Kwitnie handel danymi osobowymi: kiedy jest legalny, a kiedy sprzeczny z prawem?

2017-01-10, 18:49

Kwitnie handel danymi osobowymi: kiedy jest legalny, a kiedy sprzeczny z prawem?
Sprzedaż danych jest legalna, gdy wyrazimy zgodę na ich udostępnianie.Foto: Pixabay

Handel bazami danych to dla firm ogromny biznes, z kolei dla nas, to spory problem. Bo bardzo często jesteśmy zasypywani telefonami lub mailami od firm, z którymi nigdy wcześniej nie mieliśmy do czynienia. I które oczywiście chcą nam coś sprzedać.

Posłuchaj

Kiedy handel danymi osobowymi jest legalny, a kiedy sprzeczny z prawem i jak ochronić się przed wykorzystaniem naszych danych przez nierzetelne firmy, o tym w Ekspressie Gospodarczym radiowej Jedynki./Karolina Mózgowiec, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/.
+
Dodaj do playlisty

 ̶  W internecie dość łatwo można znaleźć ogłoszenia, sprzedam bazę danych osobowych, mówi Jędrzej Niklas z fundacji Panoptykon.

Handel nielegalny – gdy byli pracownicy wynoszą bazy osobowe z firm

Jak wyjaśnia, najczęściej byli pracownicy operatorów telekomunikacyjnych, firm ubezpieczeniowych na tzw. wychodne zabierają ze sobą dane osobowe.

  ̶  To oczywiście jest naruszenie prawa, za co grozi nawet do 2 lat więzienia, mówi gość radiowej Jedynki.

I podaje przykład byłego pracownika operatora telekomunikacyjnego, który w 2013 r. w internecie oferował bazę 130 tys. nazwisk za 50 tys. złotych.

Sprzedaż danych jest legalna, gdy wyrazimy zgodę na ich udostępnianie

̶  Obrót danymi osobowymi nie zawsze jest jednak nielegalny, bo najczęściej sami wyrażamy na niego zgodę - mówi Ewa Kurowska-Tober z kancelarii DLA Piper.

̶ Jak wyjaśnia, taką legalną sprzedażą jest udostępnianie danych w oparciu o zgodę, którą wyraża dana osoba.

̶  Dlatego trzeba uważnie czytać dokumenty, które otrzymujemy gdy występujemy np. o kartę lojalnościową. Wśród warunków może znajdować się zgoda na udostępnianie naszych danych innym podmiotom, mówi  Ewa Kurowska-Tober.

Po sprzedaży firmy, dane przechodzą do nabywcy

Z zupełnie legalną sprzedażą danych mamy też do czynienia, gdy spółka A kupuje spółkę B.

Firma przejmująca musi nas poinformować o posiadaniu naszych danych

Tyle, że warunkiem jest powiadomienie osób, których dane są udostępniane, o tym fakcie przez podmiot, który uzyskał te dane.

̶  Musi nas poinformować, kto jest administratorem danych, kim jest, jaki ma adres, w jakich celach będzie je udostępniał, dodaje gość radiowej Jedynki.

Można wnieść sprzeciw i nie zgodzić się na wykorzystanie naszych danych

Po otrzymaniu takiej informacji, mamy możliwość wniesienia sprzeciwu i wtedy te dane powinny być usunięte.

Nie zawsze jednak nasz sprzeciw przynosi jakieś efekty.

̶  Bo ciągle pod względem ochrony danych osobowych panuje u nas wolna amerykanka, czyli my nie wiemy, na co się zgadzamy, firmy pozwalają sobie na zbyt wiele, kuleje też system kontroli i karania za nadużycia, mówi gość Polskiego Radia.

Obrót gospodarczy oznacza wykorzystywanie danych osobowych

̶ Trzeba też pamiętać o tym, że nie da się dziś zahamować obrotu danymi osobowymi, zauważa dr Arleta Nerka z Akademii Leona Koźmińskiego.

Bo jak podkreśla, obrót danymi jest warunkiem obrotu gospodarczego.

Tyle że, dodaje, ważne jest aby odbywało się to legalnie i aby osoba, której dane są przetwarzane, miała świadomość kto je przetwarza i w jakim celu, i mogła zgłosić swój sprzeciw.

Pozostaje skarga do GIODO

W przypadku, gdy mimo naszego sprzeciwu, ciągle będziemy nękani telefonami od danej firmy, możemy zgłosić skargę do Giodo.

Od przyszłego roku wielkie kary dla firm nierzetelnie przetwarzających dane osobowe

Od maja przyszłego roku Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych będzie mógł nakładać ogromne kary finansowe na przedsiębiorców, którzy nierzetelnie przetwarzają nasze dane osobowe.

Komisja Europejska chce też chronić nasze dane z internetu

̶  Komisja Europejska szykuje też nowe przepisy, które dotyczą ochrony naszych danych w internecie, dodaje Jedrzej Niklas.

Śledzenie tylko za zgodą
 
Jak tłumaczy, wyszukiwarki już na wejściu muszą mieć ustawienia uniemożliwiające śledzenia nas.

̶  Na to będziemy musieli wyrazić zgodę, mówi Jędrzej Niklas.
Być może więc informacje o plikach cookies na stronach internetowych niedługo przejdą do historii.

Karolina Mózgowiec, jk

Polecane

Wróć do strony głównej