Mikołaj Wild: rozbudowane lotnisko w Radomiu będzie przewidziane dla czarterów

Port w Radomiu dla lotów cywilnych uruchomiono w 2014 r., działał do stycznia br. Przedsiębiorstwo Państwowe Porty Lotnicze chce, by znów funkcjonował, ale zupełnie odmieniony – tak, by odciążył Lotnisko Chopina w Warszawie. W tym celu przygotowano projekt, który zakłada rozebranie istniejącego terminalu, a w jego miejsce wybudowanie nowego, spełniającego wymogi pasażerów lotów czarterowych. Powstać ma w nim 30 stanowisk check-in, dziewięć stanowisk kontroli bezpieczeństwa, po osiem stanowisk kontroli dokumentów przy wylotach i przylotach, 10 bramek wylotowych, a także trzy karuzele odbioru bagażu. Do tego dojdą m.in. wydłużenie pasa startowego i stworzenie nowego systemu dróg kołowania.

Powiązany Artykuł

Rozbudowa lotniska w Radomiu. Premier: to ważna i potrzebna inwestycja

Dlaczego jednak rząd zadecydował o rozbudowie portu lotniczego Radom zamiast lotniska w Modlinie, które również znajduje się blisko Warszawy?

- Mimo że państwowe osoby prawne posiadają większość udziałów w spółce, która jest operatorem lotniska [Mazowiecki Port Lotniczy Warszawa-Modlin – przyp. red.], to jednak nie mają wpływu na zarządzanie nim i strategiczne decyzje. Nam zależy na tym, by stworzyć takie lotnisko od podstaw, które będzie w stanie sprostać wymogom rosnącego rynku lotniczego. Nie mamy takiej gwarancji w Modlinie, a posiadamy w Radomiu, bo tamtejszy obiekt jest w całkowitej dyspozycji Państwowych Portów Lotniczych – tłumaczy Mikołaj Wild.

Rozbudowa powoli rusza

Ale "Modlin" to nie jedyna sprawa. Rząd planuje budowę między Łodzią a Warszawą Centralnego Portu Komunikacyjnego.

Powiązany Artykuł

W oczekiwaniu na CPK - Lotnisko Chopina i port w Radomiu do rozbudowy

- Lotnisko w Radomiu jest przewidziane dla połączeń uruchamianych przez linie czarterowe. Pasażerowie, którzy z nich korzystają, najczęściej udają się na kilkunastodniowe wycieczki z dużym bagażem i mają nieco inne oczekiwania niż typowi użytkownicy portów lotniczych, korzystający z nich w celach biznesowych. Ta nisza może być zagospodarowana jeszcze zanim powstanie CPK i nie traci racji bytu po jego otwarciu. Między tymi dwoma lotniskami nie będzie konkurencji, mogą one ze sobą znakomicie współgrać – uważa Mikołaj Wild, który pełni również funkcję pełnomocnika rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego.

Prace związane z rozbudową lotniska w Radomiu powoli ruszają. Terminal już został ogrodzony, a po opróżnieniu budynku portu rozpoczął się demontaż instalacji wewnętrznych. Ze wstępnych szacunków wynika, że w pierwszej fazie inwestycja PPL pochłonie ok. 425 mln zł.

Po rozbudowie lotnisko ma być gotowe pod koniec 2020 r. początkowo ma obsługiwać rocznie 3 mln pasażerów.

bb/PAP