Zamiana użytkowania na własność: kłopot z zaświadczeniami

2019-03-25, 13:32

Zamiana użytkowania na własność: kłopot z zaświadczeniami
W ocenie Pawła Bujaka, wyższe stopy procentowe skłonią Polaków do szukania inwestycji poza rynkiem nieruchomości. Foto: pixabay

Od stycznia tego roku użytkowanie wieczyste gruntów zabudowanych na cele mieszkaniowe zostało przekształcone na własność, ale dopiero zaświadczenie z urzędu poświadczy, czy dotyczy to naszego lokalu. A z tymi są problemy.

Posłuchaj

O kłopotach z zaświadczenia mi o prawie do przekształcenia użytkowania na własność, mówią goście radiowej Jedynki./Tomasz Matusiak, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/.
+
Dodaj do playlisty

− Jeśli nie mamy jeszcze takiego zaświadczenia, to lepiej jest jednak uregulować dotychczasową opłatę za użytkowanie wieczyste, mówi w radiowej Jedynce wiceminister inwestycji i rozwoju Artur Soboń.

Jak wyjaśnia, lepiej jest dopytać w urzędzie gminy, czy nasz grunt się przekształcił, czy nie, tak aby nie było wątpliwości.

− Jeśli zapłacimy opłatę z tytułu użytkowania wieczystego, to miasto czy gmina zaliczy ją na poczet opłaty przekształceniowej - dodaje.

Kłopot z zaświadczeniami: wydłuża się czas ich otrzymywania

Tymczasem okazuje się, że czas oczekiwania na zaświadczenia się wydłuża, a to może utrudnić obrót nieruchomościami.

JerzySobański z Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości, potwierdza, że panuje spore zamieszanie, związane nie tylko z podatkiem ale i z wydawaniem zaświadczeń świadczących o tym, że grunt jest przewłaszczony.

− Znamy przykłady składania wniosków na początku roku i braku odpowiedzi do dzisiaj – mówi gość radiowej Jedynki.

− Ponadto, dodaje, przedłużane są okresy wydawania zaświadczeń, co oznacza, że sposób przeprowadzenia, może i słusznej ustawy, jest daleki od ideału – mówi Sobański.

W warszawie notariusze idą klientom na rękę – wystarczy nie zaświadczenie, ale poświadczenie o wystąpieniu o zaświadczenie

− Warszawscy notariusze starają się ułatwić klientom obrót nieruchomościami - mówi Joanna Lebiedź, z agencji Lebiedź Nieruchomości.

− Kancelariom wystarczy tylko wystąpienie do gminy o wydanie takiego zaświadczenia i na tej podstawie można dokonywać obrotu ta nieruchomością – tłumaczy ekspertka.

Tyle, że to nie zamyka problemu.

Jak wyjaśnia, notariusz pojawia się na początku drogi, na jej końcu pojawia się sąd wieczystoksięgowy, gdzie będzie dokonywany wpis nowego właściciela.

− Na razie w Warszawie posługujemy się poświadczeniem wystąpienia do gminy o zaświadczenie – mówi Joanna Lebiedź.

Karolina Mózgowiec, jk

Polecane

Wróć do strony głównej