Prokom Gdynia pewnie zmierza po mistrzostwo

2012-05-31, 21:36

Prokom Gdynia pewnie zmierza po mistrzostwo
Atakujący kosz Michael Kuebler (P) z Asseco Prokom Gdynia i blokujący Saulius Kuzminskas (C) z Trefla Sopot. Foto: PAP/Adam Warżawa

Asseco Prokom Gdynia po nieudanym trzecim meczu w Sopocie szybko się podniósł i wygrał trzeci raz w rywalizacji z Treflem Sopot 79:71.

Posłuchaj

Zawodnik Prokomu Przemysław Frasunkiewicz
+
Dodaj do playlisty

W przeciwieństwie do trzech poprzednich, jednostronnych spotkań, czwarty mecz finału play off był niezwykle zacięty i trzymał w napięciu do ostatnich sekund.

Koszykarze Asseco Prokom nie powtórzyli błędu z wtorkowej konfrontacji, kiedy wyszli na boisko jakby uśpieni i byli tłem dla bardzo dobrze dysponowanych rywali - w pewnym momencie przegrywali nawet różnicą 31 punktów. Tym razem gdynianie byli skoncentrowani i grali z zaangażowaniem przez pełne 40 minut, dzięki czemu do wywalczenia 9. z rzędu mistrzostwa Polski brakuje im już tylko jednego zwycięstwa.

Co prawda w 9. minucie gospodarze prowadzili 17:14, ale później do głosu doszli gdynianie, którzy trzy minuty później po pięciu punktach zdobytych z rzędu przez Przemysława Frasunkiewicza wygrywali 26:18.

W 17. minucie było nawet 30:22 dla Asseco Prokom, jednak końcówka pierwszej połowy należała do sopocian, którzy na przerwę zeszli prowadząc 33:32. W ekipie gości słabiej spisywał się Donatas Motiejunas - Litwin szybko popełnił dwa przewinienia i usiadł na ławce rezerwowych, a w pierwszych 20 minutach miał na koncie tylko dwa punkty.

Mistrzowie Polski w znakomitym stylu, od prowadzenia 9:0, rozpoczęli drugą połowę. W 23. minucie było 41:33 dla gości, dla których siedem punktów zdobył w tym okresie Piotr Szczotka. Punktową serię rywali przerwał rzutem za trzy Adam Waczyński (15 punktów po przerwie), a 25. minucie po jednym osobistym Johna Turka zrobiło się 42:41 dla gospodarzy.

Kiedy w 34. minucie po trójce Przemysława Zamojskiego gdynianie wyszli na prowadzenie 65:52 wydawało się, że losy tej konfrontacji są rozstrzygnięte. Tymczasem cztery minuty później po dobitce Jermaine Malletta Trefl przegrywał jedynie 66:68. Zawodnicy Asseco Prokom nie dali jednak odebrać sobie zwycięstwa - w ich szeregach w końcówce skutecznie poczynał sobie zwłaszcza Jerel Blassingame.

Czwarty mecz finałowy:

Trefl Sopot - Asseco Prokom Gdynia 71:79 (18:24, 15:8, 17:26, 21:21)
Stan rywalizacji play off (do czterech zwycięstw) 3-1 dla Asseco. Piąte spotkanie odbędzie się w sobotę ponownie na parkiecie w Gdyni.  

Punkty:

Trefl Sopot: Adam Waczyński 19, Łukasz Koszarek 16, John Turek 13, Filip Dylewicz 11, Saulius Kuzminskas 6, Jermaine Mallett 4, Marcin Stefański 2, Vonteego Cummings, Łukasz Wiśniewski.

Asseco Prokom Gdynia: Jerel Blassingame 21, Donatas Motiejunas 12, Przemysław Zamojski 12, Piotr Szczotka 9, Przemysław Frasunkiewicz 8, Adam Łapeta 6, Adam Hrycaniuk 6, Fiodor Dmitriew 3, Michael Kuebler 2, Quinton Day.

mr

Polecane

Wróć do strony głównej