"7x24". Jan Olszewski jako wzór i autorytet
2019-02-10, 11:12
W Polskim Radiu 24 polityczny wielogłos dotyczący życia i działalności zmarłego w czwartek premiera Jana Olszewskiego. Gośćmi Katarzyny Gójskiej byli Agnieszka Ścigaj (Kukiz'15), Gabriela Morawska-Stanecka (Wiosna), Daniel Milewski (PiS), Jarosław Porwich (WiS), Marcin Święcicki (PO) i Andrzej Szejna (SLD).
Posłuchaj
Pomimo licznych kwestii, które różnią polityków goszczących w Polskim Radiu 24, byli oni w stanie dostrzec w Janie Olszewskim rzeczy potrafiące ich połączyć. Daniel Milewski zauważył, że były premier kierował wyjątkowym rządem, gdyż jego gabinet był pierwszym niekomunistycznym po II wojnie światowej. Określił Jana Olszewskiego jako symbol naszej wolności.
– Całym życiem pokazywał etos służby Ojczyźnie i obywatelom. Na okres PRL staram się też patrzeć przez pryzmat takich osób, jak właśnie Jan Olszewski. Dla mojego pokolenia może być on niedoścignionym wzorem chociażby z tego względu, że przychodzi nam żyć w dużo łatwiejszych czasach i wyzwania, przed którymi stajemy, nie są już tak historyczne w wymiarze ustrojowym, jak było to 30 lat temu – dodał poseł.
Marcin Święcicki zapamiętał Jana Olszewskiego jako odważnego i wielkiego obrońcę ludzi. Gdy o nim myśli, to widzi człowieka, który działał w wielu wolnościowych i demokratycznych przedsięwzięciach przez dużą część PRL. – Zaczynał przecież w 1956 roku. Modzelewski, Michnik, Kuroń, czy Wańkowicz. To ich obrońcą był pan Olszewski, co również należy podkreślać – powiedział.
"To przykład polityka, który jest autorytetem i wzorem". W ten sposób określiła Jana Olszewskiego Agnieszka Ścigaj. Były premier uczestniczył w obradach Okrągłego Stołu i potrafił ocenić, że to, co zostało ustalone, nie do końca potoczyło się tak, jak powinno.
– Nie chciał korzystać z układu okrągłostołowego, który można nazwać zgniłym, nie chciał być koniunkturalnie z tym utożsamiany. Stracił swoją pozycję polityczną, bo był zwolennikiem dekomunizacji – zaznaczyła parlamentarzystka.
Na wyjątkową działalność prawniczą Jana Olszewskiego zwróciła uwagę Gabriela Morawska-Stanecka. – Dla każdego adwokata był postacią wybitną i mistrzem. Wykazywał się ogromną odwagą. Posiadał niesamowity kunszt wypowiedzi i obrony w sądzie. Dlaczego to, co robił było tak wielkie? Działał w czasach, gdy za opowiadanie się po stronie opozycji demokratycznej można było trafić do więzienia. Balansował na tej granicy i wtedy odwaga bardzo wiele kosztowała. On tą odwagą wielokrotnie wykazywał się – dodała rozmówczyni Polskiego Radia 24.
Jarosław Porwich przyznał, że dostąpił zaszczytu spotkania i rozmowy z Janem Olszewskim. – Klasa, kultura osobista, stoicki spokój i nazywanie rzeczy po imieniu. To charakteryzowało zmarłego premiera. Podkreślał, że nie będziemy mieli wolnej, sprawiedliwej i takiej, jak sobie wymarzyliśmy Polski, jeśli nie odsuniemy od struktur władzy komunistów, współpracowników SB i różnej maści agentów. Życie pokazało, że niestety do tego nie doszło – wspominał poseł.
Hołd Janowi Olszewskiemu oddał również Andrzej Szejna. Podobnie jak Gabriela Morawska-Stanecka, wskazał na działalność adwokacką byłego premiera.
– Był również wielkim intelektualistą. Jego życiorys robi wrażenie. Potrafił zaryzykować i poświęcić swoją karierę oraz życie w trudnym czasie komunizmu, gdzie obrona kogoś, kto był oskarżony o przestępstwa polityczne, wymagało ogromnej odwagi – ocenił.
Polskie Radio 24/db
------------------------------------