Można już korzystać z nowego mostu na Wiśle. Powstał dzięki współpracy dwóch województw

2020-12-14, 17:55

Można już korzystać z nowego mostu na Wiśle. Powstał dzięki współpracy dwóch województw
Otwarcie nowego mostu przez Wisłę łączącego Borusową w Małopolsce z Nowym Korczynem w woj. świętokrzyskim. . Foto: twitter/Cieslak_Mich

Nowa przeprawa przez Wisłę udostępniona dzisiaj do ruchu - połączy Borusową w Małopolsce z Nowym Korczynem w woj. świętokrzyskim. Pierwsi kierowcy przejechali nim po godzinie 15.

W uroczystości otwarcia brali udział przedstawiciele samorządów woj. małopolskiego i świętokrzyskiego oraz przedstawiciele rządu.

- Po 80 latach starań wszystkich samorządowców, rząd Zjednoczonej Prawicy może z dumą przekazywać do użytku ten most. To nie tylko most, który łączy, to most, który wpłynie na przyszłe inwestycje samorządów. Ta inwestycja powstała w bardzo sprawny sposób i będzie służyć wszystkim mieszkańcom i lokalnym samorządom - powiedział Michał Cieślak, minister ds. rozwoju samorządu.

Andrzej Bętkowski, marszałek województwa świętokrzyskiego zwracał uwagę, że będzie to jedna z najważniejszych przepraw przez Wisłę w woj. świętokrzyskim. - Mosty łączą - to pokazuje dzisiejsze spotkanie, podczas którego spotykamy się w gronie osób, które rozpoczynały tę inwestycję, tych, którzy ją kończyli oraz mieszkańców obydwu miejscowości - powiedział Bętkowski.

Łukasz Smółka, wicemarszałek województwa małopolskiego mówił, że jest to jeden z największych mostów w województwie małopolskim. - Tą inwestycją pokazujemy, że mamy bardzo dobrych polskich inżynierów, którzy realizują inwestycje w odpowiednim terminie i tempie. To imponujący obiekt, jeden z największych na skalę województwa. Do jego przygotowania użyto ponad 1,8 tys. ton stali, ponad 13 tys. metrów sześciennych betonu - mówił Smółka.

Konferencje w pobliżu nowej inwestycji zorganizowali także Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego, europoseł Adam Jarubas, były marszałek województwa świętokrzyskiego oraz Roman Ciepiela prezydenta Tarnowa i były wicemarszałek woj. małopolskiego.

- Ten most łączy dwa brzegi Wisły, łączy ludność. To wielkie wydarzenie nasz wspólny sukces. To jest marzenie, które było obecne od pokoleń. Historia tego mostu zaczyna się nie dziś, nie wczoraj czy w 2018 roku - mówił Kosiniak-Kamysz odnosząc się tym samym do prac związanych z przygotowaniem inwestycji, które rozpoczęły się około roku 2007.

Powiązany Artykuł

EN_01439340_0015-most1200.jpg
Mosty dla regionów. Samorządy mogą już składać wnioski

4 marca 2019 roku wojewoda świętokrzyski wydał decyzję o zezwoleniu na realizację inwestycji. Jeszcze w tym samym miesiącu rozpoczęła się budowa. 677-metrowy most w ciągu drogi wojewódzkiej nr 973 z dwoma pasami ruchu spina dwa brzegi Wisły między Borusową i Nowym Korczynem. Trasa ta będzie też najkrótszą drogą z Tarnowa w kierunku Kielc, i dalej do Warszawy.

Z kolei dla osób podróżujących od strony świętokrzyskiej przeprawa oznacza wygodne połączenie z autostradą A4 w kierunku Krakowa i Rzeszowa, a także strefą aktywności gospodarczej w okolicy Tarnowa.

Z myślą o pieszych i rowerzystach, wzdłuż mostu powstały chodniki i ścieżka rowerowa. Oprócz samej przeprawy po obu jej stronach wybudowane zostały drogi dojazdowe o łącznej długości około 2 km.

Powiązany Artykuł

wisła 1200 free.jpg
Na Mazowszu powstanie nowy most na Wiśle. Jest deklaracja prezydenta, podpisano umowę

W ramach inwestycji po stronie małopolskiej przebudowano kilkusetmetrowy fragment DW 973, prowadzący bezpośrednio do nowej przeprawy.
Po stronie świętokrzyskiej przewidziano budowę ronda w Nowym Korczynie na skrzyżowaniu DK 79 i DW 973 oraz wykonanie fragmentu drogi łączącej most z DK 79.

Nowy most na Wiśle powstał dzięki współpracy obu województw. Łączna wartość inwestycji to prawie 54 mln zł, w tym: województwo świętokrzyskie 28 mln zł, województwo małopolskie 25,7 mln zł. Wartość dofinansowania ze środków unijnych po stronie świętokrzyskiej to ponad 25,3 mln zł.

Przez kilkadziesiąt dni w 1939 r. w tym miejscu funkcjonował drewniany most, który został zniszczony po rozpoczęciu II wojny światowej. Od tego czasu, aby przeprawić się na drugą stronę trzeba było korzystać z promu lub pokonać ok. 20 km do najbliższego mostu.

PAP, PR24, akg

Polecane

Wróć do strony głównej