Budowlane, rekreacyjne, siedliskowe. Rekordowy popyt na działki

2021-04-26, 17:30

Budowlane, rekreacyjne, siedliskowe. Rekordowy popyt na działki
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: pixabay.com

Zainteresowanie działkami pozwalającymi na budowę było w I kw. br. o 2/3 wyższe niż przed rokiem, a zarazem najwyższe w historii - czytamy w analizie eksperta HRE Investments Bartosz Turek. Dużym zainteresowaniem cieszą się także działki rekreacyjne i siedliskowe.

Analityk wskazał, że zainteresowaniem Polaków cieszą się działki: budowlane, rekreacyjne, siedliskowe, a nawet grunty rolne i leśne. Zauważył, że "łupem" nabywców padają parcele na Mazurach, w górach czy nad morzem, ale też w okolicach dużych miast, mniejszych lub większych atrakcji turystycznych, jezior, rzek czy lasów. Według niego największy ruch widać na rynku działek pozwalających na budowę.

- W pierwszym kwartale br. zainteresowanie nimi było nie tylko o 2/3 wyższe niż przed rokiem, ale też w ogóle najwyższe w historii - wskazał.

Zakupy "pod wpływem chwili"

Turek dodał, że jeszcze nie wiadomo, czy nowi właściciele na swoich parcelach będą budować domy wakacyjne i dacze, czy też kupili je z myślą o wyprowadzce z dużych miast w wyniku lęku przed pandemią. Zaznaczył jednak, że podejmowane pod wpływem chwili decyzje "to idealny przepis na kosztowny błąd".

Analityk zauważył również, że popyt na działki może być po części popytem inwestycyjnym. Część inwestorów - jak napisał - może kupować ziemię z myślą o ochronie kapitału przed inflacją, natomiast inni - z myślą o podziale ziemi i sprzedaży mniejszych parceli z zyskiem.

Powiązany Artykuł

shutterstock działka altana 1200.jpg
Poszukiwany azyl w czasach pandemii. Działki rekreacyjne wróciły do łask

Potrzeba obcowania z przyrodą i... dobra inwestycja

Wskazał, że jeśli chodzi o działki rekreacyjne, to zainteresowanie nimi wzrosło w ciągu roku o połowę, natomiast Rodzinnymi Ogródkami Działkowymi - o jedną czwartą. Zauważył, że aż o 38 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym wzrosło zainteresowanie działkami rolnymi, co - jak wskazał - wynika z wielokrotnie niższej ceny za metr w porównaniu z działkami rekreacyjnych czy ROD. Problem w tym - jak napisał - że możliwość zakupu parceli o powierzchni ponad 1 ha jest w Polsce ograniczona, a poza tym budowa czegokolwiek na gruncie ornym czy łące może się okazać niemożliwa.

Podobnie jest z działkami leśnymi, którymi zainteresowanie w ostatnim roku rosło aż o 70 proc. Według Turka może to wynikać z potrzeby Polaków do obcowania z przyrodą, ale też np. z "chęci podjęcia produkcji leśnej".

Gdzie najwyższy wzrost cen?

Jeżeli chodzi o ceny działek, to - jak napisał ekspert, powołując się na dane portalu otodom - w lutym 2021 roku ceny działek w województwach: świętokrzyskim, kujawsko-pomorskim czy podkarpackim były niemal takie same jak rok wcześniej. Za to w woj.: pomorskim, dolnośląskim, lubelskim i lubuskim średnia cena poszła w górę o 20-30 proc. w ciągu roku.

- Te dane tylko w ograniczonym stopniu pokazują, co na terenie województw faktycznie się stało. Zmiany cen mogą bowiem wynikać nie tylko z tego, że za podobne działki trzeba płacić więcej.

Równie dobrze dynamika średnich cen może być zaburzona faktem wystawiania na sprzedaż większej liczby uzbrojonych działek bliżej dużych miast. Ruch w drugą stronę może być za to pokłosiem tego, że np. do sprzedaży trafia więcej działek o wątpliwej możliwości zabudowy, z dala od porządnych dróg i mediów - czytamy.

PAP, PR24, akg

Polecane

Wróć do strony głównej