Rafał Antczak zastąpi Małgorzatę Zaleską na stanowisku szefa giełdy

2017-01-05, 08:09

Rafał Antczak zastąpi Małgorzatę Zaleską na stanowisku szefa giełdy
. Foto: PAP/Marcin Obara

Rafał Antczak wybrany przez Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy Giełdy Papierów Wartościowych na prezesa tej spółki. Akcjonariusze odwołali wcześniej dotychczasową prezes.

Posłuchaj

Małgorzata Zaleska pogratulowała swojemu następcy (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Małgorzata Zaleska uważa, że miniony rok, kiedy pełniła funkcję szefa giełdy, był udany dla tej instytucji. Powiedziała ona, że od 10 lutego 2016 roku kurs akcji wzrósł z 34 do ponad 40 złotych, a wartość spółki zwiększyła się o ćwierć miliarda złotych, a jej wyniki finansowe są dobre dzięki redukcji kosztów.


Powiązany Artykuł

Puls gospodarki 4.1.2017 1200.jpg
Jakie wyzwania przed nowym prezesem GPW?

Ustępująca prezes GPW o wyzwaniach dla następcy


Małgorzata Zaleska pogratulowała swojemu następcy. Życzyła też Rafałowi Antczakowi, żeby udało mu się zwiększyć wartość spółki oraz wpisać się w realizowanie planu na rzecz odpowiedzialnego rozwoju. Podkreśliła, że GPW musi być miejscem, gdzie Polacy będą mogli bezpiecznie oszczędzać.

Potrzebna zgoda KNF

Będzie ona pełniła obowiązki prezesa spółki do czasu objęcia tego stanowiska przez nową osobę. Rafał Antczak czeka natomiast na zgodę Komisji Nadzoru Finansowego.
Do tej pory był on ekonomistą firmy doradczej Deloitte. Jego specjalizacją są makroekonomia i finanse. Między 2006 a 2008 rokiem był dyrektorem zarządzający i głównym ekonomistą Grupy PZU. Wcześniej w latach 1994-2006 był ekonomistą w Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych CASE Fundacja Naukowa.

Antczak: wzrost PKB w ciągu 2-3 kwartałów kluczowy dla stabilności złotego

Złoty jest walutą, która w sytuacji zawirowań na świecie zawsze charakteryzuje się dużą zmienności. Dla jej kursu kluczowa będzie dynamika PKB w ciągu najbliższych 2-3 kwartałów - uważa ekonomista Deloitte Rafał Antczak.
Rozmowa została przeprowadzona w połowie listopada przy okazji Kongresu 590 w Rzeszowie.


Antczak był pytany przez PAP o to, jaki wpływ wybory w USA mogą mieć na poziom amerykańskich stóp procentowych i stabilność amerykańskiej i polskiej waluty.
- Dolar jest mocny dlatego, że Donald Trump zapowiadał koniec polityki niskich stóp procentowych. Kontestował decyzje Fed (amerykańskiego banku centralnego - PAP) i decyzje przewodniczącej Fed Janet Yellen, która utrzymywała tę politykę - powiedział. Jak dodał, Yellen utrzymywała taką politykę, bo uważała, że podwyżki stóp procentowych mogą zaszkodzić reszcie świata.
Jego zdaniem Donald Trump zupełnie inaczej definiował swoją rolę jako prezydenta. - Mówił - Ameryka po pierwsze, reszta świata po drugie. W związku z tym rynki oczekują, że te odraczane podwyżki stóp procentowych w USA będą miały miejsce w najbliższym czasie. Dlatego istnieją oczekiwania, że dolar umocni się, bo stanie się bardziej atrakcyjną walutą dla inwestorów - powiedział.
w jego opinii jeśli Fed zacznie podnosić stopy procentowe, czego spodziewają się rynki, to prawdopodobnie inne banki centralne pójdą również w tę stronę. - Wtedy się okaże w których krajach ten kryzys się naprawdę fundamentalnie już skończył i te kraje przejdą do innej fazy rozwoju gospodarczego, a w których krajach nastąpi pogłębienie (tego kryzysu). To jest niestety tak, że kilka z tych krajów może być w Europie, bo wiemy, że gospodarki Włoch, Francji to nie są gospodarki, które dobrze sobie radzą przy niskich stopach procentowych. Jako one będą sobie radziły wtedy, gdy stopy procentowe wzrosną? To będzie trudny test - zaznaczył.

Spekulacje na rynku walutowym

Dodał, że w przypadku polskiego rynku należy mieć na uwadze element spekulacje na polskiej walucie. - Złoty jest zawsze walutą miłą dla spekulantów. To waluta, przez którą przechodzi praktycznie cały handel w regionie, bo jest płynna, w związku z czym można inwestować spore kwoty na tej walucie. W Polsce mam świadomość, już od dłuższego czasu, że zawsze w sytuacjach zawirowań w pierwszym okresie złoty jest walutą o dużej zmienności. W dłuższym okresie ekonomia ma oczywiście dużo większe znaczenie - gdy okazuje się, że nie ma ryzyka dla polskiej gospodarki, a wzrost gospodarczy jest wyższy, niż spodziewały się rynki, następuje uspokojenie kursu złotego. Dlatego kluczowe jest to, co się będzie działo z dynamiką PKB w ciągu najbliższych 2-3 kwartałów. To wtedy pozwoli ocenić, na ile spekulacja na złotym miała uzasadnienie ekonomiczne, a na ile to była taka czysta gra rynkowa - zaznaczył.


W połowie grudnia amerykański bank centralny podniósł stopy procentowe o 0,25 punktu procentowego. Członkowie Fed spodziewają się trzech podwyżek stóp w 2017 r. Kolejna decyzja w sprawie stóp procentowych w USA zapadnie 1 lutego, już po oficjalnym zaprzysiężeniu prezydentury Donalda Trumpa.

abo

Polecane

Wróć do strony głównej