John J. Hardy: dolar mocniejszy, ale rynek czeka na wystąpienie Yelen

2017-03-02, 13:37

John J. Hardy: dolar mocniejszy, ale rynek czeka na wystąpienie Yelen
John J. Hardy, Saxo Bank. Foto: Saxo Bank

We wtorek Prezes oddziału Rezerwy Federalnej (Fed) w Nowym Jorku William Dudley udzielił wywiadu, który wywołał reakcję na rynku.

Jest on wpływowym przedstawicielem banku, ponieważ oprócz sprawowania funkcji prezesa nowojorskiego oddziału Fed, zasiada on także w zarządzie Fedu i jest postrzegany jako jeden z gołębi w FOMC. W wywiadzie stwierdził jednak, że istnieją „przekonywujące” czynniki skłaniające do podwyżki stóp. Użył właśnie stwierdzenia “przekonywujące”. Odmówił podania konkretów co do tego, kiedy miałoby dojść do takiego kroku, ale rynki odebrały jego wypowiedź jako przygotowanie przez bank gruntu pod możliwość podwyżki stóp nawet na najbliższym posiedzeniu, zaplanowanym na 15 marca.

Słowa Dudleya spowodowały, że rynek wyżej ocenia prawdopodobieństwo podwyżki stóp na marcowym posiedzeniu Fed. W środę, wskaźnik inflacyjny PCE okazał się zgodny z oczekiwaniami, wynosząc 1,7%, co jest blisko szczytów z ostatniej części cyklu. Moim zdaniem gdyby dane te znacznie przebiły oczekiwania, to Fed otrzymałby naprawdę mocny argument, aby podwyższyć stopy. Jednak fakt, że dane te okazały się być „tylko” zgodne z oczekiwaniami, a także wskaźniki z grudnia powodują, że nadal wszystko jest możliwe. Dolar pozytywnie zareagował na te dane, ale musimy wziąć pod uwagę dwa kluczowe czynniki przed posiedzeniem FOMC w marcu.

Na piątek zaplanowano wystąpienie Prezes Fed Janet Yellen. Może wysłać ona kolejne sygnały dotyczące tego, czy bank centralny USA jest bliżej czy dalej podwyżki stóp. Następnie, w kolejny piątek (10 marca), czeka nas publikacja danych o liczbie nowych etatów w sektorze pozarolniczym USA. Od nich także będzie wiele zależeć, oczywiście, jeśli wcześniej Yellen kategorycznie nie wykluczy podwyżki.

Dolar korzysta z ostatniego wzrostu rentowności obligacji w USA – rentowności 5-letniego długu znajdują się w pobliżu 2 procent, a 10-letniego także odbiły. Tak zwany „trzeci mandat” Fedu, czyli indeksy akcyjne USA, indeks S&P500, kontynuują wzrosty, co jest prawdopodobnie jednym z najważniejszych czynników, które mogą skłonić Fed do podniesienia stóp już teraz, zamiast czekania na kolejną serię danych. Prawdopodobnie, bank centralny może być za wprowadzeniem lekkiej stabilizacji finansowej. Wraz z wyższymi stopami dolar umocni się, a rentowności obligacji będą kontynuować wzrosty. Obserwujemy 105 w przypadku EURUSD oraz 115 w przypadku USDJPY – te kluczowe poziomy mogą doprowadzić do osiągnięcia „szczytów” w cyklu – czyli tak naprawdę dołka w przypadku EURUSD i faktycznego szczytu w przypadku USDJPY.

John J. Hardy, dyrektor ds. strategii rynków walutowych w Saxo Banku

Polecane

Wróć do strony głównej