Musieliśmy zapewnić wsparcie firmom i chronić miejsca pracy. Minister finansów o noweli budżetu

2020-09-17, 20:27

Musieliśmy zapewnić wsparcie firmom i chronić miejsca pracy. Minister finansów o noweli budżetu
Minister finansów Tadeusz Kościński uzasadnia w Sejmie projekt nowelizacji budżetu na 2020 r.Foto: twitter/MF

Nowelizacja tegorocznego budżetu ma na celu zdobycie środków na dalszą stymulację gospodarki po kryzysie spowodowanym pandemią - oświadczył minister finansów Tadeusz Kościński, uzasadniając w Sejmie projekt nowelizacji budżetu na 2020 r.

- Nowelizacja jest konieczna nie tylko ze względu na niezbędną aktualizację podstawowych parametrów budżetowych i makroekonomicznych - powiedział Tadeusz Kościński.

- Ma ona inne zadanie, chcemy nadać gospodarce pozytywny impuls, zwiększając wydatki budżetu, w tym wydatki majątkowe - wyjaśnił minister. Jak dodał - chodzi o zdobycie pieniędzy na dalszą stymulację gospodarki, by jak najszybciej mogła wrócić na ścieżkę wzrostu.

Powiązany Artykuł

1200_pieniądze_shutterstock.jpg
Projekt noweli budżetu już w Sejmie. Ma dać impuls do powrotu gospodarki na ścieżkę wzrostu

- Musieliśmy zapewnić wsparcie firmom, środki na walkę z COVID-19, oraz chronić miejsca pracy. Dzięki wydatkom i wprowadzonym przez rząd działaniom polska gospodarka odczuła skutki ekonomiczne koronawirusa w mniejszym stopniu, niż większość krajów UE. Wymagało to jednak dużych nakładów finansowych i dlatego teraz nowelizujemy tegoroczny budżet - mówił minister finansów.

W projekcie limit wydatków budżetowych wzrósł o 72,7 mld zł do 508 mld zł. Dochody są szacowane na 398,7 mld zł, a zakładany deficyt nie przekroczy 109,3 mld zł - zaznaczył minister.

Przypomniał, że projekt nowelizacji zakłada, iż dochody budżetu będą w sumie niższe od planowanych o 36,7 mld zł, dochody podatkowe spadną o 40,3 mld, ale wyższe o 3,6 mld zł będą dochody niepodatkowe - wyjaśnił.

Minister finansów przypomniał, że obecnie przewiduje się, że spadek PKB w całym 2020 r. wyniesie 4,6 proc., wobec pierwotnie zakładanego wzrostu o 3,7 proc. Z kolei zatrudnienie w gospodarce narodowej spadnie o 2,4 proc., a płace wzrosną o 3,5 proc., czyli wolniej niż w poprzednich latach.

Powiązany Artykuł

pracownik robotnik budowa 1200 free
"Okazał się znacznie niższy, niż prognozował rynek". Minister rozwoju o spadku PKB

- Pandemia spowodowała gwałtowne wyhamowanie aktywności gospodarczej i załamanie trendów makroekonomicznych. Zamrożenie gospodarki wywołało w Polsce odwrócenie wieloletniego trendu poprawy sytuacji na rynku pracy - zaznaczył szef resortu finansów.

Podkreślił jednak, że dzięki działaniom rządu nie nastąpił drastyczny wzrost bezrobocia. Przypomniał, że dzięki zmianom ustawowym rząd mógł m.in. zawiesić działanie stabilizującej reguły wydatkowej, dzięki czemu mógł znacząco wesprzeć gospodarkę.

PAP, PR24, akg


Polecane

Wróć do strony głównej