Ekspert o projekcie ustawy antylichwiarskiej: mały krok w dobrym kierunku
2019-02-14, 17:08
Analityk finansowy Paweł Cymcyk z firmy DNA Rynków ocenia, że próba dalszego uregulowania rynku "chwilówek" i walki z nielegalną lichwą, jaką jest zaprezentowany dziś projekt tzw. ustawy antylichwiarskiej, jest dobrym ruchem. Ekspert zwraca przy tym uwagę, że nie wszystkie zaproponowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości rozwiązania mogą się sprawdzić w praktyce.
Paweł Cymcyk w rozmowie z Naczelną Redakcją Gospodarczą Polskiego Radia podkreślił, że problem "chwilówek" i popadania w spiralę zadłużenia jest w dzisiejszej Polsce jak najbardziej realny, o czym świadczy choćby liczba reklam pożyczek gotówkowych, na które możemy się natknąć niemal na każdym rogu.
- A jeżeli jest duża podaż, to musi być też popyt. Niestety to bardzo drogi sposób zdobywania pieniędzy, głównie przez wysokie odsetki i dodatkowe koszty - zwraca uwagę ekspert. Dlatego - jego zdaniem - każdy sposób "ucywilizowania" tego rynku i zmuszenia konsumenta do refleksji jest dobrym krokiem.
Projekt ustawy, zaprezentowany przez Ministra Zbigniewa Ziobrę, ustala górne limity maksymalnych opłat pozaodsetkowych w przypadku "chwilówek" i zakupów na raty. Ta propozycja, zdaniem Pawła Cymcyka, może jednak okazać się nieskuteczna.
- Ustalanie sztywnego poziomu kosztów może wypychać konsumentów w szarą strefę. Wielu z nich na tych warunkach może po prostu nie otrzymać takiej pożyczki - wskazuje.
Wyższe kary będą odstraszać?
Podobnie, ekspert nie jest przekonany, czy postulowane zaostrzenie sankcji za nielegalną lichwę (z więzieniem włącznie) będzie miało efekt odstraszający dla nieuczciwych firm pożyczkowych. Paweł Cymcyk przyznał, że jest sceptyczny jeśli chodzi o efekt prewencyjny, bo, po pierwsze, procesy gospodarcze ciągną się latami i trudno jest udowodnić firmie rzeczywiste naruszenie prawa, a po drugie sądzić się będą musiały osoby, które zazwyczaj nie mają pieniędzy na koszty sądowe.
- Projekt ustawy jest krokiem w dobrym kierunku, bo polski rynek pożyczek ma jeszcze wiele obszarów do uregulowania. Trudno jednak oczekiwać, że jedna ustawa rozwiąże wszystkie problemy. Ona uderzy przede wszystkim w skrajności, w skrajne naruszenia prawa - podsumowuje Paweł Cymcyk.
Naczelna Redakcja Gospodarcza, md