"Inflacja i rosnące koszty utrzymania drogi". Stawki za przejazd autostradą A2 znowu w górę

Również o złotówkę, do 34 zł rośnie cena za przejazd dla kierujących pojazdami o dwóch osiach z przyczepami oraz o dwóch osiach z przynajmniej jedną wyposażoną w bliźniacze koła.

Z 50 do 52 zł rośnie opłata dla kierowców pojazdów trzeciej kategorii (pojazdy samochodowe o trzech osiach oraz pojazdy samochodowe o dwóch osiach, z których co najmniej jedna wyposażona jest w koła bliźniacze z przyczepami), a z 77 do 80 zł rośnie stawka dla pojazdów kategorii czwartej (pojazdy samochodowe o więcej niż ̇trzech osiach oraz pojazdy samochodowe o trzech osiach z przyczepami). Koszt przejazdu pojazdów ponadnormatywnych rośnie z obecnych 220 zł do 230 zł. Wszystkie stawki zawierają w sobie doliczony podatek VAT.

Jak spółka tłumaczy podwyżki?

Rzecznik spółki Autostrada Wielkopolska Anna Ciamciak podkreśliła, że zmiana stawek jest podyktowana rosnącymi kosztami utrzymania autostrady oraz wzrostem inflacji. Zaznaczyła, że na poziom cen wpływają też koszty obsługi kredytów oraz realizacja wieloletniego planu inwestycyjnego.
Ciamciak dodała, że Autostrada Wielkopolska finalizuje rozbudowę autostradowej obwodnicy Poznania.

- Do inwestycji złotówki nie dołożyli podatnicy ani budżet państwa. Cały projekt jest finansowany ze środków własnych koncesjonariusza, a jego koszt netto to 202 mln zł – podkreśliła.

Jak podała Ciamciak w 2020 r. zrealizowano budowę nowych i rozbudowę istniejących ekranów akustycznych, wymieniono bariery drogowe na węzłach autostradowych, a także wymieniono oznakowania pionowe i poziome oraz część oświetlenia.

- Koszt przejazdu Autostradą Wielkopolską na trasie Świecko - Nowy Tomyśl pozostaje bez zmian. Kierowcy pojazdów kategorii 1 płacą w tym przypadku 18 zł za przejechanie 106 km. Oznacza to, że przejazd całym odcinkiem Autostrady Wielkopolskiej od Świecka do Konina o długości 255 km kosztuje kierowców aut osobowych około 34 groszy za jeden kilometr – zaznaczyła Ciamciak.

Powiązany Artykuł

GDDKiA przedstawiła plan mniejszych inwestycji na 2021 rok

Problemy z autostradą

Spółka Autostrada Wielkopolska powstała na początku lat 90. z inicjatywy biznesmena Jana Kulczyka i Andrzeja Patalasa, który później przez wiele lat kierował firmą. Pod koniec tamtej dekady spółka zajęła się budową autostrady A2, która miała połączyć centrum kraju z zachodnią granicą. Na początku Autostrada Wielkopolska miała wybudować ponad 350-kilometrowy odcinek autostrady, później rząd zlecił budowę fragmentu tego odcinka Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Problemy pojawiły się m.in. przy budowie odcinka Świecko-Nowy Tomyśl, która przez wiele lat nie mogła w ogóle ruszyć ze względu na brak porozumienia między AW a rządem, którego przedstawiciele uważali, że spółka przedstawiła zbyt wysokie koszty budowy drogi. Raport NIK z 2006 krytycznie oceniał postępowanie władz wskazując, że nie są one w stanie skutecznie wyegzekwować od koncesjonariuszy (a więc w tym przypadku Autostrady Wielkopolskiej) realizacji powierzonych im zadań. Ostatecznie odcinek Świecko-Nowy Tomyśl powstał w 2011 roku, po tym jak budowę fragmentu zlecił spółce rząd PO-PSL.

To nie pierwsza podwyżka cen na wielkopolskim fragmencie A2 w ostatnich latach. Sprawę rosnących opłat badał wymiar sprawiedliwości.

W 2019 roku Autostrada Wielkopolska przegrała spór z Komisją Europejską. Unijny sąd orzekł, że spółka otrzymała zbyt wysokie rekompensaty od państwa za zmiany w prawie, które zwalniały z opłat za przejazd autostradą część pojazdów. W efekcie Autostrada Wielkopolska musiała zwrócić do państwowej kasy blisko 900 milionów złotych.

A2 od granicy do granicy

Tymczasem GDDKiA kontynuuje budowę autostrady A2 na wschód od Warszawy. Dyrekcja pracuje m.in. nad projektem ostatniego, 32-kilometrowego odcinka trasy do granicy z Białorusią. W planach jest też poszerzenie autostrady między Warszawą a Łodzią.

PolskieRadio24.pl, PAP, md