Dlaczego wołowina nigdy w Polsce nie stanieje?

2016-07-13, 20:49

Dlaczego wołowina nigdy w Polsce nie stanieje?
Ілюстрацыйнае фота. Foto: Pixabay

Gdzie te czasy kiedy polskie gospodynie przygotowywały rosół wołowy równie często, a może i częściej niż z drobiu? Jadaliśmy też bitki wołowe. Nie tylko od święta.

Posłuchaj

Dlaczego mięso wołowe nigdy w Polsce nie stanieje, tłumaczą w audycji Agro Fakty w radiowej Jedynce Bogusław Roguś, prezes Polskiego Zawiązku Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego oraz Jerzy Wierzbicki -prezes Polskiego Zrzeszenia Producentów Bydła Mięsnego. /Dariusz Kwiatkowski, Naczerelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/.
+
Dodaj do playlisty

Obecnie spożycie wołowiny w Polsce wynosi około półtora  kilograma rocznie  na osobę. W latach osiemdziesiątych było to 16-18 kilogramów.

Polacy  nie kupują wołowiny ponieważ jest ona droga. Jednak ostatnio bydło zaczęło tanieć w skupie, budząc nadzieje konsumentów. Niestety nieuzasadnione.

Tańsze ceny skupu bydła niewiele pomogą

Ubojnie redukowały ceny nawet o ponad złotówkę za kilogram byka w klasie R, i o 60  groszy za kilogram krowy. Czy to zapowiedź zniżkowego trendu, który potrwa dłużej?            

Amatorów tańszych wołowych steków szybko sprowadzają na ziemię eksperci.

Spokojnie, obniżka jest krótkotrwała

─ Obniżka cen skupu jest krótkotrwałym zjawiskiem, uważa Bogusław Roguś,  prezes Polskiego Zawiązku Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego.

 Jak wyjaśnia, to zjawisko powtarza się co roku, gdy spada spożycie mięsa wołowego na południu ze względu na wysokie upały i tym samym potrzeby eksportowe są mniejsze.

 Taką ocenę sytuacji potwierdza Jerzy Wierzbicki -prezes Polskiego Zrzeszenia Producentów Bydła Mięsnego.

 ─ Popyt na wołowinę spada w Europie o tej porze roku ze względu na upały – wyjaśnia.

Ceny wołowiny w Polsce zależą od cen eksportowych

Nie da się bowiem ukryć, że na co dzień lwia część wyprodukowanej w Polsce wołowiny trafia na eksport, po dobrych cenach ...I stąd taka jest ona droga w kraju.

Tylko ok. 10 proc. produkowanego mięsa wołowego pozostaje w kraju

─ Sprzedaż za granicę  jest duża - przyznaje Jerzy Wierzbicki.

Jak wyjaśnia, w ubiegłym roku z 476 tys. t tusz wołowych, w kraju zostało ok. 50 tys. t, reszta została wyeksportowana. 

Wołowina w Polsce nie będzie nigdy tania

Również długotrwały i kosztowny cykl hodowlany powoduje, że wołowina nigdy nie będzie relatywnie tania - podkreśla Bogusław Roguś.

I daje przykład kurczaka, którego się hoduje 6 tygodni, świni hodowanej przez 6 miesięcy, gdy wołowina wymaga 24 miesięcy.

 Spożycie wołowiny będzie jednak w Polsce rosło

Zdaniem  Jerzego Wierzbickiego, spożycie wołowiny w Polsce będzie jednak rosło.

Jak tłumaczy, to zasługa mody na dobrą wołowinę w restauracjach, która przełoży się z czasem na coraz większą ofertę dobrej jakościowo wołowiny.

─ W sklepach gwarancję zainteresowania ze strony konsumentów powinno stworzyć właściwe etykietowanie, pokazujące źródło pochodzenia i jakość mięsa, uważa Bogusław Roguś.

Wówczas, zdaniem hodowców, wzrośnie popyt  i sprzedaż, a tym samym produkcja wołowiny kulinarnej na rynek krajowy.

Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi chce wprowadzić w przyszłości pewne normy dotyczące etykietowania wołowiny.

Dariusz Kwiatkowski, jk

Polecane

Wróć do strony głównej