Kluby fitness. Uwaga na niedozwolone klauzule w regulaminach

2018-01-12, 11:26

Kluby fitness. Uwaga na niedozwolone klauzule w regulaminach
Jakie prawa mamy w klubach fitness? . Foto: Shutterstock/dom. publiczna/Pressmaster

Początek roku to okres, kiedy kluby fitness przeżywają oblężenie. A związane jest to oczywiście z naszymi postanowieniami noworocznymi.

Posłuchaj

Goście Polskiego Radia 24 w audycji Pogotowie Konsumenckie opowiadali o prawach konsumenta w klubach fitness (Dominik Olędzki, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

Wiele osób chce zadbać o swoją kondycje fizyczną i często też zrzucić kilka zbędnych kilogramów - zwłaszcza po świętach. W klubach fitness też mamy swoje prawa, mówili o tym goście audycji Pogotowie Konsumenckie, Małgorzata Cieloch z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Robert Słodownik, ekspert branży fitness i trener personalny.

Kiedy przysługuje nam rekompensata?

Nasz słuchacz zachorował, mówi o przewlekłej chorobie, a ma umowę podpisaną na rok. Czy w takiej sytuacji przysługuje mu prawo do wcześniejszego odstąpienia od umowy?

- Zasady są jasne i są one niekorzystne dla klubu fitness, a korzystne dla konsumenta. Mówimy o sytuacji wyjątkowej i nieprzewidywalnej. Zdaniem Kodeksu cywilnego bez względu czy to jest klub fitness czy szkoła tańca, czy inne miejsce w którym zawieramy umowę na jakiś czas i nie możemy przewidzieć, że będziemy chorzy, że zostaniemy zwolnieni z pracy lub coś się wydarzy i nie będziemy mogli w czymś uczęszczać, to wówczas konsument występuje o odstąpienie od umowy, którą zawarł. Nawet jeśli w regulaminie są postanowienia, że nie ma zwrotów, to zgodnie z Kodeksem cywilnym ma prawo do rekompensaty. Czym ona jest? Klub fitness powinien nam zwrócić nasze koszty, po potrąceniu kwoty jaką poniósł w związku ze zorganizowaniem tej grupy, czy zajęć. Tę kwotę ustalają strony i to jest najczęściej kwestia sporna. Zazwyczaj te sprawy kończą się w sądach lub są rozwiązywane polubownie – wyjaśnia Małgorzata Cieloch z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Przedsiębiorcy w takich sytuacjach mają również alternatywne rozwiązania dla klienta.

- Kluby również wychodzą naprzeciw konsumentom i bezpłatnie lub za niewielką opłatą zamrażają taki kontrakt po to, aby ta osoba mogła wrócić po chorobie lub jest możliwość by podarować te miesiące, gdy nie mogą chodzić osobie bliskiej, bądź przyjacielowi. To też jest fajne rozwiązanie. Bo jak ta osoba wróci po chorobie to ma kompana, z którym może chodzić na siłownię – dodaje Robert Słodownik, ekspert branży fitness i trener personalny.

Niedozwolone klauzule

Kolejne pytanie z naszego porannego dyżuru dotyczyło odpowiedzialności klubu za pozostawienie rzeczy w szatni.

- Niestety ponosi klub odpowiedzialność za rzeczy pozostawione w szatni. To jest ta słynna umowa przechowania. Warto podkreślić, że to ograniczenie może być wpisane w regulamin, ale klub nie może ograniczyć swojej odpowiedzialności – podkreśla Małgorzata Cieloch.

- Wyjątkiem jest sytuacja, w której klient nie zamknie szafki, bądź zostawi buty poza nią. Wtedy konsument ponosi odpowiedzialność za to, że jest nieroztropny – dodaje.

Kluby kupują polisy

Kluby fitness mają świadomość, że może się coś zdarzyć n.in. kradzieże, złamania, zwichnięcia i na takie sytuacje mają wykupioną polisę.

- Oczywiście, że przedsiębiorcy mają wykupioną polisę. Co więcej w każdym regulaminie na siłowni jest zapis, że klubowicz ćwiczy na własną odpowiedzialność. Dwa razy w swojej karierze byłem świadkiem, że praca trenera wpłynęła na to, że klubowicz doznał kontuzji i to była kwestia między trenerem i klubowiczem - wyjaśnia Robert Słodownik.

Słuchacze pytali też o odpowiedzialność klubu i trenerów za ewentualne kontuzje.

- Zdecydowanie podpisujemy oświadczenie na siłowni, że ćwiczymy na własną odpowiedzialność. Jeżeli to by się wydarzyło w trakcie jeden na jeden z trenerem, to możemy go próbować obciążyć kosztami leczenia. Trenerzy na siłowni mają wykupione ubezpieczenia OC i dla nich to nie jest problem. Jeśli są to zajęcia fitness lub nasza własna działalność na siłowni, to można próbować z klubem, ale nie słyszałem, żeby ktoś wygrał – dodaje.

W Polsce działa nieco ponad 2 i PÓŁ tysiąca klubów fitness a z ich usług korzysta blisko 3 miliony osób i ta liczba stale rośnie.

Dominik Olędzki, abo

Polecane

Wróć do strony głównej