Polska w strefie euro? Minister finansów: największym zagrożeniem utrata konkurencyjności

2015-07-02, 08:55

Polska w strefie euro? Minister finansów: największym zagrożeniem utrata konkurencyjności
Minister finansów Mateusz Szczurek. Foto: Ministerstwo Finansów

Największym zagrożeniem związanym z członkostwem w strefie euro jest niebezpieczeństwo utraty konkurencyjności, a nie wzrost cen - mówi PAP minister finansów Mateusz Szczurek. W jego ocenie warunkiem przetrwania strefy euro może okazać się coraz głębsza integracja.

- Wzrost cen związany z przyjęciem euro jest często przytaczanym argumentem przeciwko przyjęciu euro, ale to wcale nie jest największe zagrożenie - ocenia Szczurek.

- Największym zagrożeniem związanym z członkostwem w strefie euro jest niebezpieczeństwo nierównowag, utraty konkurencyjności, które jest bardzo trudno poprawić bez zmian kursowych. Te makroekonomiczne czynniki są moim zdaniem znacznie ważniejsze i poważniejsze, niż te mikroekonomiczne obawy o to, że cena filiżanki kawy nieco wzrośnie - podkreślił minister. Jak dodał, "ten czynnik ma głównie znaczenie psychologiczne, sprawy makrogospodarcze są znacznie poważniejsze i przekładają się bezpośrednio na zagrożenie bezrobociem czy też niedostosowaniem wspólnej waluty, wspólnych stóp procentowych do naszych realiów, potrzeb".



- Strefa euro sama się zmienia i może się okazać w przyszłości, że jedyną drogą do uratowania, funkcjonowania strefy euro będzie coraz głębsza integracja. Na nią również społecznie, politycznie musimy być gotowi - zwracał uwagę minister.

"Polska w strefie euro, kiedy sama będzie gotowa"

Mateusz Szczurek podkreślał również, że Polska przyjmie euro wtedy, kiedy strefa euro będzie dla nas atrakcyjnym miejscem dla stabilnego rozwoju; nie gonią nas terminy.

W związku z problemami Grecji komentatorzy wskazują, że proponowane obecnie rozwiązania greckiego kryzysu mogą doprowadzić do chaosu w strefie euro, a sam kryzys odsłania głębsze problemy tej strefy.
- Polska przyjmie euro wtedy, kiedy sama będzie na to gotowa, wtedy, kiedy strefa euro będzie dla nas atrakcyjnym miejscem dla stabilnego rozwoju. Nie gonią nas terminy, część kryteriów przyjęcia strefy euro jest warta spełnienia, niezależnie od tego kiedy wchodzimy do strefy euro (...). Spełniamy większość nominalnych kryteriów już dziś - mówił w tym tygodniu Szczurek.


- Ale wiemy też, że to nie wystarczy do bezpiecznego funkcjonowania w strefie euro, potrzebny jest niższy dług publiczny, dobry nadzór nad cyklami kredytowymi - zaznaczył. Szczurek zwrócił uwagę, że "sama strefa euro ciągle się zmienia, dziś jest zupełnie inna niż w 2004 r., gdy Polska zobowiązywała się do przyjęcia euro, z członkostwem wiążą się nowe koszty".

- Wiemy już dziś, ze strefa euro nie do końca radzi sobie z nierównowagami makroekonomicznymi, z utratą konkurencyjności niektórych krajów wobec innych. Podawanie dziś daty kiedy chcemy wchodzić do strefy euro nie ma sensu i nie jest właściwe (...) przede wszystkim dlatego, że lepiej mieć pewność do jakiego mechanizmu geopolitycznego, gospodarczego wchodzimy - mówi minister.

PAP, awi

Polecane

Wróć do strony głównej