70 mln euro na wspólne inwestycje, nie tylko w turystykę. Tak Polska i Saksonia wykorzystują fundusze europejskie

2016-08-05, 20:32

70 mln euro na wspólne inwestycje, nie tylko w turystykę. Tak Polska i Saksonia wykorzystują fundusze europejskie
Projekt Przygoda z Nysą, czyli rzeka graniczna, która już nie dzieli - miejsce odpoczynku przy Nysie Łużyckiej w Pieńsku. Foto: Wspólny Sekretariat - Centrum Projektów Europejskich

Celem Programu Interreg Polska – Saksonia ma być zbliżanie do siebie mieszkańców z regionów przygranicznych, ale też rozwiązywanie istotnych dla tych terenów problemów.

Posłuchaj

Podstawą do nawiązywania i kontynuacji współpracy transgranicznej jest wspólna potrzeba, wyzwanie lub problem, którego nie da się skutecznie rozwiązać w skali lokalnej, czy też regionalnej – zaznacza Adam Hamryszczak, wiceminister rozwoju. (Sylwia Zadrożna, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

W ramach współpracy Polska-Saksonia finansowane są projekty z czterech głównych dziedzin. Są to dziedzictwo kulturowe i naturalne, mobilność regionalna, edukacja transgraniczna oraz wsparcie współpracy instytucjonalnej, w której chodzi też o spotkania mieszkańców, dzieci, młodzieży, strażaków, festyny, wystawy i działania promocyjne. Do roku 2020 z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego na polsko-saksońskie pogranicze trafi 70 mln euro.

Granica już nie dzieli

Program Interreg Polska-Saksonia, finansowany ze środków Unii Europejskiej, to program współpracy transgranicznej.

– Możemy tutaj realizować projekty partnerskie, które łączy wspólna granica. To jeden z trzech programów, obok Polska-Słowacja i Polska-Południowy Bałtyk, którym zarządzają Polacy. Projekty są prowadzone w obszarze przylegającym do granicy. W przypadku Polski jest to województwo dolnośląskie, podregion jeleniogórski i województwo lubuskie, powiat żarski, a w przypadku Niemiec jest to obszar Saksonii, powiaty Görlitz i Bautzen – wyjaśnia gość Jedynki: Adam Hamryszczak, wiceminister rozwoju.

Granica dzisiaj bardziej łączy niż dzieli, bowiem programy umożliwiają realizację wspólnych przedsięwzięć przez instytucje z obydwu stron granicy. Partnerstwa nawiązywane są przez minimum dwie instytucje, po jednej z każdego kraju. Jedna z instytucji zostaje partnerem wiodącym, który odpowiada za całość przedsięwzięcia, a następnie koordynuje jego realizację.

– Podstawą do nawiązywania i kontynuacji współpracy transgranicznej jest wspólna potrzeba, wyzwanie lub problem, którego nie da się skutecznie rozwiązać w skali lokalnej, czy też regionalnej. I tylko dzięki tej współpracy można znaleźć wyjście – podkreśla gość radiowej Jedynki.

Kto może zostać partnerem w projekcie transgranicznym?

Beneficjentami tego programu mogą być przede wszystkim jednostki samorządu terytorialnego, a także administracja państwowa, administracja regionalna oraz instytucje im podległe.

– O środki mogą się też ubiegać organizacje non profit, stowarzyszenia oraz organizacje partnerstwa społecznego i gospodarczego. Ale także przedsiębiorcy, w przypadku niektórych działań z zakresu pożytku publicznego – wylicza Adam Hamryszczak.

Jakich kwestii może dotyczyć współpraca?

Wachlarz spraw, które współpraca transgraniczna może obejmować, jest bardzo szeroki.

– W polsko-saksońskim Programie wyróżniono cztery najważniejsze tematy. Łącznie prawie 66 mln euro z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego zostanie przeznaczonych m.in. na zachowanie i rozwój wspólnego dziedzictwa kulturowego i naturalnego. Są również do dyspozycji środki w ramach wsparcia współpracy partnerskiej między mieszkańcami i między instytucjami sąsiadujących regionów. Cześć środków zostanie przeznaczonych na rozwój transportu i mobilności regionalnej. Inną dziedziną, która także uzyska wsparcie, jest edukacja – zwraca uwagę wiceminister Hamryszczak.

Warto podkreślić, że właśnie w ramach tej osi, gdzie jest edukacja, planowany jest najbliższy nabór wniosków, który rozpocznie się pod koniec tego roku.

Przygoda z Nysą

W ramach dziedzictwa kulturowego i naturalnego mamy projekt Przygoda z Nysą, którego celem jest uatrakcyjnienie regionu nad Nysą Łużycką, dla osób które aktywnie spędzają czas. Dzięki funduszom europejskim powstają ścieżki rowerowe, piesze, można też pływać kajakami po rzece, która kiedyś była granicą, a dzisiaj łączy Polaków i Niemców.

– Mamy rzekę graniczną, która kiedyś nas dzieliła, były zasieki, jeździła Straż Graniczna i pilnowała, żeby nikt nie podchodził do tej rzeki. W tej chwili, możliwość płynięcia po niej kajakiem jest niesamowitym doznaniem. Całość projektu osadzona jest przede wszystkim na rzece. Ułatwiamy początkującym kajakarzom wejścia i wyjścia z wody przy progach, które są niebezpieczne. Cała trasa jest oznakowana, czyli nie ma możliwości wpłynięcia w miejsce, które jest niebezpieczne. Natomiast drugą osią naszego projektu są rowerzyści. Staramy się oznakować, zarówno po polskiej jak i po niemieckiej stronie, wszystkie trasy, które doprowadzą nas do ciekawych miejsc – objaśnia Joanna Tokarczuk, naczelnik Wydziału Inwestycji i Drogownictwa w gminie Zgorzelec.

Turystyka na europejskim poziomie

Strona polska ma tu trochę więcej do zrobienia, ale dzięki funduszom europejskim udaje nam się szybko Niemców doganiać. Bo planowane są już kolejne inwestycje z funduszy europejskich.

– To jest oczywiście początek, bo już w tej chwili mamy duże zakusy, żebyśmy się otwierali i w stronę Niemiec, i w stronę Czech, to będzie nasz kierunek rozwoju. Będzie więcej kajaków. Gdybyśmy mieli 20 kajaków to 2-3 spływy w sobotę/niedzielę nie byłyby dla nas żadnym problemem – ocenia Mirosław Celuch, dyrektor Centrum Rekreacyjno-Turystycznego w Radomierzycach.

Ścieżki rowerowe szutrowe mają zostać pokryte asfaltem, tak aby można było po nich jeździć nie tylko na rowerach, ale również na rolkach, a zimą na nartach biegowych. Na razie to kilkanaście kilometrów tras, ale w planach jest ich wydłużenie w kierunku Zgorzelca oraz granicy z Czechami.

I jak dodaje Mirosław Celuch, jedną z największych atrakcji tego terenu jest Berzdorf, jezioro pozalewowe, pokopalniane.

– Turyści przyjeżdżają do Radomierzyc i stąd do jeziora jest ok. 1 km, dlatego opłaca im się zostawić auto, wziąć rowery, przejechać się, wykąpać i wrócić. Jest też do wykorzystania wiata z grillem. Są to naprawdę unijne warunki, jak podkreślają Niemcy – zaznacza Mirosław Celuch.

Portal internetowy NeisseGo

Celem projektu Przygoda z Nysą jest także udzielanie przydatnych informacji turystom. Na terenie dawnego przejścia granicznego w Radomierzycach, które przestało być potrzebne po wprowadzeniu Układu z Schengen, dzisiaj działa Centrum Informacji Turystycznej. Ulotki, mapy, broszury są po polsku i po niemiecku, czasem także po czesku.

Z Nysą jest także związany portal internetowy NeisseGo, który pomaga zaplanować podróż po regionie przygranicznym.

– To jest portal ułatwiający planowanie podróży po terenach przygranicznych, zarówno pociągami, autobusami, jak również na rowerach i na piechotę. Znajdziemy tam wszystkie drogi i ścieżki, połączenia komunikacji publicznej, informacje o wydarzeniach kulturalnych i o zabytkach, jak również bazę miejsc noclegowych i gastronomiczną. Cały system będzie do dyspozycji gości-turystów odwiedzających region polsko-saksońskiego pogranicza w czterech językach. Będzie można sobie stworzyć własny plan podróży, wydrukować, przesłać na smartfon czy tablet. I mieć pod ręką – zachęca Dirk Benofsky z Celowego Związku Komunikacyjnego Górnych Łużyc-Dolnego Śląska (Zweckverband Verkehrsverbund Oberlausitz-Niederschlesien – ZVON).

Impulsem do stworzenia portalu NeisseGo był wprowadzony kilka lat temu wspólny bilet EURO-NYSA.

– Ponieważ wspólny bilet okazał się dużym sukcesem, pojawiło się pytanie, co można robić na pograniczu? I portal jest odpowiedzią na to pytanie – dodaje Dirk Benofsky.

Interreg w praktyce, czyli TRAILS

Jednak celem programów transgranicznych jest również rozwiązywanie problemów tamtych terenów, a właśnie jednym z problemów polsko-saksońskiego pogranicza jest demografia i związane z nią wyzwania dla rynku pracy. Często młodzi ludzie widzą więcej szans, na życie, na pracę w dużych miastach i wyjeżdżają. Pomaga tutaj projekt Mobilne Laboratoria Innowacyjności i Usług Wzmacniania Potencjału Innowacyjności w Regionie Transgranicznym (TRAILS), realizowany wspólnie przez Politechnikę Wrocławską  i Uniwersytet Techniczny w Dreźnie.

– Chcemy określić, jakie nowe pomysły, nowe produkty i usługi zaświtały w głowach młodych ludzi po jednej stronie granicy, pojechać z nimi na drugą stronę i tam przedstawić. W praktyce chodzi o to, aby młodzi Polacy, którzy szukają pracy, mogli zobaczyć, jakie są możliwości u niemieckich pracodawców. Ale może też zdarzyć się tak, że to polski przedsiębiorca znajdzie absolwentów niemieckich szkół w Saksonii, którzy chcieliby z nim współpracować – tłumaczy prof. Jörg Rainer Noennig z Uniwersytetu Technicznego w Dreźnie.

I dodaje, że zgodnie z planem projekt rozpocznie się w 2017 roku, a pierwsze wydarzenia zaplanowane są na przełomie wiosny i lata.

– Wybierzemy się na swego rodzaju objazd po polsko-niemieckim pograniczu. W 32 miejscowościach przeprowadzimy warsztaty z innowacyjności kreatywności. Szacujemy, że weźmie w nich udział ponad 300 osób.

W drogę ruszą trzy laboratoria. W pierwszym będzie przestrzeń do spotkań i dyskusji, w drugim do dyspozycji uczestników będą np. drukarki 3D, gdzie uczniowie będą mogli szybko przygotować prototypy swoich pomysłów. Natomiast w trzecim będą komputery i bazy danych, i można będzie przeprowadzić badania rynku.

Zatrzymać młodych w Regionie

To świetny projekt, szczególnie dla młodych ludzi.  Zespół naukowców, zespół coacherów ma wspierać młodych ludzi, propagować start-upy, przedsiębiorczość i też wspierać przedsiębiorców z pogranicza. Pokazywać im jakie są możliwości rozwoju ich biznesu, ich aktywności gospodarczej. Czyli to wszystko, na co teraz stawiamy jako kraj.

– Rzeczywiście, stawiamy i na start-upy, i na młodych ludzi. Nie możemy bowiem znowu doprowadzić do sytuacji, która była w ostatnich latach, że bardzo dużo młodych, inteligentnych i kreatywnych osób wyjeżdżało poza nasze granice, i tam często odnosiły sukcesy. Dlatego tego typu projekty, które mają na celu dopasowanie odpowiednich profili kształcenia do potrzeb rynku, będą bardzo mocno promowane. Również w formule projektów transgranicznych – komentuje wiceminister Adam Hamryszczak.

Program Interreg Polska - Saksonia ma bowiem pobudzić ducha przedsiębiorczości w Saksonii i na Dolnym Śląsku. Szczególnie wśród uczniów. Przedsiębiorcom ma z kolei pokazać możliwości rozwijania nowych produktów i modeli biznesowych.

Co już osiągnięto na pograniczu polsko-saksońskim?

Zrealizowano już przedsięwzięcia o bardzo różnej tematyce, ale najbardziej charakterystyczne są dwa z nich.

– I obydwa są bardzo istotne. Jeden w obszarze zdrowia. W jego ramach Wielospecjalistyczny Szpital – SPZOZ w Zgorzelcu współpracuje z Kliniką Miejską w Goerlitz. Dzięki temu wyposażono nowo otwarty oddział  zgorzeleckiego szpitala –  Transgraniczne Centrum Kardiologii Interwencyjnej. Zakupiono najnowszy sprzęt niezbędny do ratowania życia i zdrowia pacjentów z problemami kardiologicznymi. A celem tego projektu było wyrównanie standardów medycznych po polskiej i niemieckiej stronie granicy – podkreśla gość Jedynki.

Dzięki tej współpracy i wspólnej inwestycji śmiertelność w wyniku zawałów serca spadła z 14 do 1 procenta. Ponadto wcześniej pacjentów w ciężkim stanie trzeba było przewozić aż do Jeleniej Góry, oddalonej o 70 km.

– Natomiast drugim obszarem, gdzie zrealizowano ciekawe przedsięwzięcie, jest obszar edukacji. Zrealizowano tu projekt Działalność obywateli na rzecz wolności. Odwaga cywilna w warunkach dyktatury. Saksonia–Dolny Śląsk w latach 1945-89. Były to warsztaty edukacyjne, rozmowy ze świadkami historii i prace z materiałami źródłowymi – dodaje gość radiowej Jedynki: Adam Hamryszczak, wiceminister rozwoju.

Grupą docelowa tego projektu byli uczniowie w wieku od 15 do 18 lat oraz nauczyciele, m.in. historii, religii, etyki, wiedzy o społeczeństwie, języka niemieckiego i języka polskiego.

Gdzie szukać informacji?

Informacje i szczegóły o unijnych Programach Interreg są na stronie internetowej www.plsn.eu, na stronach Ministerstwa Rozwoju oraz na stronie: ewt.gov.pl/Strony/wiadomosci/Ruszaja-projekty-Interreg-Europa.

Ponadto można też zwrócić się do Punktów Informacyjnych Funduszy Europejskich i do Wspólnego Sekretariatu PL-SN 2014-2020 we Wrocławiu, przy ul. Św. Mikołaja 81, gdzie można skorzystać np. z indywidualnych konsultacji i porad.

Sylwia Zadrożna, Małgorzata Byrska

 

Polecane

Wróć do strony głównej