Z miłości do sportu: Kowalczyk się odrodzi, Stoch odleci, a Bródka odjedzie? Co pokażą mistrzowie tej zimy?

Powiązany Artykuł

Kot wygrywał latem, ale przed zimą nie odleciał

Zimową imprezą numer jeden w naszym kraju miały być styczniowe mistrzostwa Europy w łyżwiarstwie. Miały, bowiem zawody na torze Stegny w Warszawie nie dojdą do skutku.

- Po pełnej analizie naszych możliwości poinformowaliśmy prezesa międzynarodowej federacji (ISU), że możemy nie poprowadzić tej imprezy na najwyższym poziomie. Rada ISU postanowiła przenieść imprezę do Heerenveen, które oddaje przepiękną halę - powiedział prezes Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego.

W skokach narciarskich zaplanowane są w tym sezonie dwa weekendy z Pucharem Świata w Polsce. 14-15 stycznia w Wiśle oraz tydzień później w Zakopanem. Wielka Krokiew wciąż jest jednak modernizowana.

Kazimierz Kowalczyk Nie możemy być zadowoleni po zawodach w Azji. To był start nieco gorszy niż w roku ubiegłym i to na pewno jest niepokojące. Wszyscy zawodnicy wypadli poniżej naszych oczekiwań

- Organizacja konkursów w Zakopanem nie jest zagrożona. O tym, że są problemy z odpowiednim poziomem nowoczesności Wielkiej Krokwi wiadomo od dawna, wiadomo też, że prace trwają. O Puchar Świata bym się nie martwił - stwierdził dziennikarz Przeglądu Sportowego.

Łyżwiarze inaugurację sezonu mają już za sobą. Ich wyniki nie przyniosły jednak kibicom zbyt wiele radości.

- Nie możemy być zadowoleni po zawodach w Azji. To był start nieco gorszy niż w roku ubiegłym i to na pewno jest niepokojące. Wszyscy zawodnicy wypadli poniżej naszych oczekiwań, ale w tym momencie nie potrafimy odpowiedzieć dlaczego - przyznał Kazimierz Kowalczyk.

Ulgowy sezon Justyny Kowalczyk?

Powiązany Artykuł

Strategiczny plan Justyny Kowalczyk

Skoczkowie sezon rozpoczną czwartkowymi kwalifikacjami w Kuusamo. Apetyty rozbudził Maciej Kot, który wygrał klasyfikację generalną Letniej Grand Prix.

- Pamiętajmy, że polscy skoczkowie już w przeszłości startowali udanie w sezonie letnim, ale nie przekładało się to na zimę. Oczywiście byłbym zaskoczony gdyby Maciek Kot teraz przestał wskakiwać do pierwszej „10”. Choć faktycznie ta kadra fajnie wygląda, zaczyna mi się to podobać - zauważył Kamil Wolnicki.

Po nieudanym poprzednim sezonie na stanowisku trenera skoczków Łukasza Kruczka zastąpił Austriak Stefan Horngacher. Zawodnicy chwalą sobie współpracę z nim.

Kamil Wolnicki Byłbym zaskoczony gdyby Maciek Kot teraz przestał wskakiwać do pierwszej „10”. Choć faktycznie ta kadra fajnie wygląda, zaczyna mi się to podobać

- Nigdy nie powiem, że Łukasz Kruczek wykonał złą pracę, wręcz przeciwnie. Pamiętajmy, ze to on stał za sukcesami Kamila Stocha, ale być może ta zmiana była potrzebna - podkreślił Wolnicki.

U progu sezonu jest też Justyna Kowalczyk. Po dopingowej wpadce prawdopodobnie nie wystartuje w nim Therese Johaug, a forma Marit Bjoergen po urodzeniu dziecka jest niewiadomą. Jaki to może być sezon dla Polki?

- Justyna Kowalczyk nie nastawia się na wygraną w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Najważniejsze będą mistrzostwa świata (w przyszłym roku w Lahti - red.), gdzie Justyna Kowalczyk prawdopodobnie pobiegnie tylko raz - na 10 kulometrów stylem klasycznym. I tam nie skreślałbym jej szans na wejście na podium. Przede wszystkim czekamy jednak na igrzyska olimpijskie w 2018 roku - wyjaśnił.

Zapraszamy do obejrzenia całej rozmowy.

Gospodarze programu "Z miłości do sportu", odc. 11: Aneta Hołówek i Bartosz Orłowski, PolskieRadio.pl

Goście programu: Kazimierz Kowalczyk (prezes PZŁS) oraz Kamil Wolnicki (Przegląd Sportowy)

"Z miłości do sportu" to pierwszy autorski program wideo portalu PolskieRadio.pl. Dziennikarze portalu wraz z zaproszonymi do audycji gośćmi dyskutują o najważniejszych wydarzeniach ze świata sportu. We wspólnej debacie staramy się odsłonić kulisy zmagań sportowców i zanalizować najciekawsze wydarzenia. Rozmawiamy o sukcesach i porażkach polskich sportowców.