Rosyjskie media spekulują kiedy Miedwiediew wypowie się ws. uznania niepodległości Abchazji i Południowej Osetii

Rosyjskie media spekulują kiedy prezydent Dmitrij Miedwiediew wypowie się w sprawie uznania niepodległości Abchazji i Południowej Osetii. Z takim apelem zwrócili się wczoraj do niego deputowani obu izb parlamentu.

Komentator "Izwiestij" - powołując się na źródła na Kremlu - pisze, że natychmiastowej odpowiedzi nie należy oczekiwać. Natomiast przewodniczący rosyjskiej Dumy Borys Gryzłow uważa, że decyzja zapadnie bardzo szybko. Znacznie ostrożniej wypowiada się szef izby wyższej, Siergiej Mironow, który powiedział gazecie, że z prawnego punktu widzenia prezydent sam decyduje kiedy i w jakiej formie zabiera głos w takich sprawach.

Rządowa „Rossijskaja Gazeta” cytuje politologa Gleba Pawłowskiego, który uważa, że uznanie zbuntowanych gruzińskich prowincji jest koniecznością. Jego zdaniem Gruzja zagraża bezpieczeństwu Abchazji i Osetii Południowej. Rosja powinna więc mieć wojskowe porozumienia z tymi republikami. Zgodnie z prawem międzynarodowym podpisać takie porozumienia można tylko z niepodległymi krajami.

Tymczasem szef fundacji "Polityka", Wiaczesław Nikonow, uważa że Rosja nie powinna się śpieszyć z uznaniem Abchazji i Osetii Południowej. Ekspert argumentuje, że zwlekając z odpowiedzią Moskwa da rosyjskim dyplomatom czas, by dogadać się z zachodnimi partnerami w wielu sprawach.