U21 Polska 2017: Hiszpanie sprawdzili drugi garnitur i przypieczętowali awans do półfinału

2017-06-23, 22:45

U21 Polska 2017: Hiszpanie sprawdzili drugi garnitur i przypieczętowali awans do półfinału
Hiszpan Jose Gaya w akcji. Foto: PAP/Tytus Żmijewski

Hiszpanie w rezerwowym składzie pokonali Serbów i zapewnili sobie awans do półfinału Euro U21. W drugim meczu grupy B Portugalczycy wygrali z Macedonią, ale odpadli z imprezy.

Trzy mecze i trzy zwycięstwa, w tym jedno po wyrównanym meczu, z Portugalią - tak przedstawia się bilans Hiszpanów, którzy przyjechali do Polski w roli faworyta Euro U21. 

W piątek podopieczni Alberta Celadesa przystąpili do meczu z Serbami w składzie, który pokazywał jasno, że będzie to test zmienników.

Ci jednak poradzili sobie z Serbami bez większych problemów, mając przewagę w każdym elemencie gry. Zadanie było łatwiejsze o tyle, że od 41. minucie przeciwnicy musieli grać w dziesiątkę.

Ostatecznie poradzili sobie z piłkarzami z Bałkanów 1:0, choć ich przewaga mogła skutkować większą liczbą bramek. Gola na wagę trzech punktów i kompletu zwycięstw strzelił w 38. minucie Denis Suarez. 

W drugim spotkaniu nie brakowało zarówno emocji, jak i bramek. Portugalczycy zwyciężyli 4:2, ale Macedonia postawiła się faworytom, dwa razy zdobywając kontaktowe gole. W samej końcówce spotkania wynik ustalił Bruma, który zdobył drugiego gola w tym meczu.

- Cieszę się, że wygraliśmy wszystkie mecze w naszej grupie i zdobyliśmy komplet punktów. Graliśmy na dobrym poziomie mentalnym, co było dla nas bardzo ważne. Sześciu zawodników miało okazję, by zadebiutować w mistrzostwach do lat 21 i muszę przyznać, że dobrze wpisali się w zespół. Serbowie są dobrą drużyną i byli dziś trudnym przeciwnikiem, ale jesteśmy szczęśliwi, że udało się nam wygrać. Szczególnie zadowolony jestem z naszej obrony, bo póki co gramy na zero z tyłu. Ale oczywiście każdy z zawodników pokazuje dobrą jakość gry, co zresztą było dziś widać. Suarez został wybrany najbardziej wartościowym zawodnikiem spotkania i trzeba przyznać, że na to zasłużył. Pokazał, że świetnie czuje piłkę i jak zawsze jest bardzo przydatny drużynie - powiedział Albert Celades.

Hiszpanie awansowali zgodnie z planem, a do półfinałowego meczu przystąpią już z największymi gwiazdami w składzie. Portugalczycy pożegnali się z turniejem z racji na gorszy bilans bramkowy od Słowaków, którzy prowadzą w klasyfikacji drużyn z drugich miejsc.

- Dwa lata temu podczas mistrzostw Europy w Czechach była inna sytuacja, bo z dwóch grup do półfinału awansowały po dwie najlepsze drużyny, a teraz tylko zwycięzcy i najlepszy zespół z drugich miejsc. Podczas tego turnieju daliśmy z siebie wszystko, graliśmy z pasją i przegraliśmy tylko z Hiszpanią. Przed meczem z Macedonią nie mówiłem piłkarzom, ile bramek musimy strzelić, tylko żeby walczyli i włożyli w to spotkanie całą swoją duszę. Atakowaliśmy od pierwszej minuty, mieliśmy dużo sytuacji do strzelenia kolejnych goli, walczyliśmy do końca i być może przegraliśmy awans do półfinału jedną bramką. Na pewno jesteśmy rozczarowani i smutni, ale myślę, że kibice w Portugalii identyfikowali się z tym zespołem - przyznał Rui Jorge.

W sobotę ostatnie mecze fazy grupowej i hit, w którym Niemcy zmierzą się z Włochami. Po porażce z Czechami, piłkarze z Półwyspu Apenińskiego muszą wysoko pokonać przeciwników, jeśli chcą myśleć o awansie oraz patrzeć na starcie ich pogromców z Duńczykami.

ps, PolskieRadio.pl

Polecane

Wróć do strony głównej