Najpotężniejsze działa polskiej armii w Sulechowie. To dopiero początek dostaw

2019-03-25, 11:55

Najpotężniejsze działa polskiej armii w Sulechowie. To dopiero początek dostaw
Mariusz Błaszczak w 5. Lubuskim Pułku Artylerii w Sulechowie podczas przekazania armatohaubic Krab. Foto: PAP/Lech Muszyński

Minister obrony Mariusz Błaszczak przekazał nowy sprzęt artylerzystom w Sulechowie w Lubuskiem. Do jednostki trafiły Kraby - najpotężniejsze działa, jakimi dysponują polscy artylerzyści.

Posłuchaj

Mariusz Błaszczak o dostawach samobieżnych armatohaubic Krab (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Minister obrony narodowej wziął udział w uroczystości przekazania 5. Lubuskiemu Pułkowi Artylerii nowych samobieżnych armatohaubic Krab. Z tej okazji odbył się uroczysty apel na placu ćwiczeń taktycznych sulechowskiego pułku, odegrano hymn narodowy. Odbyło się również przekazanie sztandaru dywizjonowi, który otrzymał nowy sprzęt. 

Mariusz Błaszczak podkreślił, że armatohaubice są nowoczesnym produktem polskiego przemysłu zbrojeniowego i stanowią wyraźne wzmocnienie zdolności Wojska Polska. - To sprzęt, którym chwalimy się za granicą, to sprzęt, który wchodzi na wyposażenie Wojska Polskiego - powiedział szef MON. Jak dodał, w poniedziałek przekazał kluczyki do ośmiu egzemplarzy Krabów. - Ale to tylko początek, w połowie tego roku kolejna bateria zostanie przeznaczona na wyposażenie 5. Pułku Artylerii, pod koniec kolejna, także będziemy mieli tu, w woj. lubuskim cały dywizjon artylerii - zapowiedział minister. 

Dodał, że będzie to drugi dywizjon wyposażony w Kraby; pierwszy już jest do dyspozycji żołnierzy z 16. Dywizji Zmechanizowanej. Błaszczak poinformował, że w Hucie Stalowa Wola zamówione są już kolejne trzy dywizjony. - Do 2024 roku Wojsko Polskie będzie dysponowało pięcioma dywizjonami tego sprzętu, jednego z najnowocześniejszych w tej dziedzinie, sprzętu, który jest sprawdzony, który realnie odstrasza ewentualnego agresora - powiedział minister obrony narodowej. 

Przekazane 25 marca Kraby wejdą w skład 1. baterii 2. Dywizjonowego Modułu Ogniowego REGINA. Dostarczonych zostało 8 egzemplarzy 155 mm samobieżnych haubic Krab, 1 wóz dowódczo-sztabowy dowódcy dywizjonu artylerii, 3 wozy dowódcze dowódcy baterii/plutonu artylerii, 2 wozy amunicyjne, 1 warsztat remontu uzbrojenia i elektroniki.

Powiązany Artykuł

HIMARS strzał RRPR Fort Rilay 20171200.jpg
Ekspert: system HIMARS to krok do odbudowy polskiej artylerii

Docelowo 5. Lubuski Pułk Artylerii otrzyma moduł ogniowy, w skład którego wejdą: 24 samobieżne haubice Krab oraz 18 pojazdów dowodzenia i logistyki, w tym 2 wozy dowódczo-sztabowe, 9 wozów dowódczych, 6 amunicyjnych oraz wóz remontu uzbrojenia i elektroniki. 

Armatohaubica Krab to obecnie najpotężniejsze działo, jakim dysponują polscy artylerzyści. Ważąca ponad 50 ton samobieżna armatohaubica jest w stanie wystrzelić na odległość około 40 km do 6 pocisków na minutę. Obsługa działa liczy pięć osób. Haubica Krab jest podstawowym środkiem ogniowym dywizjonu artylerii, pododdziału przeznaczonego do realizacji zadań wsparcia ogniowego na szczeblu brygady. 

Armatohaubica Krab jest już na wyposażeniu 11. Mazurskiego Pułku Artylerii w Węgorzewie. Kolejną jednostką, do której najprawdopodobniej trafi, będzie 23. Śląski Pułk Artylerii w Bolesławcu. 

Krab jest produkowany w Hucie Stalowa Wola, należącej do Polskiej Grupy Zbrojeniowej, z wykorzystaniem zagranicznych licencji. Umowę wartości ponad 4,5 mld zł na dostawę czterech modułów Regina HSW i Inspektorat Uzbrojenia MON podpisały w grudniu 2016 roku. Łącznie z dywizjonem wdrożeniowym z produkcji przedseryjnej wojsko ma otrzymać 120 dział oraz wozy towarzyszące. Pierwszy moduł został dostarczony wojsku w 2017 roku. 

fc

Polecane

Wróć do strony głównej