Droga juana na globalne rynki. Czy nadchodzi zmierzch dolara amerykańskiego?

2021-03-25, 15:40

Droga juana na globalne rynki. Czy nadchodzi zmierzch dolara amerykańskiego?
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Shutterstock/rustamxakim

Chiny chcą, aby ich waluta, juan, zastąpiła dolara amerykańskiego jako główna waluta do rozliczeń na świecie. Grono inwestorów na międzynarodowych rynkach uważa, że jest to nieuniknione, ale nie jest w stanie powiedzieć kiedy dokładnie to nastąpi.

1 grudnia 2015 roku Międzynarodowy Fundusz Walutowy ogłosił, że przyznał juanowi status waluty rezerwowej. MFW dodał juana do swojego koszyka specjalnych praw ciągnienia 1 października 2016 roku. Koszyk ten obejmuje obecnie euro, jena japońskiego, funta brytyjskiego i dolara amerykańskiego.

Powiązany Artykuł

platforma wiertnicza 1200.jpg
PGNiG liczy na duży wzrost wydobycia gazu. Polska spółka kupiła norweską firmę.

Dlaczego to takie ważne?

Gdyby juan zyskał status równy statusowi dolara amerykańskiego, to byłby wykorzystywany do wyceny większej liczby kontraktów międzynarodowych. Chiny eksportują wiele towarów, które są tradycyjnie wyceniane w dolarach amerykańskich. Gdyby były one wyceniane w juanach, Chiny nie musiałyby się tak bardzo martwić o wartość dolara. Wszystkie banki centralne musiałyby trzymać juany jako część swoich rezerw walutowych. To z kolei zwiększyłoby popyt na juany oraz instrumenty finansowe denominowane w tej walucie. W przypadku obligacji oznaczałoby to obniżenie długoterminowych stóp procentowych. Chińscy eksporterzy mieliby niższe koszty pożyczek i w pewnym sensie uprzywilejowany status na globalnych rynkach. Taki, jaki teraz mają Amerykanie.

Już postanowione?

Bank JPMorgan napisał niedawno: "Uważamy, że dolar może stracić status dominującej waluty na świecie (co może spowodować jego deprecjację w średnim terminie) z powodów strukturalnych, jak również z powodu przeszkód cyklicznych." Prezes Banku Anglii Mark Carney stwierdził, że status dolara jako hegemona naraża globalną gospodarkę na coraz większe obciążenia i musi się skończyć. Sukces dolara amerykańskiego był oparty w dużej mierze na międzynarodowym systemie płatniczym SWIFT.

Ze względu na rolę amerykańskich instytucji finansowych, władz i dolara w SWIFT firmy spoza USA czują presję ze strony USA w przypadku handlu z krajami lub organizacjami, na które Stany Zjednoczone nałożyły sankcje. Obawiają się, że zostanie na nie nałożona kara finansowa, gdy tylko pojawi się choćby najmniejszy dowód, który może powiązać je z krajem lub korporacją, na którą nałożono sankcje Waszyngtonu. Dlatego też wiele państw szuka sposobów, aby stać się mniej zależnymi od dolara i USA.

Powiązany Artykuł

gaz rura PGNiG 1200.jpg
W 2020 roku PGNiG zanotował wielomiliardowe zyski. Miała na to wpływ wygrana z Gazpromem

Małymi krokami

Chiny podjęły w 2018 roku pierwsze kroki w kierunku płacenia za importowaną ropę naftową w juanach zamiast w dolarach amerykańskich. Działanie takie kluczowym krokiem w wysiłkach Pekinu zmierzających do ustanowienia swojej waluty na arenie międzynarodowej. Przeliczenie choćby części światowego handlu ropą naftową na juana ma potencjalnie ogromne znaczenie. Ropa naftowa jest najczęściej sprzedawanym towarem na świecie, a roczna wartość handlu wynosi około 14 bilionów dolarów.

Chiny są drugim co do wielkości konsumentem ropy naftowej na świecie, a w 2017r. wyprzedziły Stany Zjednoczone jako największy importer ropy naftowej. Chiński popyt jest kluczowym wyznacznikiem globalnych cen ropy. W tym leży sedno sprawy. Jeśli Chinom uda się przekonać inne kraje do handlu różnymi towarami w juanach, to dolar amerykański będzie tracił na znaczeniu. A to z kolei może zachwiać interesami USA.


PolskieRadio24.pl/ TheBalance/ Reuters/ Foreign Policy/ mib

Polecane

Wróć do strony głównej