Skierowani na miejsce policjanci ruchu drogowego i warszawskiego oddziału prewencji podjęli czynności wobec kierowców tamujących przejazd. - Prowadzone są działania w kierunku nakładania mandatów karnych. Pierwsze dwie osoby nie przyjęły takich mandatów, stąd kierowane są do sądów wnioski o ukaranie. Na miejsce już wezwano pierwsze holowniki – powiedział przed godz. 14 kom. Sylwester Marczak, rzecznik Komendy Stołecznej Policji.
Policja poinformowała również, że "wobec kierowców pojazdów, którzy blokują ruch na autostradzie A2 i odmówili przyjęcia mandatów karnych, kierowane będą wnioski o ukaranie do sądu". Funkcjonariusze najpierw odlokowali lewy pas ruchu A2, a następnie pasy prawy i awaryjny. Jak poinformowali przed godz. 15 na Twitterze, ruch na autostradzie A2 odbywa się bez utrudnień.
Kilkudziesięciu taksówkarzy w czwartek zablokowało A2 w kierunku Warszawy na wysokości miejsca obsługi podróżnych (MOP) Brwinów. Protest to oddolna inicjatywa taksówkarzy, którzy zorganizowali się w grupie na jednym z portali społecznościowych.
Taksówkarze protestują przeciwko planowanej zmianie ustawy o transporcie drogowym. Zakłada on m.in. możliwość używania aplikacji mobilnej jako alternatywy wobec stosowanego obecnie taksometru i kasy fiskalnej. Ma to dotyczyć taksówkarzy oraz "okazjonalnego przewozu osób pojazdem samochodowym (przeznaczonym konstrukcyjnie do przewozu powyżej 7 i nie więcej niż 9 osób łącznie z kierowcą)".
bb