Final Four: Skra Bełchatów - Asseco Resovia. Poznaliśmy finalistę siatkarskiej Ligi Mistrzów

2015-03-28, 22:18

Final Four: Skra Bełchatów - Asseco Resovia. Poznaliśmy finalistę siatkarskiej Ligi Mistrzów
Zawodnik Asseco Resovii Rzeszów Russell Holmes (z przodu) blokuje po ataku Nicolasa Marechala z PGE Skry Bełchatów podczas meczu turnieju Final Four siatkarskiej Ligi Mistrzów. Foto: PAP/Darek Delmanowicz

W historycznym pojedynku dwóch polskich drużyn - Asseco Resovia w półfinale turnieju Final Four siatkarskiej Ligi Mistrzów pokonała PGE Skrę Bełchatów 3:0 w setach (25:23, 25:23, 25:23). W finale rozgrywek zmierzy się w niedzielę z Zenitem Kazań. Skrze pozostaje walka o trzecie miejsce.

Posłuchaj

Cezary Gurjew (PR1) - relacja z półfinału siatkarskiej Ligi Mistrzów Skra Bełchatów - Asseco Resovia cz. 1
+
Dodaj do playlisty

W pierwszym secie na obie przerwy techniczne zespoły schodziły przy prowadzeniu Asseco Resovii (8:6, 16:15). W międzyczasie rzeszowianie musieli jednak odrobić jednopunktową stratę. PGE Skra zanotowała bowiem serię czterech udanych akcji z rzędu i z wyniku 8:11 wyszła na prowadzenie 12:11. Od stanu 18:18 inicjatywę ponownie przejęli wicemistrzowie Polski, którzy wypracowali sobie dwupunktową przewagę i utrzymali ją do końca partii. Rzeszowianie wygrali seta 25:23, a ostatni punkt zdobyli po nieudanej zagrywce Karola Kłosa.

Takim samym wynikiem zakończyła się druga partia, w której obie drużyny miały okresy dobrej i słabej gry. Gdy po zagrywce Facundo Conte bełchatowianie objęli prowadzenie 13:10 o przerwę poprosił trener Asseco Resovii Andrzej Kowal. Po wznowieniu gry jego podopieczni odrobili straty i czas wziął szkoleniowiec PGE Skry Miguel Falasca. Nie wybiło to jednak z rytmu rzeszowian, którzy po zagrywce Marko Ivovica i ataku Jochena Schoepsa zdobyli kolejne punkty i prowadzili 15:13. PGE Skra również jednak odrobiła straty, a przy prowadzeniu 22:21 przez moment cieszyła się nawet z kolejnego punktu. Sędziowie uznali jednak, że Mariusz Wlazły popełnił błąd na siatce (przełożenie rąk) i przyznali punkt rywalom. Protesty bełchatowian zakończyły się żółtą kartką dla Michała Winiarskiego i szybką stratą dwóch kolejnych oczek. Po skutecznej akcji Piotra Nowakowskiego Asseco Resovia wykorzystała drugą piłkę setową.

W kolejnej partii rzeszowianie, którzy po raz pierwszy grają w Final Four LM, przypieczętowali awans do finału tej imprezy. Co prawda na pierwszej przerwie technicznej podopieczni Kowala tracili trzy punkty do PGE Skry, ale na drugiej mieli już dwa więcej od rywali. Później prowadzili już 24:20 i nie zmarnowali tej zaliczki. Po ataku Schoepsa wygrali seta 25:22, cały mecz 3:0 i mogli się cieszyć z największego sukcesu w dotychczasowej historii swojego klubu.

Finał LM w berlińskiej Max Schmeling Halle rozpocznie się w niedzielę o godz. 15.45. Asseco Resovia zagra w nim z Zenitem Kazań. Na godz. 13 zaplanowano natomiast mecz o trzecie miejsce, w którym PGE Skra zmierzy się z Berlin Recycling Volleys.

Asseco Resovia Rzeszów - PGE Skra Bełchatów 3:0 (25:23, 25:23, 25:22)

Asseco Resovia Rzeszów: Nikolaj Penczew, Russell Holmes, Jochen Schoeps, Marko Ivovic, Piotr Nowakowski, Fabian Drzyzga - Krzysztof Ignaczak (libero) - Łukasz Perłowski, Dawid Konarski, Paul Lotman.

PGE Skra Bełchatów: Nicolas Marechal, Karol Kłos, Nicolas Uriarte, Facundo Conte, Srecko Lisinac, Mariusz Wlazły - Ferdinand Tille (libero) - Kacper Piechocki (libero), Michał Winiarski, Aleksa Brdjovic, Andrzej Wrona.

RELACJA NA ŻYWO:

SET 3 PGE Skra Bełchatów - Asseco Resovia Rzeszów 22:25

22-25 KONIEC MECZU! Asseco Resovia w finale siatkarskiej Ligi Mistrzów!

21-24 Piłka meczowa dla Asseco Resovii

16-20 Wszystko wskazuje na to, że ten mecz zakończy się w trzech steach. Asseco Resovia bardzo dobrze gra blokiem i prowadzi już czterema punktami przewagi

7-5 Znów bardzo wyrównana partia, którą lepiej zaczynają siatkarze z Bełchatowa

SET 2 PGE Skra Bełchatów - Asseco Resovia Rzeszów 23:25

23-25 KONIEC DRUGIEGO SETA. Asseco Resovia prowadzi już 2:0 po dwóch pierwszych partiach

22-24 Piłki setowe dla Asseco Resovii

20-20 Stan drugiej partii wyrównany. Zapowiada się emocjonująca końcówka

15-17 Asseco znów bliżej wygrania seta. Przy dwóch wygranych partiach finał byłby już niezwykle bliski dla rzeszowian

8-7 Siatkarze z Bełchatowa schodzą na pierwszą przerwę techniczną w drugim secie na prowadzeniu po wygraniu trzech punktów z rzędu

SET 1 PGE Skra Bełchatów - Asseco Resovia Rzeszów 23:25

23-25 KONIEC PIERWSZEGO SETA. Asseco Resovia wygrywa po błędzie na zagrywce zawodnika Skry Bełchatów

22-24 Piłki setowe dla Asseco Resovii

18-20 Dość niespodziewanie na prowadzenie wychodzi ekipa Assecco Resovii. Trener Skry Bełchatów Miguel Falasca musi wstrząsnąć swoimi podopiecznymi, jeśli nie chce przegrać pierwszego seta

11-11 Wydawało się, że na trochę odskoczyła Skra Bełchatów, ale rywale znów doprowadzają do wyrównania

5-5 Początek pierwszego seta niezwykle wyrównany. Obie polskie drużyny równo punktują

20.00 - ZACZYNAMY! Obie drużyny właśnie wchodzą na parkiet hali w Berlinie

19.55 - Pierwszy półfinał jest za nami. Zenit Kazań pokonał Berlin Recyvling Volleys 3:1 w setach. Relacja z tego meczu - Final Four: Zenit Kazań czeka na polską drużynę w finale

19.35 - W Berlinie jest Cezary Gurjew, zapraszamy więc do słuchania jego relacji z tego spotkania w radiowej Jedynce

19.32 - Tak wygląda skład Skry Bełchatów na dzisiejszy półfinał

19.31 - Tak wyglądał trening Asseco Resovii przed wieczornym meczem

19.30 - Witamy i zapraszamy na RELACJĘ NA ŻYWO z meczu PGE Skra Bełchatów - Asseco Resovia w półfinale siatkarskiej Ligi Mistrzów!

 

Marcin Nowak, PolskieRadio.pl, PAP

ZAPOWIEDŹ MECZU na następnej stronie >>>To będzie wyjątkowy pojedynek. Po raz pierwszy w historii tych rozgrywek dwie polskie drużyny zagrają w finałowym turnieju Ligi Mistrzów. Dla polskich kibiców będzie to ligowy klasyk, który wyłoni drużynę, która zagra o złoto ze zwycięzcą pary Recycling Volleys Berlin - Zenit Kazań. Powiedzieć, że czeka nas emocjonujący mecz to... jakby nic nie powiedzieć. Już na krajowym podwórku spotkania pomiędzy tymi drużynami wzbudzają ogromne zainteresowanie. Teraz tytani z kraju nad Wisłą powalczą o wielki finał elity światowej siatkówki - o prestiż, ale i o wielki sukces dla polskiej siatkówki klubowej.

Kibice będą śledzić ten pojedynek z zapartym tchem. Nieważne, czy w berlińskiej hali, słuchając w radiowej jedynce relacji Cezarego Gurjewa, czy przed telewizorem. To starcie elektryzuje fanów tej dyscypliny. W sobotę wieczorem czeka nas święto siatkówki przez duże "Ś".
- Dla mnie to będzie ogromna radość móc zagrać w takim meczu. To już jest na wyciągnięcie dłoni i nie mogę się doczekać tego meczu, który dla mnie jest z gatunku tych, dla których się gra i trenuje. Przed sezonem udział w takim turnieju każdy wziąłby w ciemno. Dla nas wszystkich jest to bardzo duże wydarzenie - nie ukrywa Karol Kłos ze Skry.

Final Four: Skra czy Resovia? Starcie tytanów o finał światowej elity

Która z polskich drużyn zaprezentuje się lepiej?
W ostatnich tygodniach lepsze wrażenie sprawiali rzeszowianie. Podopieczni Miguela Falski grali w kratkę. Brakowało błysku i powtarzalności. Nie brakowało też głosów, że drużyna jest zmęczona. Ale... to było ponad tydzień temu. W tym czasie bełchatowianie mogli nieco odetchnąć i na spokojnie przygotować się do berlińskiego turnieju.
- Jesteśmy gotowi do walki. Mam nadzieję, że zaprezentujemy dobrą siatkówkę. Musimy dołożyć wszelkich starań, aby pokonać Rzeszów. Podczas przygotowań do Final Four mieliśmy okazję poćwiczyć wiele elementów. Wprawdzie nie w pełnym składzie, bo nie mógł trenować Michał Winiarski, ale z resztą mogliśmy spokojnie popracować. Z każdym treningiem było widać poprawę, ta gra wyglądała coraz lepiej. Zyskaliśmy wiele energii, która w Berlinie pozwoli nam zagrać lepszą siatkówkę - stwierdził Miguel Falasca, szkoleniowiec Skry Bełchatów.
Z kolei ekipa z Rzeszowa, która po raz pierwszy wystąpi w turnieju finałowym LM, liczy że formą jaką prezentuje w ostatnich tygodniach nie zniknie nagle w Berlinie.
- Mam nadzieję, że zagramy spokojnie i z ogromną determinacją. Najważniejsze jednak, żebyśmy koncentrowali się na własnej grze. Jeżeli utrzymamy poziom z ostatnich pojedynków, to sobotni mecz będzie na pewno bardzo ciekawy - powiedział trener Asseco Resovii Andrzej Kowal.


Co może być kluczem do sukcesu podczas półfinałowego starcia?
Oba zespoły znają się na wylot, zagrały ze sobą mnóstwo pojedynków. Zarówno siatkarze z Bełchatowa jak i z Rzeszowa nie mają wątpliwości, że zadecydują niuanse. Każda piłka może być na wagę złota. Chłodna głowa, żelazne nerwy i maksymalna koncentracja będą w tym meczu rozstrzygały o końcowym wyniku.

Final Four LM siatkarzy. Pojedynek strzelb: Wlazły vs Schoeps

Cezary Gurjew zaprasza na wielkie siatkarskie święto z udziałem Polaków:

Materiał wideo Przygotował Paweł Kurek/PolskieRadio.pl

Półfinałowy pojedynek LM pomiędzy PGE Skrą i Asseco Resovią Rzeszów rozpocznie się w sobotę o godz. 20. W Berlinie będzie Cezary Gurjew, zapraszamy do śledzenia wejść z tego spotkania w radiowej Jedynce i do relacji na żywo prowadzonej na stronie PolskieRadio.pl

Program Final Four LM siatkarzy (Max Schmeling Halle, Berlin):

sobota (28 marca)
Zenit Kazań - Berlin Recycling Volleys (g. 17)
Asseco Resovia Rzeszów - PGE Skra Bełchatów (20)

niedziela (29 marca)

mecz o 3. miejsce (13)
mecz o 1. miejsce (15.45)

Aneta Hołówek, PolskieRadio.pl, Skra Bełchatów, Asseco Resovia

Polecane

Wróć do strony głównej