Zagłębie dobiło Widzew w ostatniej akcji

2012-03-16, 20:06

Zagłębie dobiło Widzew w ostatniej akcji
Zagłębie Lubin - Widzew Łódź. Foto: PAP/Maciej Kulczyński

Zagłębie Lubin wygrało z Widzewem Łódź 1:0 w meczu 22. kolejki T-Mobile Ekstraklasy. Zwycięska bramka padła w ostatniej minucie spotkania.

Posłuchaj

Arkadiusz Woźniak, piłkarz Zagłębia Lubin o meczu z Widzewem
+
Dodaj do playlisty

Do piątkowego spotkania lubinianie przystąpili m.in. bez kontuzjowanego Bojana Isailovica, ale za to z powracającym po urazie Patrykiem Rachwałem. Widzew, dla którego był to tysięczny występ w ekstraklasie, przyjechał do Lubina bez Bena Radhii i Jarosława Bieniuka.

Przez pierwsze 45 minut na boisku niewiele się działo, choć gra prowadzona była w dość szybkim tempie. Oba zespoły starały się atakować, ale nie miały pomysłu na wykończenie swoich akcji, i w efekcie kończyły się one niecelnymi strzałami lub stratą piłki.

Łodzianie dwukrotnie poważnie zagrozili bramce Zagłębia strzałami z rzutów wolnych, ale dobrze ustawiony Aleksander Ptak za każdym razem był w stanie sparować piłkę. Podopieczni trenera Pavla Hapala próbowali strzelać z dystansu, ale ani Szymon Pawłowski ani Łukasz Hanzel nie potrafili zaskoczyć Macieja Mielcarza.

Po zmianie stron gospodarze zaatakowali z dużo większym animuszem i kilkakrotnie bliscy byli pokonania bramkarza Widzewa. Dobrej okazji nie wykorzystał Hanzel, który w 62. minucie po podaniu Pawłowskiego, mając przed sobą tylko Mielcarza, zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału i ostatecznie został zablokowany przez obrońców. Chwilę później minimalnie niecelnie uderzał Arkadiusz Woźniak.

Ataki Zagłębia przyniosły efekt dopiero w doliczonym czasie gry. Po rzucie rożnym z prawej strony boiska piłka trafiła do Woźniaka, którego strzał z pięciu metrów Mielcarz zdołał jeszcze obronić, ale przy dobitce Costy Nhamoinesu był już bezradny. Chwilę później sędzia zakończył spotkanie.

Po meczu powiedzieli:

Trener Widzewa Łódź Radosław Mroczkowski: Gratuluję determinacji drużynie Zagłębia. Do przerwy rozgrywaliśmy dobre spotkanie, ale później z minuty na minutę było coraz gorzej. W drugiej połowie zagraliśmy już bardzo słabo, ale sami sobie robiliśmy sporo bałaganu w grze. Ciężko się z tym pogodzić, jeśli przegrywa się w ostatnich sekundach spotkania.

Trener KGHM Zagłębia Lubin Pavel Hapal: Jestem zadowolony z wyniku, ale nie z gry w pierwszej połowie. Zaczęliśmy bardzo nerwowo i traciliśmy sporo piłek, nie graliśmy tak w żadnym z wcześniejszych spotkań. W drugiej połowie było już dużo lepiej i możemy być zadowoleni, bo walczyliśmy o każda piłkę, wywieraliśmy presję na rywali i przyniosło to efekt w postaci bramki strzelonej doliczonym czasie gry. Dla nas to bardzo ważne punkty, a zwycięstwo podbuduje całą drużynę.

Zagłębie Lubin - Widzew Łódź 1:0 (0:0)

Bramki: 1:0 Costa Nhamoinesu (90+3).

Żółta kartka - Widzew Łódź: Bruno Pinheiro, Marcin Kaczmarek.

Sędzia: Sebastian Jarzębak (Bytom). Widzów 6 729.

KGHM Zagłębie Lubin: Aleksander Ptak - Paweł Widanow, Adam Banaś, Csaba Horvath, Costa Nhamoinesu - Jiri Bilek, Łukasz Hanzel, Szymon Pawłowski, Patryk Rachwał (84. Ivan Hodur), Elton Lira (64. Dawid Abwo) - Darvydas Sernas (70. Arkadiusz Woźniak).

Widzew Łódź: Maciej Mielcarz - Łukasz Broź, Ugochukwu Ukah, Hachem Abbes, Dudu (72. Jakub Bartkowski) - Bruno Pinheiro, Mindaugas Panka, Princewill Okachi, Krzysztof Ostrowski (68. Przemysław Oziębała), Marcin Kaczmarek - Mehdi Ben Dhifallah (46. Radosław Matusiak).


man

Polecane

Wróć do strony głównej