Prezes TK Julia Przyłębska: Trybunał zapewnia należytą ochronę wolności obywateli

2019-03-13, 18:14

Prezes TK Julia Przyłębska: Trybunał zapewnia należytą ochronę wolności obywateli
Prezes Trybunału Konstytucyjnego, sędzia Julia Przyłębska . Foto: PAP/Radek Pietruszka

- W 2017 r. nastąpiła stabilizacja funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego - oświadczyła w środę w Sejmie prezes TK Julia Przyłębska. Jej zdaniem orzecznictwo Trybunału miało istotne znaczenie dla ochrony konstytucyjnych wolności i praw obywateli. 

Julia Przyłębska przedstawiła w środę w Sejmie informację o istotnych problemach wynikających z działalności i orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego w 2017. 

Według Przyłębskiej "rok 2017 był rokiem stabilizacji funkcjonowania Trybunału". - Z jednej strony sprzyjał temu spokój normatywny, jeżeli chodzi o przepisy regulujące postępowanie przed Trybunałem. Z drugiej strony na stabilizację funkcjonowania Trybunału wpłynęły także orzeczenia samego Trybunału Konstytucyjnego - uzasadniła Przyłębska. 

Jak dodała, "generalnie wiele orzeczeń wydanych przez Trybunał w 2017 r. miało istotne znaczenie dla ochrony konstytucyjnych wolności i praw obywateli". "Trybunał w 2017 r. przypomniał ustawodawcy o konieczności ochrony podmiotów słabszych. Trybunał zwracał się też do właściwych władz publicznych o szczególną uwagę na potrzeby osób niepełnosprawnych i ich opiekunów. Trybunał podkreślił szczególną wagę wolności oraz nietykalności osobistej człowieka" - zaznaczyła prezes Trybunału. 

"Trybunał Konstytucyjny działa prawidłowo"

Sędzia zwróciła uwagę, że w wyroku z października 2017 r. "TK potwierdził, że sędzia Trybunału wybrany przez Sejm, który złożył ślubowanie wobec prezydenta, podejmuje obowiązki sędziowskie, a obowiązkiem prezesa TK jest przydzielanie mu spraw". - Sędzia jest bowiem w wypełnianiu swojej funkcji niezawisły i podlega jedynie Konstytucji - dodała. 

Prezes Trybunału zauważyła też, że w innym wyroku TK z września 2017r. "Trybunał przesądził, że możliwości powołania prezesa TK i wiceprezesa TK spośród kandydatów przedstawionych przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów TK stanowią prerogatywy prezydenta, które nie podlegają kontroli sądów powszechnych i Sądu Najwyższego". 

Zdaniem Przyłębskiej rozwiązanie tych problemów umożliwiło normalną pracę Trybunału i podjęcie się rozstrzygnięcia spraw istotnych dla obywateli. 
Jak dodała, wyroki TK z 2017 r. dowodzą, że Trybunał nie tylko działa prawidłowo, ale również zapewnia swym orzecznictwem należytą ochronę wolności i praw konstytucyjnych obywateli RP oraz właściwe funkcjonowanie organów państwa.

"Dzisiaj w Trybunale Konstytucyjnym panuje spokój"

Podczas dyskusji nad informacją przestawioną przez prezes TK poseł PiS Krzysztof Lipiec podkreślał, że Trybunał musiał wdrożyć trzy ustawy: o organizacji i trybie postępowania przed TK, o statusie sędziów TK, a także ustawy wprowadzającej dwie poprzednie ustawy, aby doprowadzić "do normalizacji tej władzy jako bardzo ważnej władzy w systemie konstytucyjnym Rzeczypospolitej". - Trybunał jest przecież sądem nad prawem. Ten sąd powinien być o najwyższym autorytecie - podkreślał.

- Dzisiaj w Trybunale Konstytucyjnym panuje spokój. Dzisiaj sędziowie Trybunału Konstytucyjnego, którzy są powołani w Sejmie obecnej kadencji, jak i ci sędziowie, którzy byli powołani przez Sejm poprzedniej kadencji, orzekają zgodnie z tymi procedurami, które we wspomnianych ustawach zostały zawarte - mówił. - Dzisiaj można powiedzieć, że Trybunałowi Konstytucyjnemu została przywrócona ta godność, został przywrócony autorytet, za co jestem niezmiernie wdzięczny - dodał.

Z kolei poseł PO-KO Borys Budka powiedział, że "klub PO-KO nie akceptuje złożonego przez sędzię Julię Przyłębską sprawozdania, ponieważ Trybunał nie ma prezesa, nie ma wiceprezesa, a w jego składzie zasiadają trzy osoby, które nie są sędziami". 

- Nie mamy Trybunału Konstytucyjnego tylko atrapę sądu, do której partia skierowała swoich ludzi, by zamiast kontroli konstytucyjnej próbować legalizować niekonstytucyjne zmiany czynione w polskim prawie od ponad trzech lat. Nie mamy sądu konstytucyjnego z niezawisłymi sędziami o wysokich standardach etyczno-moralnych, a niestety ludzi, którzy wykonują dyrektywy partyjne - oświadczył Budka. 

"Powinna być gotowa informacja o działalności TK"

Podczas debaty sejmowej posłanka PO-KO Kamila Gasiuk-Pihowicz zaznaczyła, że w demokratycznym kraju wiadomo, kto wydaje wyroki w sądzie konstytucyjnym, ale nie wiadomo jaki wyrok zapadnie. - Tymczasem od dwóch lat zazwyczaj wiemy, jaki wyrok [w TK - przyp. red.] zapadnie, ale nie wiemy, kto go wyda. Czy ten wyrok zapadnie na Nowogrodzkiej, czy w siedzibie Trybunału Konstytucyjnego. Tak właśnie możemy podsumować działalność TK od 2017 r. - podkreśliła Kamila Gasiuk-Pihowicz.

Krzysztof Paszyk (PSL-UED) ocenił, że Trybunał Konstytucyjny spóźnia się z przedstawieniem informacji o swojej działalności za ostatni rok. - O tej porze powinna być już gotowa informacja o działalności TK za rok 2018. Mamy dopiero informację za rok 2017. Tym bardziej to dziwi, że w zeszłym roku w TK wypłacono prawie 2 mln zł nagród - stwierdził Krzysztof Paszyk.

Podczas serii pytań do prezes TK poseł PO-KO Michał Szczerba określał Julię Przyłębska m.in. mianem "sędzi kierującej Trybunałem". Zirytowana tymi wypowiedziami posłanka PiS Krystyna Pawłowicz nazwała je "chamskimi". - To jest dla was prezes Trybunału Konstytucyjnego demokratycznie wybrana zgodnie z prawem" - mówiła do posłów opozycji. - Wasza postawa jest po prostu postawą faszystów, którzy nie uznają demokratycznych wyborów - podkreślała.

koz/bb

Polecane

Wróć do strony głównej