CBA zatrzymało 17 osób ws. dotacji z PARP. Chodzi o wyłudzenie 27 mln zł

2019-06-05, 07:11

CBA zatrzymało 17 osób ws. dotacji z PARP. Chodzi o wyłudzenie 27 mln zł
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: CBA/ materiały dla mediów

Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało we wtorek 17 osób w nowym śledztwie w sprawie wyłudzeń dotacji z Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. Zatrzymani mieli stworzyć firmę tylko dla wyłudzenia ok. 27 mln zł i zawyżać koszty.

- To przedstawiciele największych firm meblarskich oraz producenci lub sprzedawcy maszyn stolarskich. Czynności przeprowadzono w ich mieszkaniach i siedzibach 20 firm - poinformował naczelnik wydziału komunikacji społecznej CBA Temistokles Brodowski

Zatrzymań w całym kraju dokonali funkcjonariusze gdańskiej delegatury Biura.

Według śledczych dotacje z programu innowacyjna gospodarka dla małych i średnich firm dostała świeżo założona spółka, której takie pieniądze się nie należały. Taką dotację uzyskała spółka z województwa wielkopolskiego, prowadząca działalność w dziedzinie produkcji mebli - podał dział prasowy Prokuratury Krajowej.

Z ustaleń CBA wynika, że po zawarciu umowy z PARP przedstawiciele firm porozumiewali się z producentami, lub sprzedawcami maszyn i urządzeń i wspólnie zawyżali kwoty transakcji, żeby wyłudzić wyższe dofinansowanie. PK podała, że do przestępstw dochodziło od grudnia 2013 r. do marca 2016 r.

Ponad 27 mln zł

Z wyłudzonych ponad 27 mln zł większość - 23 mln zł - stanowiły pieniądze z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, a ponad 4 mln zł z dotacji celowej z krajowego budżetu - podała PK w komunikacie.

Brodowski zaznaczył, że to pierwsze zatrzymania w tym śledztwie, ale będzie się ono rozwijać i nie wykluczył kolejnych. Podał, że wszyscy trafią do gdańskiej prokuratury regionalnej, gdzie zostaną im postawione zarzuty.

Śledczy chcą zarzucić wszystkim zatrzymanym udział w zorganizowanej grupie przestępczej i popełnienie przestępstw karnoskarbowych, czwórce z nich - organizatorom przestępstwa - również oszustwo i wyłudzenie dotacji. Dwie osoby mają usłyszeć zarzut prania pieniędzy, a wszystkie pozostałe - współudziału w oszustwie.

PK zaznaczyła, że organizator procederu, zajmujący się prowadzeniem działalności gospodarczej spółki, usłyszy też zarzut kierowania zorganizowaną grupą przestępczą. Wśród zatrzymanych są też osoby z zarządu spółki, która uzyskała dotację i osoby zajmujące się dokumentowaniem pozornych postępowań ofertowych oraz przedstawiciele podmiotów, do których kierowane były zapytania ofertowe.

Wiele firm zaangażowanych do przestępstwa

Przy zamówieniach maszyn dziesięć innych firm zostało zaangażowanych do przestępstwa, a część nabytych urządzeń wykorzystywana była do produkcji mebli w innych podmiotach - podała PK.

Dla uzyskania dotacji spółka składała też nierzetelne i nieprawdziwe informacje dotyczące m.in. struktury organizacyjnej i własnościowej, a przy rozliczaniu dofinansowania poświadczające nieprawdę faktury VAT i inne dokumenty z wyższymi niż w rzeczywistości wydatkami.

Za takie przestępstwa grozi nawet do 15 lat więzienia. PK zaznaczyła, że po wykonaniu czynności procesowych z udziałem podejrzanych prokurator podejmie decyzje, jakie zastosować środki zapobiegawcze - czy skierować wnioski do sądu o areszt, czy jedynie środki wolnościowe, jak poręczenia majątkowe albo dozór policji.

CBA prowadzi też kilka innych spraw dotyczących wyłudzeń z PARP, m.in. w kwietniu zatrzymało b. płockiego senatora. Zarzucono mu udział w grupie, która wyłudziła ok. 40 mln zł dotacji w latach 2013-2015. Śledztwo to prowadzi Prokuratura Regionalna w Krakowie.

mr

Polecane

Wróć do strony głównej