Bankowcy mają haka na hakerów: cybertarczę

2015-06-16, 21:48

Bankowcy mają haka na hakerów: cybertarczę
W Polsce działa ok. 30 mln kont internetowych. Związek Banków Polskich przygotowuje Cybertarczę do ich ochrony. Foto: Pixabay

Klienci korzystający z bankowości internetowej mogą czuć się bezpiecznie. Choć niektórzy komentatorzy powątpiewają w te zapewniania, taką deklarację ponownie złożył na antenie radiowej Jedynki dr Mieczysław Groszek, wiceprezes Związku Banków Polskich.

Posłuchaj

Dlaczego system bezpieczeństwa w polskich bankach skutecznie chroni przed cyberatakami, mówi w radiowej Jedynce dr Mieczysław Groszek, wiceprezes Związku Banków Polskich./Krzysztof Rzyman, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/
+
Dodaj do playlisty

Przypomina, że w polskim systemie bankowym działa prawie 30 mln kont internetowych, przepływają przez nie miliardy złotych, stąd ostatni atak na Plus Bank nie uprawnia do zakwestionowania bezpieczeństwa systemu bankowego. Jak dodaje, został stworzony ekosystem bezpieczeństwa, z którego korzystają i klienci i banki.

W ZBP trwają prace nad cybertarczą

Podkreślał, że codziennie dochodzi w bankach do kilkunastu ataków i są one lokalizowane i odpierane.  Poinformował, że w ramach współpracy dotyczącej bezpieczeństwa Związek Banków Polskich uruchomił projekt pod nazwa Cybertacza, którego celem jest wyprodukowanie narzędzi chroniących banki przed atakami.

Plus Bank zrekompensował klientom straty?

Jak mówił, żaden z klientów Plus Banku nie stracił pieniędzy po włamaniu na serwer banku. Nie wiadomo jednak, czy ewentualnych strat nie pokrył sam bank.

Powiązany Artykuł

Prawdopodobnie doszło również do kradzieży pieniędzy klientów, ale o tym bank nie informuje, natomiast Mieczysław Groszek mówi, że jak wynika z rozmowy z bankiem, straty klientów zostały zrekompensowane.

To nie katastrofa, ale ostrzeżenie

– To nie jest wielka katastrofa, ale oczywiście nie ignorujemy tego wydarzenia, podkreślał gość Jedynki. – Traktujemy to jako ostrzeżenie i nawet jak wskazówkę w jakim kierunku wdrażać bezpieczeństwo – mówi dr. Mieczysław Groszek.

Haker, czyli przestępca

Jak zauważa, używane w prasie słowo haker, nie odpowiada do końca charakterowi profesji osoby, która zaatakowała Plus Bank, gdyż jej czyny można zakwalifikować przy pomocy paragrafów z kodeksu karnego.

Haker dokonał kilku przestępstw

I wymienia: złamanie systemu operacyjnego - narusza integralność firmy, skopiowanie i wyniesienie danych można nazwać kradzieżą, a grożenie bankowi, że spełni swoje groźby– to szantaż. Stąd, jak podkreśla wiceszef ZBP, to co kiedyś nazywało się hakowaniem, w tym przypadku nazywa się przestepstwem.

Klienci banku też muszą pamiętać o zasadach bezpieczeństwa

Jak mówi dr Groszek, nie można wykluczyć, że do włamania doszło poprzez konto jednego z klientów Plus Banku, czyli należy przypominać każdemu o zasadach bezpiecznego korzystania z tego konta – podkreśla.

Plus Bank popełnia jednak błędy

Tymczasem eksperci PR krytykują działania Plus Banku. Jak podkreśla Zbigniew Lazar w radiowej Jedynce, specjalista ds. reputacji i wizerunku z Polskiego Stowarzyszenia Public Relations, z punktu widzenia komunikacyjnego, Plus Bank popełnił szereg błędów, z których najpoważniejszym jest udawanie, że nic się nie stało.

– Banki, tak samo jak firmy ubezpieczeniowe albo linie lotnicze, działają na podstawie zaufania klientów. To zaufanie i reputacja jest dla klientów sprawą najważniejszą. Ich nie obchodzi czy bank posiada takie czy inne zabezpieczenia techniczne. Obchodzi go natomiast, czy mimo tych zabezpieczeń, haker potrafi się do systemu dostać – mówi ekspert.

Działania banku nie umacniają zaufania do banku

Jak dodaje, ma wrażenie, że sprawa była przez wiele tygodni zamiatana pod dywan, a gdy wyszła na jaw, bank wydał jakiś dziwny komunikat, który nie tylko, że nie uspokoił klientów, ale mógł wielokrotnie wzmocnić ich niepokój.

Sprawie wycieku danych przygląda się Generalny Inspektor Danych Osobowych. Podjęta ma zostać kontrola w banku.

Krzysztof Rzyman, jk

Polecane

Wróć do strony głównej