Na pojedynek z Kliczką Adamek nie zapomni jaj

2011-07-31, 20:00

Na pojedynek z Kliczką Adamek nie zapomni jaj
Tomasz Adamek. Foto: fot. IAR

Trener Adamka w prostych słowach zapewnia, że jego podopieczny w przeciwieństwie do Haye'a na pewno spróbuje pojedynek z Kliczką wygrać. - Brytyjczyk zapomniał wnieść wówczas jaja do ringu - mówi o walce Haye'a z młodszym Kliczką.

Już tylko kilka tygodni dzieli nas od zaplanowanej na 10 września konfrontacji pomiędzy Tomaszem Adamkiem a mistrzem świata federacji WBC, Witalijem Kliczko. Zgodnej opinii większości fachowców to Ukrainiec jest zdecydowanym faworytem potyczki.

Fakt ten nie robi jednak wrażenia na trenerze "Górala", który twierdzi, że jego podopieczny będzie w stanie zaskoczyć wszystkich sceptyków.

- Osobiście uważam, że będzie to lepszy pojedynek niż wielu przypuszcza. Wielu skreśliło już Adamka sądząc, że ten nie ma żadnych szans. Nawet nam się to podoba. To czyni ten pojedynek wyzwaniem i sprawia, że chce ci się pracować jeszcze mocniej. Ludzie będą pozytywnie zaskoczeni tym, jak Tomasz zaprezentuje się we wrześniowym starciu - powiedział Bloodworth.

Szkoleniowiec polskiego pięściarza, krytycznie odniósł się także do postawy byłego już czempiona WBA wagi ciężkiej, Davida Haye'a , który przegrał przed kilkoma tygodniami jednogłośnie na punty z młodszym z braci Kliczko, Władymirem.

- Adamek w przeciwieństwie do Haye'a na pewno spróbuje ten pojedynek wygrać. Brytyjczyk zapomniał wnieść wówczas jaja do ringu. Zostawił je w domu - ocenił Bloodworth.

 

ah, ringpolska.pl

Polecane

Wróć do strony głównej