Julia Pitera

Posłuchaj

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Pełnomocnik premiera ds. walki z korupcją Julia Pitera uważa, że biznesmen, który oskarża prezydenta Sopotu o korupcję, chciał skompromitować premiera.

Gość Programu Pierwszego Polskiego Radia przepuszcza, że pomorski przedsiębiorca Sławomir Julke, który zawiadomił podczas meczu piłkarskiego, Donalda Tuska, planował nagrać premiera. Zdaniem Julii Pitery, biznesmen chciał na czymś "złapać szefa rządu" Minister dodała, że zdumiewająca jest również zwłoka biznesmena w zawiadomieniu prokuratury o podejrzeniu przestępstwa.

Julia Pitera skrytykowała również prezydenta Sopotu Jacka Karnowskiego, który jej zdaniem w sposób niedopuszczalny prowadził rozmowę nagraną przez Sławomira Julke. Zdaniem minister urzędnik państwowy nie powinien rozmawiać z przedsiębiorcami o sprawach służbowych.

Minister poinformowała, że spośród 27 zawiadomień złożonych do prokuratury w ostatnich latach, a dotyczących sopockiego magistratu, jej niepokój budzą jedynie dwa, z których żadne nie dotyczy bezpośrednio Jacka Karnowskiego.

Zawiadomienie o propozycji korupcyjnej ze strony prezydenta Sopotu Jacka Karnowskiego złożył biznesmen - Sławomir Julke. Przedsiębiorca zarzuca Karnowskiemu, że ten w trakcie rozmowy miał zażądać dwóch mieszkań - w zamian za korzystną decyzję w sprawie nadbudowania piętra w sopockiej kamienicy.

Julke utrzymuje, że o propozycji powiadomił podczas meczu piłkarskiego premiera Donalda Tuska. Zdaniem polityków PiS oznacza to, że premier pomimo że wiedział o sprawie, nie powiadomił o niej prokuratury, choć miał taki obowiązek. Szef rządu tłumaczył, że już następnego dnia dowiedział się, że prokuratura zajęła się już sprawą.