"Od budowy pomnika przed pałacem nie uciekniemy"

2010-08-18, 06:58

"Od budowy pomnika przed pałacem nie uciekniemy"
Krzyż przed Pałacem Prezydenckim i grono jego "obrońców" (lipiec 2010). Foto: fot. Sylwia Mróz/PR

Arcybiskup Sławoj Leszek Głódź mówi "Rzeczpospolitej", że powinien powstać pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej.

Komitet jego budowy powinien powołać prezydent Bronisław Komorowski.

Hierarcha uważa, że nie ma godniejszego miejsca dla upamiętnienia ofiar katastrofy niż Krakowskie Przedmieście. Przekonuje, że nie trzeba zasłaniać czy przesuwać pomnika księcia Józefa Poniatowskiego stojącego przed siedzibą prezydenta, by poza metalowym ogrodzeniem znaleźć odpowiednią przestrzeń. Arcybiskup Głódź jest zdania, że zamontowanie tablicy na Pałacu Prezydenckim to za mało. Podkreśla, że bardziej niż ofiary upamiętniła ona tych, którzy stali przy krzyżu.

Zdaniem metropolity gdańskiego "trzeba też uciekać od pokusy niechęci" budowania etosu prezydenta Lecha Kaczyńskiego i uwzględnić to, że należy on do łańcucha wielkich prezydentów, który rozpoczęli Gabriel Narutowicz i Ignacy Mościcki. Arcybiskup Głódź uważa, że wielkość obecnego prezydenta buduje się na wielkości poprzedników, a nie odwrotnie, gdy zacierając ślady poprzednika, chce się windować siebie.

- "Nam wszystkim zależy na autorytecie prezydenta, na majestacie Najjaśniejszej Rzeczypospolitej, by był on godnie reprezentowany. To, co się teraz dzieje, prowadzi do dewaluacji wielkich pojęć, do dewaluacji orędzia prezydenta, które miało być wielkie, dewaluacji zdarzeń i ludzi. To, co dzieje się obecnie, jest nie do przyjęcia. Należy szukać nowego języka i nowych działań. Gołym okiem widać rozziew między władzą a społeczeństwem" - uważa arcybiskup.

Cały wywiad z metropolitą gdańskim w "Rzeczpospolitej".

sm

Polecane

Wróć do strony głównej