- Na razie nie nauczyliśmy się w przemyśle korzystać z robotyzacji w takim stopniu jak w innych państwach europejskich. Pytanie czy przedsiębiorcy (…) mają świadomość tego co ich czeka – analizował Piotr Arak. Przypomniał, że Niemcy ukuli pojęcie przemysłu 4.0 jako narzędzia marketingowego, a nie pojęcia ekonomicznego. W ten sposób starają się zobrazować wszystkie zmiany, jakie niemieckie firmy będą musiały przejść w niedługim czasie.
- Dla nas Niemcy to bardzo ważny partner gospodarczy (…). Jeżeli oni mają problem z robotyzacją (…) to my tym bardziej musimy w nią inwestować. Jeżeli firmy nie są w stanie same zobaczyć, że ich strategia będzie musiała ulec zmianie (….) to można to wymusić dając im korzyść fiskalną. Głupim będzie ten kto z tego rozwiązania nie skorzysta – mówił Piotr Ara,. Wskazał na ulgę w CIT i pełną amortyzację inwestycji co „zmniejszy ekspozycję na ryzyko".
- Limity finansowe przy robotyzacji to zupełnie inne nakłady niż jednorazowa amortyzacja, o której była mowa w expose premiera, bo w stosunku do robotyzacji jest to dość niska kwota – oceniała Agnieszka Durlik z Krajowej Izby Gospodarczej. W jej opinii roboty umożliwią wytwarzanie bardziej zaawansowanych produktów, bo obniżają ryzyko błędu co pozwala wytwarzać towary o dużo wyższej jakości, wymagające większej dokładności w konstruowaniu.
Ekspertka KIG zastanawiała się czy nie warto przeanalizować jak wygląda proces robotyzacji w firmach publicznych, bo to od nich można byłoby zacząć proces rozwoju w tej dziedzinie.
- Państwo mogłoby promować robotyzację także samemu inwestując w nią poprzez spółki Skarbu Państwa – mówiła Agnieszka Durlik. Wskazała również, że w procesie rozwoju robotyzacji szczególne znaczenie ma edukacja, zarówno przedsiębiorców, jak i młodych ludzi, którzy wybierają kierunek nauki.
- Mechatroników, elektroników nie mamy zbyt wielu. To trudne kierunki, ale takie, które pomogą nam nie tylko kupować roboty, ale też tworzyć własne i je serwisować – podkreślała Agnieszka Durlik. W jej opinii, to właśnie roboty są odpowiedzią na kurczące się zasoby rąk do pracy i problemy z demografią.
Goście Rządów Pieniądza rozmawiali też o nastrojach konsumenckich i znaczeniu dla gospodarki takich akcji jak Black Friday.
Gospodarzem audycji była Anna Grabowska.
PolskieRadio 24.pl, Anna Grabowska, md