"7x24". Propozycje wyborcze PiS. Komentarze polityków
2019-03-03, 11:26
- Jestem zdziwiony, że miesiąc po uchwaleniu budżetu, w którym nie było środków na podwyżki dla nauczycieli i niepełnosprawnych, znajdują się miliardy na nowe propozycje - stwierdził Marcin Święcicki z PO. - Partię, której skrót przez niektórych rozwijany jest jako Puste Obietnice, denerwuje fakt, że istnieje inna formacja rządząca i dotrzymująca słowa - odpowiedział Ryszard Czarnecki z PiS. Jakie zdanie na temat tzw. Nowej Piątki PiS mają przedstawiciele innych partii politycznych?
Posłuchaj
Na konwencji programowej Prawa i Sprawiedliwości, która odbyła się 23 lutego, zaprezentowano przedwyborcze propozycje, które określane są mianem tzw. Nowej Piątki PiS. Wśród zapowiedzi jest wypłata z programu 500+ także na pierwsze dziecko oraz "13" dla emerytów w wysokości 1100 zł.
– Przypuszczam, że poprzemy zmiany w programie 500+ i "13" dla emerytów, bo sami przedstawialiśmy takie propozycje. Nie zmienia to faktu, że jesteśmy zdziwieni, iż miesiąc po uchwaleniu budżetu, w którym nie było środków na podwyżki dla nauczycieli i dla osób niepełnosprawnych, znajdują się jednak miliardy na realizację tzw. Nowej Piątki PiS. Uważam, że kolejność powinna być odwrotna. Najpierw należałoby zająć się nauczycielami i niepełnosprawnymi – dodał Marcin Święcicki.
Ryszard Czarnecki, w odniesieniu do wypowiedzi posła Święcickiego, podkreślił, że uwagi ze strony największej partii opozycyjnej, dotyczące zapowiedzi programowych partii rządzącej, podyktowane są faktem, że istnieje ugrupowanie dotrzymujące słowa i realizujące to, co zapowiedziało.
– Platforma zaznacza, że część z naszych propozycji zgłaszała już wcześniej, ale przypomnę, że jej politycy rządzili 8 lat i zarówno premier Tusk, premier Kopacz, jak i minister Rostowski, mówili, że nie ma pieniędzy na przeprowadzenie odpowiednich reform społecznych. Zawsze coś stało na przeszkodzie, by tego dokonać. My dobrym rządzeniem i realizacją obietnic walczymy o głosy wyborców – wskazał europoseł.
- Trudno nie popierać projektów, które chociaż w jakiejś części wspierają polskie rodziny – powiedziała Agnieszka Ścigaj z ruchu Kukiz’15. Posłanka zwróciła jednak uwagę, że jej ugrupowanie ma inny pomysł, który w opinii rozmówczyni Polskiego Radia 24 mógłby rozpocząć proces dochodzenia do standardów życia w zachodniej części Unii Europejskiej.
– Jedynym sprawiedliwym ruchem jest pozwolenie na to, by ludzie mogli bogacić się przez pracę. Dlatego należałoby podnieść kwotę wolną od podatku. W momencie, gdy człowiek osiąga minimum na swoje życie socjalne, czyli ok. 1500 zł, to wtedy dopiero powinien płacić podatki i dzielić się z tymi, którzy potrzebują – zaproponowała.
Powiązany Artykuł
Marcin Makowski: propozycje PiS mogą być mocną lokomotywą wyborczą
O tym, że Polskie Stronnictwo Ludowe poprze zmiany w programie 500+ oraz "13" dla emerytów, mówił senator ludowców Jan Filip Libicki. Odnośnie trzeciej z zapowiedzi, czyli zwolnienia z podatku PiT osób do 26. roku życia, wskazał, że potrzebna byłaby dyskusja dotycząca skuteczniejszego rozwiązania dotyczącego tego zagadnienia.
Lider partii Razem przypomniał, że w wypełnianiu wcześniejszych zobowiązań przedwyborczych Prawo i Sprawiedliwość nie do końca zrealizowało program Mieszkanie Plus. Zdaniem Adriana Zandberga, jest to o tyle istotne, że w Polsce istnieje poważny problem dotyczący perspektyw mieszkaniowych dla młodych Polaków.
– Pieniądze z budżetu państwa nie zostały w odpowiedniej ilości przekierowane na wsparcie budownictwa na wynajem. Potrzeba przynajmniej 10 mld zł, by dać szansę na obniżenie kosztów mieszkaniowych. Pod tym względem jest straszny kłopot, zwłaszcza w dużych miastach. Młodzi ludzie zostawiają dziś 60-70 proc. swojej pensji w rosnących co miesiąc czynszach. Osoby po 30. roku życia gnieżdżą się w studenckich mieszkaniach nie mogąc normalnie funkcjonować – zwrócił uwagę, wskazując, że drugą sprawą są tzw. umowy śmieciowe dotyczące miliona ludzi pracujących w naszym kraju. "Nie mają normalnych urlopów i bezpieczeństwa pracy. Rząd, drżąc przed wielkim biznesem, nie odważył się tego ruszyć" – dodał.
Natomiast Paweł Sałek, doradca Prezydenta RP, odniósł się do zapowiedzi mówiącej o przywróceniu zlikwidowanych połączeń autobusowych. – To bardzo dobry pomysł, konieczny na terenach wiejskich i niezurbanizowanych. Dziś z brakującymi połączeniami są ogromne problemy – zaznaczył i przyznał, że zaproponowane przez partię rządzącą zmiany są dobrą rzeczą nie tylko dla obywateli, ale również dla gospodarki państwa.
Audycję "7x24" prowadziła Katarzyna Gójska.
Polskie Radio 24/db
-----------------------------------