Ekspert: nasz rynek pracy jest przegrzany

2018-10-16, 17:46

Ekspert: nasz rynek pracy jest przegrzany
W grudniu ubiegłego roku pracodawcy oferowali blisko 82 tysiące miejsc pracy.Foto: Pixabay.com

Płace i zatrudnienie rosną, ale w znacznie niższym tempie. Dziś GUS podał informacje o płacach i zatrudnieniu we wrześniu. Przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw we wrześniu wzrosły o 6 i 7 dziesiątych procent a z kolei zatrudnienie wzrosło o 3 i 2 procent. Dane są gorsze od oczekiwań rynkowych. Zdaniem Łukasza Kozłowskiego, głównego ekonomisty Federacji Przedsiębiorców Polskich, świadczą o przegrzaniu rynku pracy.

Posłuchaj

Z Łukaszem Kozłowskim rozmawia Justyna Golonko (Jedynka)
+
Dodaj do playlisty

- To ożywienie na rynku pracy było tak dlugie, tak długo ten rynek był rozgrzany, że po prostu zaczyna brakować pracowników, osób, które mogłyby jeszcze ten rynek pracy zasilić. Stopa bezrobocia liczona metodologią Eurostatu pokazuje, że spadło ono do poziomu 3,4 procent, a więc jest marginalnym zjawiskiem. Wydaje mi się, że to główna przyczyna, że te wzrosty nie są tak imponujące jak kiedyś. Ten potencjał do wzrostu naszego rynku pracy jest już bardzo mocno ograniczony - podkreślił ekspert.

Odpowiedzią rządu na coraz większe problemy na rynku pracy ma być skuteczniejsza aktywizacja osób długotrwale bezrobotnych. Według eksperta jest to krok w słusznym kierunku. Jak mówił Łukasz Kozłowski, takich osób może być nawet pół miliona. Wskazywał, że władze w nowej ustawie o rynku pracy chcą zaproponować m.in. dofinansowania do szkoleń dla trwale bezrobotnych czy też współfinansować ich wynagrodzenie u potencjalnego pracodawcy.

Nowa ustawa o rynku pracy zastąpi dotychczasową ustawę o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy. Zmiany wejdą w życie od 1 stycznia 2019 r.

Naczelna Redakcja Gospodarcza, Jedynka, Justyna Golonko, md

Polecane

Wróć do strony głównej