Po wtorkowej publikacji "GW". Rzeczniczka PiS apeluje do opozycji merytoryczny spór

2019-01-31, 15:02

Po wtorkowej publikacji "GW". Rzeczniczka PiS apeluje do opozycji merytoryczny spór
Beata Mazurek. Foto: PAP/Marcin Obara

- Porzućcie kłamstwa, insynuacje i złe emocje. Spierajmy się merytorycznie na programy, bo tego od nas oczekują Polacy - zaapelowała w czwartek do opozycji oraz "środowiska, które ją wspiera" rzeczniczka Prawa i Sprawiedliwości Beata Mazurek.

"Internauci szybko porównali, jak mieszka »bogacz« J.Kaczyński i »BIEDACY« z totalnej opozycji oraz środowisko, które ją wspiera. Proszę, porzućcie kłamstwa, insynuacje i złe emocje. Spierajmy się merytorycznie na programy, bo tego od nas oczekują Polacy" - napisała rzeczniczka Prawa i Sprawiedliwości na Twitterze.

Beata Mazurek do wpisu dołączyła przygotowany przez internautów kolaż fotografii, na którym znajdują się domy znanych polityków i postaci publicznych z podpisami: "Pałac Jarosława Kaczyńskiego", "Norka Tomasza Lisa", "Altanka Radka Sikorskiego", "Namiot Jurka Owsiaka", "Chałupka Grzegorza Schetyny", "Lepianka Lecha Wałęsy".

Wnioski do CBA

PO poinformowała w czwartek, że składa wniosek do CBA o pilną kontrolę oświadczeń majątkowych składanych przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Politycy PO chcą wiedzieć, dlaczego w oświadczeniach majątkowych prezes PiS "twierdzi, że nie prowadzi działalności gospodarczej". Według polityków PO ujawnione przez "Gazetę Wyborczą" nagrania dotyczące "wielkiego projektu biznesowego życia Jarosława Kaczyńskiego, jakim jest deweloperka, budowa wieżowca w centrum Warszawy" pokazują prezesa PiS "jako osobę o skłonnościach do manipulacji".

Z kolei w środę w związku z publikacją "GW", Partia Razem złożyła wniosek do CBA o kontrolę oświadczeń majątkowych prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Również w środę PO złożyła zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Zarzuca mu m.in. płatną protekcję, powoływanie się na wpływy oraz przekroczenie uprawnień przez funkcjonariusza publicznego.

Odnosząc się do tych wniosków Mazurek oceniła, że "z rzekomej bomby zrobił się niewypał i teraz opozycja musi histerycznie szukać innego paliwa politycznego". "Tak należy czytać wnioski do prokuratury i CBA dotyczące Jarosława Kaczyńskiego. To medialny teatr, tym bardziej, że oświadczenia majątkowe są badane zarówno przez właściwy Urząd Skarbowy jak i posłów opozycji. Uwag do oświadczeń majątkowych Jarosława Kaczyńskiego nikt nie zgłaszał" - podkreśliła Mazurek na Twitterze.

"Wypowiedzi posłów PO będą analizowane" 

Wcześniej Beata Mazurek oświadczyła, że Jarosław Kaczyński "jest osobą, która absolutnie nie ukrywa swojego majątku". - Jedyne, co posiada, to spadek po rodzicach w wysokości 1/3 domu na Żoliborzu i dochody z tytułu wynagrodzenia i emerytury - dodała. Zapowiedziała też, że wypowiedzi posłów PO, dotyczące m.in. majątku prezesa PiS, "będą analizowane". - Jeżeli będą podstawy do tego, aby te wypowiedzi skierować do prokuratury, czy do sądu, to z całą pewnością też to zrobimy - zapewniła Mazurek.

"Gazeta Wyborcza" opublikowała we wtorek stenogram nagrania rozmowy z lipca 2018 r. m.in. prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego z austriackim biznesmenem Geraldem Birgfellnerem, która dotyczy planów budowy w Warszawie dwóch wieżowców przez powiązaną ze środowiskiem PiS spółkę Srebrna.

bb

Polecane

Wróć do strony głównej