Koniec z manipulacjami na hurtowym rynku energii. Będą kary, rejestry

2015-07-21, 18:07

Koniec z manipulacjami na hurtowym rynku energii. Będą kary, rejestry
Karę za manipulację ma wyznaczać prezes URE w wysokości od 10 tys. do 1 mln zł.Foto: Pixabay

Wszystkie kluby zapowiedziały we wtorek poparcie dla projektu nowelizacji prawa energetycznego, która przewiduje m.in. wysokie kary za próby manipulacji na hurtowym rynku energii.

Jak mówił poseł sprawozdawca sejmowej komisji nadzwyczajnej ds. energii i surowców energetycznych, do której trafił rządowy projekt Tomasz Piotr Nowak, proponowane zmiany mają uczynić hurtowy rynek energii bardziej przejrzystym, a przez to bardziej konkurencyjnym, co oznacza korzyść dla końcowych odbiorców energii. Głosowanie nowelizacji odbędzie się jeszcze podczas bieżącego posiedzenia Sejmu.

Rynek energii musi być transparentny

Nowelizacja ma umożliwić stosowanie w Polsce unijnego rozporządzenia z 2011 r. w sprawie integralności i przejrzystości hurtowego rynku energii (rozporządzenie REMIT - PAP).

Dotyczy ono kwestii integralności i przejrzystości hurtowego rynku energii, która nie była do tej pory uregulowana zarówno na szczeblu wspólnotowym, jak i krajowym. Rozporządzenie REMIT wiąże w całości wszystkie kraje członkowskie UE i jest w nich bezpośrednio stosowane, stąd konieczne jest również jednolite zapewnienie wykonania tego rozporządzenia we wszystkich państwach członkowskich. REMIT kładzie też nacisk na jednolite określenie sankcji za nieprzestrzeganie obowiązków w niego wynikających we wszystkich krajach UE.

REMIT obowiązuje w polskim prawie od 2011 r., jednak by mogło być stosowane, trzeba zmienić przepisy "w szczególności poprzez rozszerzenie uprawnień niektórych organów regulacyjnych" oraz określenie sankcji za ich łamanie.

Będą nowe narzędzia do wykrywania nadużyć na rynku energii

Dzięki nowym regulacjom będzie można wykrywać nadużycia na rynku energii. Jak choćby wykorzystywanie wewnętrznych informacji (np. o możliwości zamknięcia jakiegoś znaczącego bloku energetycznego, co doprowadzi do zmniejszenia wolumenu energii na rynku - PAP), dokonywaniu manipulacji czy też prób manipulacji w obrocie produktami energetycznymi i zapobieganie tym nadużyciom.

Zapisy przewidują ścisłą współpracę pomiędzy unijną Agencją ds. Współpracy Organów Regulacji Energetyki (ACER) a krajowymi organami regulacyjnymi - w Polsce z Urzędem Regulacji Energetyki - w celu monitorowania rynków energii elektrycznej i gazu oraz podejmowania skutecznych działań egzekwujących przepisy.

Większe uprawnienia prezesa URE

Zgodnie z tymi regulacjami rozszerzone zostaną uprawnienia regulacyjne prezesa URE.

Po wejściu w życie nowych przepisów prezes Urzędu będzie m.in. przekazywał do ACER informacje o podejrzeniach manipulacji na rynku, wszczynał kontrole czy postępowania wyjaśniające dotyczące manipulacji czy też prób takich manipulacji. Dzięki współpracy na szczeblu UE będzie można skuteczniej ścigać patologie na rynku energii.

Jak manipuluje się na rynku energii

Manipulacje na rynku energii - jak napisano w uzasadnieniu projektu nowelizacji - przybierają postać m.in. składania i wycofywania fałszywych zamówień, rozpowszechniania fałszywych lub wprowadzających w błąd informacji albo plotek za pomocą mediów, Internetu lub innymi metodami, a także celowego dostarczania fałszywych informacji przedsiębiorstwom, które np. oceniają ceny lub sporządzają raporty rynkowe.

Powstały definicje informacji wewnętrznej i manipulacji na rynku

W projekcie ustawy zdefiniowano pojęcia informacji wewnętrznej, manipulacji na rynku, produktu energetycznego sprzedawanego w obrocie hurtowym oraz uczestnika rynku. Zgodnie z definicją informacja wewnętrzna to "informacja o szczegółowym charakterze, która nie została podana do publicznej wiadomości, która dotyczy - bezpośrednio lub pośrednio - jednego lub większej liczby produktów energetycznych sprzedawanych w obrocie hurtowym i która, jeżeli zostałaby podana do wiadomości publicznej, mogłaby znacząco wpłynąć na ceny tych produktów".

Z kolei - zgodnie z definicją zawartą w projekcie - manipulacją na rynku energii jest np. zawieranie jakiejkolwiek transakcji lub składanie jakiegokolwiek zlecenia dotyczącego produktów energetycznych w obrocie hurtowym, które "generują lub mogłyby generować fałszywe lub wprowadzające w błąd sygnały dotyczące podaży, popytu czy cen" tych produktów. Za manipulację uznana zostanie także transakcja lub zlecenie, poprzez które próbuje się kształtować cenę produktów, a także takie transakcje i zlecenie, które stosują bądź próbują stosować fikcyjne mechanizmy lub inne formy oszustwa albo podstępu.

Transakcje zgłaszane do rejestrów krajowych

Zgodnie z projektem uczestnicy rynku zwierający transakcje, które mają być zgłaszane do ACER, będą musieli wpisać się do rejestru w kraju, w którym mają siedzibę lub w którym stale mieszkają, albo jeśli będą to uczestnicy spoza UE, będą musieli zarejestrować się w kraju, w którym prowadzą działalność - w Polsce formularze rejestracyjne ma udostępniać prezes URE, który ma też dokonywać weryfikacji tych wpisów.

Będą kontrole pracowników URE jak UOKiK

Upoważnieni przez prezesa URE pracownicy tego urzędu będą mogli przeprowadzać kontrole - regulacje dotyczące ich prowadzenia wzorowane mają być na sposobie przeprowadzania postępowania kontrolnego przez UOKiK.

Kary od 10 tys. do 1 mln zł

W projekcie zapisano również, że kara pieniężna będzie grozić m.in. za nieprzekazywanie ACER lub prezesowi URE informacji o zawieranych transakcjach na hurtowym rynku energii, a także za przekazywanie danych niepełnych lub nieprawdziwych. Kara taka grozić będzie również za sprzedawanie produktów na hurtowym rynku energii bez wpisu do rejestru uczestników tego rynku, a także podawanie nieprawdziwych danych w rejestrze lub nieaktualizowanie ich. Karę ma wyznaczać prezes URE w wysokości od 10 tys. do 1 mln zł.

PAP, jk

Polecane

Wróć do strony głównej