Kosztowne kredyty. UOKiK bierze pod lupę oprocentowanie pożyczek

2020-08-04, 14:15

Kosztowne kredyty. UOKiK bierze pod lupę oprocentowanie pożyczek
Zdjęcie ilustracyjne.Foto: marekusz/Shutterstock.com

Zmiana stóp procentowych powinna każdorazowo wpływać na zmianę oprocentowania kredytów opartych np. o WIBOR, ale niektóre banki obniżają je tylko do określonego w umowie poziomu - wskazuje Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Zdaniem UOKiK ryzyko zmiany stóp procentowych powinno być równo rozłożone między bank a konsumenta.

Stopy procentowe w dół, a koszty kredytów obniżone tylko do określonego przez banki poziomu

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów we wtorkowym komunikacie przypomina, że oprocentowanie kredytów hipotecznych jest pochodną stopy procentowej ustalanej przez Radę Polityki Pieniężnej oraz marży banków.

Powiązany Artykuł

pieniądze oszczędności 1200.jpg
Zobacz, jak chronić swoje oszczędności w dobie niskich stóp procentowych

Od 17 marca do 28 maja 2020 r. RPP trzy razy z rzędu obniżyła stopy procentowe i obecnie kształtują się one na poziomie 0,1 proc. Dla kredytobiorców powinno to oznaczać niższe raty kredytów.

Stopa procentowa ustalana przez RPP wynosi 0,1 proc., a oprocentowanie pożyczki w banku – 2-3 proc.

"Tymczasem do UOKiK docierają sygnały, że niektóre banki, przeliczając oprocentowanie kredytu w oparciu o nowe stawki referencyjne, obniżają je jedynie do ustalonego w umowie progu – np. do 2 lub 3 proc., mimo że przy uwzględnieniu umownej wysokości marży oprocentowanie powinno być niższe" - wskazuje UOKiK.

UOKiK: Ustalanie przez bank dolnego limitu kredytu - niedopuszczalne

Zdaniem Urzędu, "niedopuszczalne jest ustanowienie dolnego limitu oprocentowania kredytów o zmiennej stopie procentowej z naruszeniem interesów konsumentów".

Jak wskazuje Urząd, kredyt z dolnym limitem oprocentowania jest mniej ryzykowny dla banku i w konsekwencji powinno to znaleźć odzwierciedlenie w niższej wysokości marży względem kredytów bez limitu.

Powiązany Artykuł

glapnski mid-20723165 1200.jpg
Adam Glapiński: dzięki działaniom NBP w budżetach domowych i firm zostanie prawie 7 mld zł

"Limity oprocentowania w umowach kredytowych powinny być ustalane w taki sposób, by symetrycznie rozłożyć ryzyko wzrostu lub spadku poziomu stóp referencyjnych pomiędzy bank i konsumenta" - wskazuje UOKiK.

Prezes UOKIK Tomasz Chróstny apeluje o uczciwe rozliczenia między bankami a konsumentami. Jego zdaniem ryzyko zmiany stóp procentowych powinno być równo rozłożone między bank a konsumenta.

"W analizowanej sytuacji minimalnych stóp procentowych ryzyko kredytodawcy jest nieporównywalnie mniejsze niż ryzyko kredytobiorcy związane ze zmienną, dodatnią stopą referencyjną. Stosowanie dolnych limitów należy ocenić w kontekście naruszania dobrych obyczajów, które są wyznaczane przez zasady dobrych praktyk, takie jak choćby „Kodeks etyki bankowej”. W sytuacji rosnących stóp procentowych – bank ma prawo pobrać wyższą ratę, natomiast w odwrotnej sytuacji powinien ją obniżać" - powiedział Chróstny, cytowany w komunikacie.

UOKiK wziął pod lupę akcję kredytową jednego z banków

UOKiK przekazał, że prowadził postępowania wyjaśniające dotyczące sposobu uwzględniania przez banki w postanowieniach umownych ujemnych wartości stawek bazowych w oprocentowaniu kredytów hipotecznych wyrażonych w polskich złotych.

"W wyniku tej analizy i mając na względzie napływające sygnały dotyczące stosowania dolnego limitu oprocentowania w sytuacji znaczącego spadku wysokości stóp referencyjnych, Prezes UOKiK Tomasz Chróstny skierował wystąpienie do Banku Millennium, co do którego otrzymywał sygnały" - czytamy.

Jak przekazał Chróstny, wskutek tych działań Bank Millennium zadeklarował zmianę w zakresie ustalania limitów oprocentowania, którą obecnie UOKiK analizuje.

- Jednocześnie nie wykluczam działań wobec pozostałych instytucji finansowych, które będą limitować dolny próg umownego oprocentowania w sposób oderwany do rynkowych stawek referencyjnych – dodaje prezes UOKiK.

Obecnie mamy najniższe w historii stopy procentowe

Urząd przypomina, że na oprocentowanie kredytu składa się stawka referencyjna oraz marża banku.

"Obecnie mamy najniższe w historii stopy procentowe, co oznacza niższe raty. Jeżeli poziom stawki referencyjnej obniża się lub rośnie, bank powinien odpowiednio przeliczać oprocentowanie kredytu" - czytamy.

PAP, jk

Polecane

Wróć do strony głównej