Torebki foliowe w sklepach od 1 stycznia płatne. Prezydent podpisał ustawę

2017-10-30, 15:40

Torebki foliowe w sklepach od 1 stycznia płatne. Prezydent podpisał ustawę
Od nowego roku w sklepach nie będzie można wydawać jednorazowych plastikowych toreb za darmo. Foto: Alex Yeung/Shutterstock.com

Od nowego roku jednorazowe torby foliowe w sklepach nie będą już oferowane za darmo. Prezydent Andrzej Duda pospisał tzw. ustawę foliówkową.

Posłuchaj

O wprowadzeniu opłat za torebki foliowe mówili w radiowej Jedynce Sławomir Brzózek, prezes Fundacji Nasza Ziemia i rzecznik Ministerstwa Środowiska Paweł Mucha (Karolina Mózgowiec, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

Podpisana przez prezydenta nowela ustawy o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi oraz niektórych innych ustaw wdraża unijną dyrektywę, której celem jest ograniczenie stosowania plastikowych toreb. Nowe przepisy uszczelnić też mają krajowy system gospodarowania odpadami.

Od nowego roku "foliówki" tylko za opłatą

Zgodnie z nowymi przepisami od nowego roku w sklepach nie będzie można wydawać jednorazowych plastikowych toreb za darmo. Opłatą recyklingową zostaną objęte lekkie torby na zakupy z tworzywa sztucznego o grubości do 50 mikrometrów - siatki o takiej grubości są obecnie najczęściej wydawane przy sklepowych kasach.

Cana za "foliówkę" od 20 groszy do 1 zł

Ministerstwo Środowiska w opublikowanym w tym tygodniu rozporządzeniu zaproponowało, by ta opłata wynosiła 20 gr. W ustawie jednak maksymalna stawka została określona na 1 zł. Przedstawiciele resortu tłumaczyli, że pozostawienie tego maksymalnego pułapu ma dać bufor, by móc elastycznie reagować w przypadku kiedy opłata np. na poziomie 20 groszy nie wpłynie na ograniczenie stosowania jednorazówek, co jest głównym celem ustawy.

Bez opłaty tylko bardzo cienkie torebki

Płacić nie trzeba będzie za tzw. zrywki, czyli bardzo lekkie torby z tworzywa sztucznego o grubości poniżej 15 mikrometrów - pod warunkiem, że będą używane wyłącznie ze względów higienicznych lub do pakowania żywności sprzedawanej luzem (warzyw, owoców, mięsa itp.).

Opłaty za foliówki mają trafic na walkę ze smogiem

Podczas prac nad ustawą ministerstwo odpierało zarzuty, że wprowadzenie opłaty recyklingowej jest podatkiem. Klienci sklepów będą mieli wybór; zabrać na zakupy torbę wielorazowego użytku i tym samym uniknąć płacenia za siatkę, bądź kupić plastikową torbę przy kasie.

Zgodnie z ustawą, pieniądze uzyskane z opłat trafią do budżetu państwa. Według zapowiedzi wicepremiera Mateusza Morawieckiego mają one trafić m.in. na walkę ze smogiem. Na razie jednak nie są znane szczegóły.

Celem nowych regulacji jest ochrona środowiska

Resort środowiska przekonuje, że ograniczenie stosowania jednorazowych foliówek jest istotne ze względów środowiskowych. "Żywot" takich toreb jest krótki, a trafiając do środowiska zanieczyszczają zbiorniki wodne, czy morza. Dostają się też do układu pokarmowego zwierząt. Takich odpadów trudno jest też się pozbyć, czy poddać recyklingowi.

Nowe prawo ma również uszczelnić system gospodarowania odpadami w Polsce. Wiceminister Sławomir Mazurek wskazywał, że część firm w swojej sprawozdawczości raportowała m.in. o bardzo wysokim - sięgającym nawet 80 proc. - wykorzystywaniu przez swoich klientów opakowań z drewna, gdy w rzeczywistości było to poniżej procenta.

Polacy w niechlubnej czołówce

Przeciętny Polak zużywa nawet 450 jednorazowych toreb foliowych rocznie. To czyni nas niechlubnym liderem wśród innych krajów europejskich, mówił w rozmowie z Naczelną Redakcją Gospodarczą Polskiego Radia Sławomir Brzózek, prezes Fundacji Nasza Ziemia.

- W Unii Europejskiej średnio zużywa się mniej niż 200. Natomiast przeciętny Duńczyk zużywa 4 - 5 toreb rocznie. Jesteśmy więc dużo bardziej rozrzutni, jeśli chodzi o wykorzystywanie surowca i tworzenie niepotrzebnych odpadów. Daje to niebagatelną liczbę blisko 17,5 mld takich toreb jednorazowych wynoszonych z naszych sklepów w ciągu roku – mówił ekspert.

Opłata ma zniechęcić do tak częstego sięgania po foliówki…

Opłata za torbę foliową ma nas do tej rozrzutności zniechęcić, wyjaśniał rzecznik Ministerstwa Środowiska Paweł Mucha.

- Nie jest celem Ministerstwa Środowiska wprowadzanie kolejnej opłaty, która obciążyłaby konsumentów. Celem jest poprawa jakości środowiska, dbanie o środowisko, zmniejszenie liczby toreb foliowych wykorzystywanych przez klientów – podkreślał rozmówca Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia.

… ale czy nie będzie za niska?

Zadaniem Sławomira Brzózka to jednak za mało, by skutecznie zniechęcać nas do brania jednorazowych toreb.

- Intencja jest taka, żeby zszokować przy kasie sklepowej ceną tej jednorazowej torebki. Jak robimy zakupy za kilkadziesiąt czy nawet więcej złotych, to ta złotówka przejdzie niezauważalnie. Nikt przy kasie sklepowej nie kalkuluje, że tych torebek w ciągu roku kupi tyle, że to będzie kilkaset złotych. Natomiast, jeśli widziałby, że taka torba kosztuje 2, 3, 4 zł, to by po nią nie sięgał – mówił ekspert.

Środki ze sprzedaży toreb foliowych mają trafiać m.in. na kampanie edukacyjne.

PAP/NRG, oprac. Anna Wiśniewska

Polecane

Wróć do strony głównej