Warszawa: kandydaci PO mogli liczyć na 80 proc. zniżki na reklamę na autobusach przed wyborami

2019-03-28, 23:41

Warszawa: kandydaci PO mogli liczyć na 80 proc. zniżki na reklamę na autobusach przed wyborami
Rafał Trzaskowski podczas kampanii wyborczej. Foto: JACEK DOMINSKI/REPORTER/East News

Za reklamy niektórych kandydatów Koalicji Obywatelskiej (PO i Nowoczesnej) na autobusach komunikacji miejskiej w Warszawie zapłacono zaledwie 20 proc. ich wartości - pisze DoRzeczy.pl. Portal, jak informuje, dotarł do dokumentów, które to potwierdzają.

Chodzi o kampanię przed wyborami samorządowymi w październiku 2018 roku. Jak czytamy w artykule pt. "80 proc. zniżki dla kandydatów PO przed wyborami. W rządzonej przez PO stolicy…", DoRzeczy.pl dotarło do oficjalnych faktur za wykonane usługi dla komitetów wyborczych. Wynika z tych dokumentów - jak podaje portal - że "w przypadku kandydatów Koalicji Obywatelskiej (PO i Nowoczesnej) zniżki te wynosiły nawet 70, 80 proc. wartości zawartych w oficjalnej ofercie".

"Jak wynika z dokumentów, zniżkę 80 proc. dla kandydatów PO przyznano między innymi za wspólną reklamę kandydującej do Rady Warszawy przewodniczącej Rady Miasta Stołecznego Ewy Malinowskiej-Grupińskiej oraz kandydującego do sejmiku Mazowsza Ludwika Rakowskiego. Oboje politycy zapłacili za reklamę po 1866,67 zł plus VAT" - czytamy.

Portal podkreśla, że reklamowanie się polityków opozycji było jedną z głównych - choć nie jedyną - form przedwyborczej promocji kandydatów PO i Nowoczesnej. "W przypadku SLD zniżki również były, ale już nie tak duże. Jak potraktowani byliby politycy innych ugrupowań, nie wiemy - Prawo i Sprawiedliwość nie korzystało z reklam na autobusach" – podaje DoRzeczy.pl.

"Warunki wręcz rewelacyjne"

Portal zasięgnął w tej sprawie opinii eksperta. Dr Piotr Łuczuk, medioznawca z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, podkreśla, że "dla kandydatów i komitetów taka zniżka jest bardzo opłacalna". "Dziś główną i najskuteczniejszą formą promocji są oczywiście media społecznościowe i w ogóle aktywność medialna. Ale reklamy na autobusach i tramwajach, czy w metrze, są ważnym elementem uzupełniającym, tu kandydaci Platformy i Nowoczesnej uzyskali warunki wręcz rewelacyjne" - cytuje eksperta DoRzeczy.pl.

W całej sprawie zwrócono się także do rzecznika prasowego Miejskich Zakładów Autobusowych z prośbą o jej wyjaśnienie, bo "w tym przypadku sprawa jest bardziej skomplikowana, gdyż dotyczy miejskiej spółki. W mieście rządzonym przez Platformę Obywatelską miejska spółka przyznała zniżkę kandydatom koalicji, w której PO jest głównym członem" - podkreśla portal.

"Niestety, do chwili publikacji materiału nie uzyskaliśmy odpowiedzi" - czytamy. Artykuł ukazał się na portalu w czwartek.

bb/dorzeczy.pl

Polecane

Wróć do strony głównej