłaszcza tacy sprawcy zasługują na takiego rodzaju karę, czyli bezwzględnego dożywocia. Ja nie widzę powodów, żeby rozczulać się nad takimi ludźmi jak np. Mariusz Trynkiewicz, który z całym rozmysłem zamordował w okropny sposób, akurat z motywów seksualnych, czterech chłopców i zdaniem lekarzy psychiatrów, seksuologów, jeśli wyszedłby na wolność, to teraz też mógłby tego rodzaju czyn popełnić. Uważam, że po to jest prawo karne i kara bezwzględnego dożywocia, by tych najbardziej okrutnych morderców, którzy stanowią i stanowić będą w przyszłości również zagrożenie, zwłaszcza dla bezbronnych dzieci, eliminować na trwałe - powiedział Zbigniew Ziobro.

Wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik uważa, że w kontekście zabójstwa 10-letniej Kristiny "usprawiedliwione są emocje ludzi, bo do czynienia mieliśmy ze zdarzeniem, gdzie pozbawiono życia w bardzo brutalny sposób dziecko". 

Ja się nie wypowiadam, czy jestem, czy nie jestem zwolennikiem kary śmierci. Mówię, jaki mamy system, i wiem, że za chwilę będzie zmieniony.  Zgodnie z dzisiejszym stanem prawnym można orzec karę dożywotniego pozbawienia wolności, natomiast osoba (skazana - red.) może się po 25 latach ubiegać o warunkowe przedterminowe zwolnienie. My przewidujemy w nowelizacji, że w szczególnych przypadkach sąd będzie mógł orzec karę dożywocia bezwzględnego, bez możliwości warunkowego przedterminowego zwolnienia, i wokół tego toczy się w ostatnich dniach dyskusja - mówił Michał Wójcik. 

Dodał, że takie rozwiązania nie podobają się Rzecznikowi Praw Obywatelskich Adamowi Bodnarowi, ale przypomniał, że w niektórych krajach UE jest taka kara. Wymienił Wielką Brytanię i Francję. Podkreślił, że w Wielkiej Brytanii taką karę zastosowano wobec 70 osób.

"Kara śmierci w debacie publicznej nie wchodzi w grę"

- Nie wyobrażam sobie, żebyśmy w Polsce wprowadzali karę śmierci; możemy myśleć o karach, które są dotkliwe, ale kara śmierci w debacie publicznej nie wchodzi w grę - powiedział we wtorek rzecznik rządu Piotr Mueller. - PiS nie ma pomysłu, by taką karę wprowadzać - dodał.

Także zdaniem prawników, nie ma możliwości przywrócenia kary śmierci. - Polska musiałaby wypowiedzieć Europejską Konwencję Praw Człowieka, odejść z Rady Europy i Unii Europejskiej. Oznaczałoby to też wykluczenie z grona tzw. państw cywilizowanych - mówi w rozmowie z money.pl prof. Andrzej Czapliński, członek rady naukowej Instytutu Nauk Prawnych PAN. 

Polska ratyfikowała też Międzynarodowy Pakt Praw Obywatelskich i Politycznych razem z drugim protokołem fakultatywnym, który zobowiązuje jego sygnatariuszy do rezygnacji z kary śmierci. Protokół nie zawiera tzw. klauzuli wyjścia, co oznacza, że nie można się z niego wycofać, nie zrywając jednocześnie całego paktu.

Na temat zasadności kary śmierci w kontekście bulwersującej zbrodni w Mrowinach wypwiadają się także publicyści. 

"Nie miałaby efektu odstraszającego"

- Kara śmierci, w przeciwieństwie do innych kar w Kodeksie karnym, ma to do siebie, że jest nieodwracalna. Jeżeli skażemy osobę niewinną, to całe społeczeństwo wchodzi w rolę zbrodniarza. Nigdy nie udaje się wyeliminować pomyłki sądowej. Przykładem - sprawa Tomasza Komendy (skazanego niesłusznie i uniewinnionego po 18 latach więzienia - red.). Po kilkunatu latach okazało się, że to nie ten człowiek - mówił na antenie Polskiego Radia24 Sebastian Gajewski z Centrum im. Daszyńskiego. 

- W przypadku zbrodni popełnionej na osobie nieletniej, połączonej ze zbrodnią na tle seksualnym, to nawet nie wiem, co jest gorsze - kara śmierci czy przebywanie takiej osoby w więzieniu, bo często okazuje się, że takie osoby są obiektem zemsty ze strony współwięźniów - uważa Tomasz Wróblewski,  szef Warsaw Enterprise Institute. 

Jego zdaniem, kara śmierci nie miałaby efektu odstraszającego. - Ktoś, kto popełnia tak ohydną zbrodnię, nie kalkuluje wyroku - ocenił.

***

W Polsce ostatni raz karę śmierci wykonano w 1988 r. w Krakowie. Stracony został Stanisław Czabański skazany za gwałt i zabójstwo. Kilka miesięcy później wprowadzono moratorium na jej wykonywanie. W 1995 r. wszystkie niewykonane wyroki zostały zamienione na 25 lat więzienia, zaś nowelizacja kodeksu karnego z 1997 r. ostatecznie wykreśliła karę śmierci z kodeksu karnego.

Białoruś jest jedynym krajem w Europie, gdzie kara śmierci jest orzekana i wykonywana. Unia Europejska, OBWE i szereg organizacji międzynarodowych od lat apelują do władz Białorusi o wprowadzenie moratorium na wykonywanie kary śmierci lub jej zniesienie.

Papież Franciszek zmienił paragraf Katechizmu Kościoła Katolickiego na temat kary śmierci. Stwierdza on obecnie, że "Kościół w świetle Ewangelii naucza, że kara śmierci jest niedopuszczalna, ponieważ jest zamachem na nienaruszalność i godność osoby, i z determinacją angażuje się na rzecz jej zniesienia na całym świecie".

money.pl, PAP, paw/

Polecane

Wróć do strony głównej