Zatrzymano nastolatków podejrzewanych o dewastację kalwarii w Katowicach

2019-03-06, 10:23

Zatrzymano nastolatków podejrzewanych o dewastację kalwarii w Katowicach
Policja poszukuje wandali, którzy uszkodzili stacje drogi krzyżowej. Foto: slaska.policja.gov.pl

Policja zatrzymała trzech szesnastolatków, podejrzewanych o zdewastowanie kaplic na terenie kalwarii w parafii pw. św. Ludwika Króla i Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Katowicach – podał w środę zespół prasowy śląskiej policji. 

22 lutego wandale na kamiennych figurach i budynkach stanowiących stacje Drogi Krzyżowej wymalowali męskie genitalia oraz napisy i motywy satanistyczne. Policja wkrótce potem opublikowała nagrania z monitoringu, apelując o informacje na temat sprawców; kolejne nagranie udostępniono we wtorek.

- Po tej publikacji osoby widoczne na nagraniu rozpoznał członek rodziny jednej z nich i udał się na policję. Jednocześnie te trzy osoby – szesnastolatkowie z Katowic – również stawili się w komisariacie – powiedziała rzeczniczka katowickiej policji komisarz Aneta Orman.

- Złożyli wyjaśnienia, ale nie potrafili wytłumaczyć powodów swojego zachowania. Po przesłuchaniu zostali oddani pod opiekę rodziców. O ich dalszym losie zdecyduje sąd rodzinny - dodała.

Postępowanie w tej sprawie prowadzą policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Katowicach pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Katowice-Zachód. Jest prowadzone w sprawie obrazy uczuć religijnych poprzez publiczne znieważenie przedmiotu czci religijnej oraz uszkodzenie obiektów o szczególnym znaczeniu dla kultury.

Swastyki wśród rysunków

Jak dodała komisarz Aneta Orman, sprawcy odpowiedzą też prawdopodobnie za propagowanie ustroju faszystowskiego – wśród wulgarnych rysunków były również swastyki.

- Okazało się także, że nastolatkowie tego samego dnia pomalowali ścianę pobliskiej szkoły podstawowej przy ulicy Medyków, czyli dopuścili się zniszczenia mienia – dodała policjantka.

Jak tymczasem poinformowała parafia, oczyszczono już sprofanowane kaplice. "Dzięki szybkiej decyzji wojewódzkiego konserwatora zabytków, sprawnemu działaniu firmy konserwatorskiej Konior oraz finansowemu wsparciu właściciela Konsorcjum Gwarant, kaplice oczyszczono z obraźliwych, profanujących je obrazów i napisów. Wielkie Bóg zapłać za wielką życzliwość, skuteczną pomoc i ogromne wsparcie" – napisał proboszcz parafii o. Alan Rusek na portalu społecznościowym.

"Prace przy kaplicach wykazały, że po 53 latach od ukończenia budowy kaplic różańcowych i 80-letniej historii stacji Drogi Krzyżowej, Kalwarii w Panewnikach przydałby się generalny remont, bowiem widać wielką różnicę między oczyszczonymi fragmentami i pozostałym częściami powierzchni kaplic i figur" – dodał.



Ambasador potępia

Akt wandalizmu w Panewnikach potępiła m.in. ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce Georgette Mosbacher. "Wolność religijna i szacunek dla przekonań religijnych to fundamentalne wartości i filary silnej demokracji. Stanowczo potępiam akt wandalizmu, który miał miejsce w Parafii św. Ludwika i Wniebowzięcia NMP w Panewnikach i nawołuję do szacunku i tolerancji wobec wszystkich religii" - napisała w poprzedni poniedziałek na Twitterze.

Panewnicka kalwaria – miejsce zadumy i modlitwy, ale też spacerów okolicznych mieszkańców – leży na pograniczu dzielnic Panewniki i Ligota. Początki tego miejsca sięgają 1937 r., ale Droga Krzyżowa była budowana etapami. 15 kaplic powstało w latach 1950-1963.

Katowicka parafia, której gospodarzami są ojcowie franciszkanie, słynie m.in. z prezentowanej w okresie Bożego Narodzenia szopki – jednej z największych w Europie wśród budowanych wewnątrz świątyni.

msze

Polecane

Wróć do strony głównej