Andrzej Malinowski: Komisja Trójstronna musi być samodzielna

2013-12-17, 16:02

Andrzej Malinowski: Komisja Trójstronna musi być samodzielna
Andrzej Malinowski, prezydent organizacji pracodawców Pracodawcy RP.Foto: Mat. prasowe

- Możemy wspólnie pracować nad zmianą ustawy dotyczącej komisji. Jesteśmy tak jak związki zawodowe za tym, by była ciałem samodzielnym, nie pod wpływem rządu, tak jak było to dotychczas – mówi Andrzej Malinowski, prezydent organizacji pracodawców Pracodawcy RP.


Rząd powinien wysłuchiwać opinii partnerów społecznych i się do nich dostosować – mówi Malinowski.

- Jeżeli pracodawcy i związkowcy porozumiewają się, jak powinna wyglądać praca komisji trójstronnej, to rząd powinien się do tego dostosować – uważa Andrzej Malinowski. I zapewnia, ze rozmowy w ramach Komisji Trójstronnej (pracodawcy, związkowcy, państwo)  będą nadal trwały, bo to jedyna przestrzeń stworzona przez państwo do dialogu.

Własny budżet, ekspertyzy, możliwości legislacyjne

Komisja powinna dysponować własnym budżetem, mieć możliwości przygotowania własnych ekspertyz, czy też  odgrywać  większą rolę jeśli chodzi o możliwości legislacyjne. – Z zastrzeżeniem pewnej palety tematów, które powinny być rozwiązywane na szczeblu centralnym – dodaje.

Malinowski jest też za bardzo mocnym dzianiem wojewódzkich komisji

– Zmiany mogłyby dotyczyć roli wojewody. Dziś te komisje działają przy wojewodach, natomiast naszym zdaniem, powinny funkcjonować przy marszałku województwa, dlatego, że jednak większość problemów społeczno gospodarczych to jest domena samorządów, a nie wojewody – dodaje.

Stawia też bardzo mocno na dialog, który się odbywa w wewnątrz przedsiębiorstw pomiędzy związkowcami, a pracodawcami.

Rząd to nie nadzorca

- Idea Komisja Trójstronnej była taka, że strona rządowa ma być partnerem, a nie superwizorem, czyli nadzorcą – komentuje Andrzej Malinowski.  - Kłopoty dialogu na szczeblu centralnym wynikały z tego, że bardzo często przedstawiciele rządu lekceważyli działania, które były podejmowane, albo przychodzili na rozmowy bez wyraźnych instrukcji, a potem pomimo wspólnych ustaleń dochodziło do różnych zmian – ocenia Malinowski.

-  Czas na to, by rząd przede wszystkim wysłuchiwał opinii partnerów społecznych i próbował się do nich dostosować – kontynuuje.

Jego zdaniem konieczne jest wspólne wypracowanie stanowiska i zaproponowanie go rządowi, tak, by zmienił swój styl postępowania w dialogu społecznym.

Gra

Polecane

Wróć do strony głównej