MŚ Moskwa: w el. na 200 metrów Polak szybszy od Bolta

Wszystko o mistrzostwach świata w Moskwie w specjalnym serwisie Polskiego Radia - Mistrzostwa Świata w Moskwie.

>>> Piątek w Moskwie - MŚ Moskwa: Włodarczyk wie, że rywalki nie śpią. Majewski studzi emocje [NA ŻYWO]

Zalewski, młodzieżowy mistrz Europy z Tampere, miał sporo szczęścia. W swojej serii zajął czasem 20,60 czwarte miejsce i musiał czekać, co zrobią rywale z innych serii. Ostatecznie zakwalifikował się do kolejnej rundy, która odbędzie się wieczorem o godz. 17.40 czasu warszawskiego. O jego udziale zadecydowały tysięczne części sekundy (dokładnie osiem).
Do wielkiej gwiazdy światowej lekkoatletyki wiele mu jednak brakuje. Nie tylko wynikowo, ale i w samym stylu jaki prezentuje po rywalizacji. Bolt, sześciokrotny mistrz olimpijski, rekordzista świata na 100 i 200 m po biegu zdjął buty i boso zatrzymywał się przy każdym dziennikarzu, który go zaczepił. Pozował kibicom do zdjęć, machał, uśmiechał się.
Natomiast zawodnik AZS UWM Olsztyn oznajmił czekającym na niego reporterom, że nie będzie rozmawiać, ponieważ źle się czuje. Był to jedyny jak do tej pory reprezentant Polski, który nie zatrzymał się w strefie mieszanej, gdzie media mogą spotkać ze startującymi. W znacznie gorszym stanie byli chociażby chodziarz Łukasz Nowak (AZS OŚ Poznań) czy 800-metrowiec Adam Kszczot (RKS Łódź), a jednak byli w stanie rozmawiać.Bolt w swojej serii pokazał sportową klasę. Niemal "spacerkiem" pokonał cały dystans, a i tak wygrał czasem 20,66. Najszybszy w kwalifikacjach był reprezentant RPA Anaso Jobodwana - 20,17.

ah