"Kommiersant": zamachy są ze sobą powiązane

2010-04-01, 08:32

"Kommiersant": zamachy są ze sobą powiązane

Rosyjski "Kommiersant" pisze o okolicznościach zamachów w moskiewskim metrze i wczorajszych wybuchów w Kizlar w Dagestanie.

Gazeta podkreśla, że oba akty teroru są ze sobą powiązane. Komentator gazety jest zdania, że terrorystów - samobójców przygotował Said Buriacki, człowiek określany mianem ideologa radykalnego islamu na Kaukazie Północnym. Said Buriacki został niedawno zabity przez rosyjskie służby specjalne, ale do tego czasu przeszkolił grupę około 30 samobójców.

Kizalr jest miasteczkiem w północnym Dagestanie tuż przy granicy z Czeczenią, a więc na terenie dużej aktywności grup zbrojnego podziemia. Prawdopodobnie właśnie stamtąd wyjechały do Moskwy autobusem samobójczynie które w poniedziałek zdetonowały bomby w moskiewskim metrze.

"Kommiersant" twierdzi, że większość samobójców została zwerbowana za pośrednictwem internetu. Młodzi ludzie czytając teksty pisane przez radykalnych islamistów zaczęli wymieniać się mailami . Potem rozpoczęły się spotkania z bojownikami i szkolenia. Gazeta pisze, że jedną z samobójczyń w metrze mogła być Marcha Ustarchanowa, żona zabitego separtysty.

to, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)

Polecane

Wróć do strony głównej