Srebrny medal Małysza!!!

2010-02-13, 19:20

Srebrny medal Małysza!!!

Simon Ammann mistrzem olimpijskim. Adam Małysz wicemistrzem, brąz dla Gregora Schlierenzauera. Kamil Stoch - 27.

Pierwszy olimpijski konkurs skoków - na skoczni normalnej - i od razu wielkie emocje dla kibiców w Polsce. Adam Małysz jest bowiem w gronie faworytów do medali i to potwierdziła też seria próbna. Nasz najlepszy zawodnik oddał w niej skok długości 104,5 metra, co było trzecią odległością. Najdalej skoczył Szwajcar Simon Ammann - 108,5 m, a drugą odległość miał Austriak Gregor Schlierenzauer - 104,5 m. Pozostali trzej Polacy: Stefan Hula, Krzysztof Miętus i Kamil Stoch postanowili nie stawać na rozbiegu serii próbnej i zaprezentować się dopiero w pierwszej serii konkursu głównego. 

Pamiętajmy o co prosił kibiców Adama Małysz - dmuchajmy w telewizory podczas prób naszych skoczków!

W tym artykule na bieżąco będziemy informować co dzieje się na skoczni. Transmisja konkursu w PR1 Polskiego Radia.

Zaczęło się o 18:45.
51 jeden skoczków i każdy z nich marzy o medalu. Jako pierwszy na belce startowej stanął Amerykanin Anders Johnson - 86,5 metra z... 17. belki startowej. Pierwszy wynik powyżej punku konstrukcyjnego - 96 metrów uzyskał Kazach Nikołaj Karpienko, który objął prowadzenie. Jako 12. na rozbiegu stanął Stefan Hula -  95 metrów, co dawało drugie miejsce. Prowadził Karpienko. Potem jednak zawodnicy skakali coraz dalej. Pierwszym, któremu udało się przekroczyć granicę 100 metrów był Czech Roman Koudelka - 101,5 metra. Drugi z naszych reprezentantów Krzysztof Miętus oddał skok długości 94 metrów.

Po skokach 25 zawodników Hula był 10., a Miętus - 13.  Prowadził wciąż Koudelka, nawet sławny Niemiec Martin Schmitt nie dał razy go przeskoczyć (99,5). Skaczący niemal tuż za nim Kamil Stoch zaprezentował się najlepiej z naszych zawodników skacząc 98,5 metra, jednak znów miał kłopoty z lądowaniem. Ostatecznie jednak tym skokiem zapewnił sobie udział do drugiej serii skoków.   

Po skokach 36 zawodników prowadził Czech Jakub Janda, przed swoim rodakiem Koudelką. Stoch był  9., Hula 18., a Miętus 22. W tym momencie awans do drugiej serii miało zapewnionych pierwszych piętnastu zawodników w klasyfikacji. 

Jandę na pozycji lidera zmienił dopiero skaczący jako 41. Niemiec Michael Uhrmann, skacząc 103 metry i wciąż prowadził gdy na rozbiegu stanął Adam Małysz. Polak skoczył daleko... 103,5 metra i... na 5 skoczków przed końcem był... drugi, zaledwie pół punktu za Uhrmannem.  Austriak Wolfgang Loitzl skacze 100 metrów - gorzej od Małysza, jego rodak Andreas Koffler jeszcze słabiej - 98 metrów. Zostało już tylko trzech skoczków,a Małysz wciąż drugi. Thomas Morgenstern skacze 102 metry - gorzej od Małysza. Gregor Schlierenzauer skacze 101,5 metra - też gorzej od Małysza i ostatni skoczek w pierwszej serii Simon Ammann - 105 metrów i prowadzenie w konkursie. Tak więc Małysz jest trzeci po pierwszej serii, ze stratą zaledwie 3 punktów do Szwajcara. Niemal jak Salt Lake City 8 lat temu.

Po pierwszej serii Kamil Stoch był 22., Stefan Hula - 31, a Krzysztof Miętus 36. Huli zabrakło pół punktu do awansu do drugiej serii skoków.

Kolejność czołowej piątki po pierwszej serii
1. Simon AMMANN - 105 m / 135.5 pkt
2. Michael UHRMANN - 103.5/ 133.0
3. Adam MAŁYSZ  - 103.5/ 132,5 
4. Thomas MORGENSTERN - 102.0/130.0
5. Janne AHONEN - 102.0/129.5
6. Robert KRANJEC - 102.0/129.0
7. Gregor SCHLIERENZAUER - 101.5/128.0
8. Jakub JANDA - 101.0/127.5
9. Roman KOUDELKA - 101.5/127.0
10. Michael NEUMAYER - 101.0/125.0
10. Daiki ITO - 100.5/125.0

22. Kamil STOCH - 98,5/118,5

W drugiej serii liczyliśmy na to, że wynik poprawi Kamil Stoch. Nic z tych rzeczy, mimo podniesionej belki startowej, Polak skoczył tylko 95,5 metra, co było najkrótszym skokiem tej serii. Stoch spadł więc w końcowej klasyfikacji na 27. miejsce. Pierwszym, który przekroczył 100 metrów był japoński weteran Noriaki Kasai, który w ten sposób zapewnił sobie co najmniej 20. miejsce obejmując prowadzenie w konkursie.

Później jednak prowadzenie zmieniało się niemal co chwilę. Najpierw Niemiec Martin Schmitt po skoku na 103,5 metra, potem  Norweg Andreas Jaccobsen (104 m), młody Słoweniec Peter Prevc (104,5), który wciąż był liderem gdy na rozbiegu została czołowa "10".

Japończyk Daiki Ito skoczył 100 metrów i nie zdołał wyprzedzić Słoweńca. Czech Roman Koudelka - 100,5 metra i też jest za Prevcem. Inny Czech Jakub Janda ląduje jeszcze bliżej - 99,5 metra. Zajmujący 7. miejsce po pierwszej serii Austriak Gregor Schlierenzauer postanowił włączyć się do walki o medale i skoczył 106,5 metra, zostając nowym liderem. Skaczący po nim Słoweniec Robert Kanjec tez skacze dobrze, ale 102,5 metra daje mu

Zostało już tylko pięciu skoczków. Prowadził Schlierenzauer, przed Słoweńcami Kranjecem i Prevcem.

Fin Janne Ahonen ląduje na 104 metrze i jest za "Schlierim." Austriak Thomas Morgenstern spalił się nerwowo - tylko 101,5 metra i odpada z walki o medale. I moment, na który czeka cała Polska... Adam Małysz... Dobrze...  105 metrów i... prowadzi... JEST MEDAL... tylko jaki?

Niemiec Michael Uhrmann... nie dał rady - 102 metry - Małysz ma już co najmniej srebro. Ostatni skoczek konkursu - Simon Ammann... Złoto czy srebro dla Polaka?

Szwajcar skacze jak 8 lat temu w Salt Lake City - 108 metrów i to on jest mistrzem olimpijskim. Adam Małysz wicemistrzem, brąz dla Schlierenzauera.

Wyniki konkursu na skoczni normalnej:

1. Simon AMMANN (Szwajcaria) - 105/108 metrów (nota  276.5 pkt.) 
2. Adam MAŁYSZ (Polska) -  103,5/105 (269.5)
3. Gregor SCHLIERENZAUER (Austria) - 101,5/106,5 (268.0)
4. Janne AHONEN (Finlandia) - 102/104 (263.0)
5. Michael UHRMANN (Niemcy) -  103,5/102 (262.5) 
6. Robert KRANJEC (Słowenia) -  102,5/102 (259.5) 
7. Peter PREVC (Słowenia) - 100/104.5 (259.0) 
8. Thomas MORGENSTERN (Austria) - 102/101.5 (258.5)
9. Anders JACOBSEN (Norwegia) - 99,5/104.0 (257.0)
10. Martin SCHMITT (Niemcy) - 99,5/103.5 (256.0)
27. Kamil Stoch (Polska) - 98,5/95,5 (232.0)
31. Stefan Hula (Polska) - 95 (112,5)
36. Krzysztof Miętus (Polska) - 94 (109,0)

dm

Polecane

Wróć do strony głównej