Artur "Szpila" Szpilka ukłuje w KSW? Jest wymowne zdjęcie i data debiutu

O tym, że Artur Szpilka prowadzi wstępne rozmowy z federację mieszanych sztuk walki KSW mówiło się od kilku tygodni. Teraz za sprawą jednego zdjęcia okazuje się, że wcale nie były to plotki.

Z informacji, które pojawiły się w Internecie wynika, że to tylko kwestia czasu kiedy "Szpila" zmieni dyscyplinę sportu. Jak szybko się to stanie uzależnione jest przede wszystkim od tego, czy Polak będzie miał jeszcze szansę na wielkie walki bokserskie. Współwłaściciel KSW Martin Lewandowski podkreśla jednak, że chciałby Szpilkę u siebie jak najszybciej, a przymiarki boksera do oktagonu trwają od jakiegoś czasu. Generalnie i jedna i druga stroną jest na TAK.

W zależności od tego co Szpilka zdziała w kolejnych walkach i czy w ogóle dostanie na nie szanse może zacząć walczyć w MMA już w przyszłym roku. Jeśli wróci na dawne bokserskie tory pewnie nie zachce tak szybko kończyć ringowej kariery. Słabe propozycje albo ich brak mogą przyspieszyć decyzję. Zdaniem Martina Lewandowskiego przygotowanie Szpilki do nowej roli powinno potrwać mniej więcej pół roku.

Kariera pięściarza z Wieliczki zawisła na włosku po ostatniej porażce z Adamem Kownackim. Szpilka boksował po raz pierwszy od półtora roku kiedy przegrał przez nokaut walkę o tytuł mistrza świata federacji WBC z Amerykaninem Deontayem Wilderem. Kolejna porażka byłaby z pewnością końcem jego zawodowej kariery. Tym bardziej, że pojawiła się bardzo atrakcyjna alternatywa.

tok, PolskieRadio.pl