Ekspert o ustawach frankowych: trzeba usunąć skutki zaniechania władzy
2019-01-08, 16:58
- Nikomu nie trzeba pomagać, trzeba rozwiązać problem. Trzeba usunąć skutki zaniechania władzy, która nie powstrzymała tych praktyk – mimo że miała ku temu podstawy. Była świadomość przyzwolenia na działanie, które było wadliwe prawnie - powiedział w Polskim Radiu 24 prof. Witold Modzelewski (UW), odnosząc się do kwestii tzw. frankowiczów.
Posłuchaj
W poniedziałek wiceszef kancelarii prezydenta Andrzej Mucha spotkał się z przedstawicielami rządu i Sejmu - szefem Komitetu Stałego Rady Ministrów Jackiem Sasinem i Tadeuszem Cymańskim z sejmowej komisji finansów publicznych – w sprawie ustalenia harmonogramu prac nad prezydenckimi projektami dotyczącymi tzw. ustaw frankowych.
W Sejmie są 4 projekty. Zajmuje się nimi właśnie podkomisja, kierowana przez Tadeusza Cymańskiego. Podkomisja ma pracować przede wszystkim nad ostatnim projektem prezydenckim, bo to jedyny - jak wielokrotnie wskazywał Cymański - wobec którego pozytywną opinię wyraził rząd. Pierwsze czytanie odbyło się 13 października 2017 roku.
- Tu nie idzie przecież o to, żeby pomóc tym, którzy są w trudnej sytuacji, bo mają niskie dochody, chociaż im oczywiście należy pomagać. Jednak należy rozwiązać problem, który jest deliktem władzy. Władza dopuściła do tego, aby udzielano kredytów, które najbardziej przypominały zakład bukmacherski. Bo istotą zakładu, czyli hazardu jest to, że pożyczam kwotę 100, a nie wiadomo ile oddam. Mogę na tym stracić, mogę zyskać, chociaż było najbardziej prawdopodobne, że stracę – ponieważ wielkość kapitału - i siłą rzeczy związane z tym inne opłaty - była i jest w dalszym ciągu uzależniona od działania czynnika niezależnego, losowego, jakim jest wielkość kursu walutowego – powiedział w Polskim Radiu 24 Witold Modzelewski.
- Ten problem jest zafałszowany w języku. Język mówi o pomocy. Nikomu nie trzeba w niczym pomagać, trzeba rozwiązać problem – usunąć skutki zaniechania władzy, a zarazem również nielegalnego działania władzy, która nie powstrzymała tych praktyk – mimo że miała ku temu podstawy. Była świadomość przyzwolenia na działanie, które było wadliwe prawnie, od samego początku niesprawiedliwe – dodał profesor.
Prezydent zaproponował w projekcie nowelizacji ustawy o wsparciu kredytobiorców m.in. dwukrotne podniesienie minimum dochodowego umożliwiającego wnioskowanie o wsparcie. Teraz będzie to sytuacja, gdy koszty kredytów przekraczają o 50 proc. dochody (dotąd było 60 proc.) - realnie to około 1 tys. zł na osobę w rodzinie. Zwiększona zostanie wysokość możliwego comiesięcznego wsparcia z 1,5 tys. zł do 2 tys. zł, wydłużono okres możliwego wsparcia z 18 do 36 miesięcy oraz wydłużono okres bezprocentowej spłaty otrzymanej z Funduszu wsparcia z 8 do 12 lat.
Więcej w całej audycji.
Rozmawiał Krzysztof Grzybowski.
Polskie Radio 24/bartos
--------------------------
Data emisji: 08.01.2019
Godzina emisji: 15.35