Centralny Port Komunikacyjny zintegruje polską sieć kolejową, połączy polskie miasta z całym światem
2019-03-20, 22:33
Ma kosztować około 35 miliardów złotych, opleść cały kraj siecią połączeń kolejowych i stać się centrum przesiadkowym dla Europy Środkowo-Wschodniej w podróżach do miast na całym świecie. Mowa o Centralnym Porcie Komunikacyjnym.
Posłuchaj
Mikołaj Wild, wiceminister infrastruktury, pełnomocnik rządku ds. budowy CPK mówi, że dzięki tej inwestycji Polska zyska zintegrowany system transportowy, inwestycja wpłynie na wzrost gospodarczy, zwiększone zostaną połączenia z innymi miastami Europy Środkowo-Wschodniej, liczy się także skok cywilizacyjny, powstały dzięki wykorzystaniu najnowszych technologii.
Sebastian Gościniarek, ekspert rynku lotniczego z firmy doradczej BBSG wyjaśnia w Polskim Radiu 24, jaką rolę ma odegrać ten wielki węzeł komunikacyjny na transportowej mapie Polski oraz Europy.
Dlaczego trzeba wybudować Centralny Port Komunikacyjny
Jak podkreśla, potrzebę tej inwestycji determinują dwie kwestie: jedna z nich ma charakter operacyjny, czyli wyczerpująca się przepustowość Lotniska Chopina w Warszawie.
− Lotnisko, z którego obecnie korzysta nasz narodowy przewoźnik czyli PLL LOT, czyli lotnisko warszawskie zbliża się do granic swojej przepustowości oznaczającej, że już za chwilę nie będzie mogło się rozwijać, przyjmować nowych linii lotniczych, połączeń i zwiększać liczby obsługiwanych pasażerów – wyjaśnia Sebastian Gościniarek.
− Stąd, dodaje, trzeba było znaleźć dla niego alternatywę, którą okazuje się Centralny Port Komunikacyjny – mówi.
− Druga przyczyna związana jest z zaistnieniem Polski na globalnej mapie światowego podziału pracy, co jest związane z koniecznością dostępu do wielu miejsc na świecie drogą lotniczą – mówi Gościniarek.
Przypomina, że przed II Wojną Światową o tym, kto liczył się na mapie gospodarczej świata, decydowały porty morskie, o czym świadczy przykład największej polskiej inwestycji międzywojennej, jaką był port w Gdyni.
Teraz liczą się lotniska i linie lotnicze – podkreśla.
− Obecnie zaczynamy odczuwać ograniczenia w tej dostępności, o której przecież decyduje przewoźnik – widzimy coraz więcej barier rozwojowych dla LOTu, w tym dotyczących infrastruktury lotniczej – wyjaśnia gość Polskiego Radia 24.
Centralny Port Komunikacyjny odpowiedzią na rozwój światowej komunikacji
Jak dodaje, Centralny Port Lotniczy będzie, z tego punktu widzenia, naszym oknem na świat.
− I patrząc, gdzie powstają i będą powstawać centra gospodarcze na świecie, widzimy strategiczne kierunki komunikacyjne. To Północny Atlantyk – Ameryka Północna, Azja, zwłaszcza Daleki Wschód, czy też Afryka. A to są przede wszystkim dalekie dystanse – mówi ekspert.
Budowa „od zera” jest wielkim atutem Centralnego Portu Komunikacyjnego
Warto też podkreślić, że atutem tego wielkiego lotniska jest to, że będzie budowane w… szczerym polu.
− To sprawia, mówi Gościniarek, że budując go od zera, możemy stworzyć coś, co będzie odpowiadało najnowocześniejszym i najlepszym standardom transportu lotniczego na świecie.
Jak dodaje, to sprawi, że działający tam przewoźnicy będą działać w optymalnych warunkach, będą mogli tworzyć połączenia przybliżające Polskę do świata.
CPK ważny na mapie lotniczej ale i na mapie kolejowej Polski
Gość Polskiego Radia 24 zwraca uwagę, że centralny Port Komunikacyjny to nie tylko tzw. komponent lotniczy, ale równie ważny na mapie transportowej kraju – komponent kolejowy.
− Plany przewidują, że z większości centrów ekonomicznych, kulturalnych w Polsce, do CPK uda się dojechać maksymalnie w ok. 1,5 godziny - wylicza.
− A to może oznaczać, dodaje, że CPK może odebrać część pasażerów regionalnym lotniskom, co nie oznacza, że znikną one z mapy lotniczej Polski.
− Być może będą się rozwijać trochę wolniej, ale dla niektórych z nich, budowa CPK stanie się dodatkowym impulsem rozwoju ruchu lotniczego – mówi Gościniarek.
Do CPK mamy dojechać w 2 godziny koleją z każdego większego miasta w Polsce
Według planu, za osiem lat z i do każdego miasta w Polsce mamy dojechać w ciągu maksymalnie dwóch godzin - mówi Konrad Majszyk ze spółki, która zarządza inwestycją.
Czy koszt budowy CPK planowany na 35 mld zł jest realny?
Mikołaj Wild, wiceminister infrastruktury, pełnomocnik rządku ds. budowy CPK, pytany, czy obliczane na 35 mld zł koszty budowy CPK się nie zmienią – wszak mamy do czynienia z wciąż rosnącymi kosztami inwestycji infrastrukturalnych, mówi, że zdaje sobie sprawę z realiów, obserwuje co się dzieje na rynku.
− Jeśli mówimy o inwestycji, która ma trwać 10 lat, to oczywiście w przypadku kosztów mówimy o szacunkach – mówi Mikołaj Wild.
I dodaje, że rząd jest gotowy zmieniać założenia, jeśli będzie to konieczne.
− Na razie przygotowujemy i projektujemy inwestycję w oparciu o ceny pod koniec 2017 r., ale oczywiście trzeba być gotowym na każdy scenariusz – mówi gość radiowej Jedynki.
Pytany o termin zakończenia inwestycji, który przewiduje, że pierwsze samoloty z Baranowa pod Sochaczewem polecą w 2027 r. odpowiada, że na razie nie wydarzyło się nic, co pozwoliłoby odstąpić od tych założeń.
− Aczkolwiek, mówimy to od początku, jest to bardzo ambitny harmonogram, od nas zależy w dużej mierze, czy to się uda – mówi Wild.
− Dlatego też nie rezygnujemy z dalszych inwestycji w Lotnisku Chopina – dodaje.
CPK to nie tylko lotnisko. Czy uda się zbudować 1300 km prowadzących do niego torów kolejowych?
Trzeba też pamiętać, że Centralny Port Komunikacyjny to nie tylko lotnisko, ale i wielki węzeł kolejowy, który wymaga wybudowania ok. 1300 km nowych linii kolejowych. Czy jest to możliwe?
Jak bowiem zauważa Adrian Furgalski z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR, przez ostatnie trzydzieści lat wybudowano w Polsce niecałe 50 kilometrów nowych linii kolejowych.
− Jest więc pytanie, czy wybudowanie 1300 km nowych linii kolejowych jest w zasięgu naszych możliwości finansowych i technicznych – mówi Furgalski.
I daje przykład ostatnio podpisanej umowy na modernizację 50 kilometrów jednotorowej linii, która ma trwać…7 lat.
Mikołaj Wild, wiceminister infrastruktury, pełnomocnik rządku ds. budowy CPK odpowiada, że rzeczywiście dotychczas nie budowano w Polsce nowych tras kolejowych – raczej je likwidowano i rozbierano.
− To wyraźna zmiana, gdzie stawiamy na transport kolejowy, tak jak rozbudowujemy sieć drogową, tak jesteśmy w stanie rozbudować sieć kolejową – mówi Wild.
I dodaje, że w pierwszej połowie tego roku zostanie zaprezentowany projekt wieloletniego programu w którym te inwestycje zostaną przedstawione, w tym integrację, w sto lat po uzyskaniu niepodległości, podzielonej przez zabory, całej sieci kolejowej w Polsce.
Minister pytany o współpracę z samorządami, w tym o pierwsze posiedzenie Rady Społecznej ds. Budowy Portu, która ma doradzać w istotnych dla lokalnych społeczności sprawach odpowiada, że inicjatywa jest w rękach samorządów.
− Teraz samorządy wybiorą mieszkańców do Rady, na pewno będziemy ich słuchać, ale należy pamiętać, że musimy też brać pod uwagę interes ogólny – mówi Wild.
− To co mogę zapewnić, to to, że każdy głos zostanie wysłuchany i poddany głębokim analizom, chcemy w jak największym stopniu uwzględnić głos mieszkańców – dodaje.
Pełnomocnik pytany o korzyści dla mieszkańców z budowy CPK, podkreśla olbrzymi wzrost rozwoju infrastruktury, i to nie tylko transportowej, zwiększenia zatrudnienia, tak ważnego dla regionów leżących w pobliżu, gdzie mamy często do czynienia z dwucyfrowym bezrobociem.
Błażej Prośniewski, Justyna Golonko, Marcin Jagiełowicz, Jarosław Krawędkowski, ak
Logo NBP